2 tygodnie przed startem - jak je wykorzystać optymalnie
: 21 wrz 2014, 20:37
Witam,
za 2 tygodnie czeka mnie start w anglosaskim biegu na babiej górze (memoriał Wojtka Kozuba).
Przygotowywałem się aktywnie przez około 3 miesiące (biegam razem z przerwami około 2 - 3 lat) głównie trenując siłe biegową biegając po górach, nie zabrakło interwałów i "pseudo" wybiegań, których długość nie przekraczała długości trasy biegu. Jako, że zawsze biegałem "tak po prostu dla zdrowia" to nie startowałem jeszcze w żadnym biegu - i teraz moje pytanie - jaką taktykę powinienem przyjąć na ostatnie 2 tygodnie przed biegiem?
Zastanawiam się czy starać się teraz przez najbliższy tydzień "przycisnąć" ile pary w nogach i zwolnić w drugim tygodniu (np. w tym tygodniu 6 treningów - dość ciężkich i w przyszły 3 treningi - bardziej rozluźniające)? Czy też trenować tak jak trenowałem, a na dwa dni przed biegiem zrobić dzień przerwy aby być świerzy?
druga sprawa - dzień przed biegiem/poranek - co zjeść i w jakiej ilości? czy "przyjąć" sporo węglowodanów bezpośrednio przed biegiem?? mam od znajomego dość sporo Vitarade El (mieszanka węglowodanów, magnezu, wapnia i czegoś jeszcze:)) - staram się to przyjmować zawsze po treningu dla regeneracji oraz przed treningiem w niewielkiej ilości dla wzmocnienia się. Taka 3 dniowa kuracja węglowodanowa bezpośrednio przed biegiem wydaje się być dobrym pomysłem (tak aby przesiąknąć nimi i potem to spalać podczas zawodów..
)
Pozdrawiam!
za 2 tygodnie czeka mnie start w anglosaskim biegu na babiej górze (memoriał Wojtka Kozuba).
Przygotowywałem się aktywnie przez około 3 miesiące (biegam razem z przerwami około 2 - 3 lat) głównie trenując siłe biegową biegając po górach, nie zabrakło interwałów i "pseudo" wybiegań, których długość nie przekraczała długości trasy biegu. Jako, że zawsze biegałem "tak po prostu dla zdrowia" to nie startowałem jeszcze w żadnym biegu - i teraz moje pytanie - jaką taktykę powinienem przyjąć na ostatnie 2 tygodnie przed biegiem?
Zastanawiam się czy starać się teraz przez najbliższy tydzień "przycisnąć" ile pary w nogach i zwolnić w drugim tygodniu (np. w tym tygodniu 6 treningów - dość ciężkich i w przyszły 3 treningi - bardziej rozluźniające)? Czy też trenować tak jak trenowałem, a na dwa dni przed biegiem zrobić dzień przerwy aby być świerzy?
druga sprawa - dzień przed biegiem/poranek - co zjeść i w jakiej ilości? czy "przyjąć" sporo węglowodanów bezpośrednio przed biegiem?? mam od znajomego dość sporo Vitarade El (mieszanka węglowodanów, magnezu, wapnia i czegoś jeszcze:)) - staram się to przyjmować zawsze po treningu dla regeneracji oraz przed treningiem w niewielkiej ilości dla wzmocnienia się. Taka 3 dniowa kuracja węglowodanowa bezpośrednio przed biegiem wydaje się być dobrym pomysłem (tak aby przesiąknąć nimi i potem to spalać podczas zawodów..

Pozdrawiam!