Strona 1 z 3

Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 16:26
autor: Twist
Czesc,
krotko o mnie

25 lat,
Biegam regularnie od czerwca

Waga:
czerwiec - 98kg
wrzesien - 91kg

Rekord na 10km - 56 min - ok. miesiac temu
Kilometraz: czerwiec - 54km/ lipiec - 102km / sierpien 132km / wrzesien planuje ok 150-160

Cel: przebiec polmaraton 20.09.2014

Niecale 2 tyg temu pobieglem w biegu na 10 mil. Chcialem zobaczyc jak to jest biec w biegu ulicznym, poczuc ta atmosfere itd. To byla dorba decyzja. Planowalem pobiec 6:00 i po 10 km zejsc na 5:40. To byl moj pierwszy bieg bez endomondo i muzyki.

Poniosl mnie tlum - wystartowalem 5:10 i z kazdym kilometrem zwalnialem, a po 13km musialem przejsc do marszu, aby nie zdechnac. Dobieglem z czasem 1:42. Porazka.

Od tego czasu przebeiglem ta trase 2 krotnie - lekko - za kazdym razem robiac lepszy wynik (!).

Wynik z wtorku: b. lekko, trasa przyszlego polmaratonu, szybszak koncowka
Obrazek


Szybka dyszka sprzed 3 tygodni
Obrazek

Zostalo 2 tyg z gorka.

Myslicie, ze jest sens atakowac polmaraton za pacemakerem na 2:00?
Musialbym pobiec tempem 5:41.

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 17:00
autor: Bacio
Ja bym spróbował. Gdyby nie kontuzja to w ostatnią niedzielę tak miałem biec na 2:00. Tylko ja NS, aby nie zwalniać.

Re: Odp: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 17:19
autor: darekc1
Mam podobny dylemat , start 14.09 i też sie zastanawiam czy biec na 2.10 czy 2.0 biegam od marca 15km na treningu biegam w czasie 1.40 mam 41 lat i po 15 km potrzebuje dwóch dni na regeneracje po biegu treningowym . Obawiam sie ze po biegu na 2.0 moge dlugo dochodzic do siebie.

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 19:18
autor: skyisthelimit
Musicie czuć to czy jesteście na to przygotowani czy nie. Głowa najważniejsza więc jak będziecie walczyć z głową to pewnie wam się uda. Gdybym miał taki dylemat to pewnie bym spróbował bo potem miałbym pretensje że jednak nie spróbowałem ;)

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 20:09
autor: marek84
Twist pisze:Czesc,

Poniosl mnie tlum - wystartowalem 5:10 i z kazdym kilometrem zwalnialem, a po 13km musialem przejsc do marszu, aby nie zdechnac. Dobieglem z czasem 1:42. Porazka.

Od tego czasu przebeiglem ta trase 2 krotnie - lekko - za kazdym razem robiac lepszy wynik (!).

Zostalo 2 tyg z gorka.

Myslicie, ze jest sens atakowac polmaraton za pacemakerem na 2:00?
Musialbym pobiec tempem 5:41.
2 tyg to jest nic, w zasadzie powinieneś już luzować trening żeby tą połówkę przebiec na świeżości. Trochę ciężko widzę te 2:00, w jakich warunkach była ta 10 i jak się czułeś po tym? Jeśli nie zepsujesz ostatniego tygodnia i będziesz się dobrze czuł, to bym stanął na starcie z negative split (tzn zaczynasz wolniej i później przyspieszasz). Pierwsze kilka kilometrów bym biegł po 5:45-5:50 (pobiegniesz niedaleko za zającami na 2:00), później koło 7km zejść na 5:35-5:40, powoli doganiać pace, a od 16 km przyspieszać jak będziesz się ok czuł.

darekc1 pisze:Mam podobny dylemat , start 14.09 i też sie zastanawiam czy biec na 2.10 czy 2.0 biegam od marca 15km na treningu biegam w czasie 1.40 mam 41 lat i po 15 km potrzebuje dwóch dni na regeneracje po biegu treningowym . Obawiam sie ze po biegu na 2.0 moge dlugo dochodzic do siebie.
Jeśli biegasz 15km w 1:40 i do tego 2 dni dochodzisz do siebie, to ja bym w ogóle o 2:00 nie myślał, 2:10 w marzeniach, a 2:20 realnie. Kalkulator pokazuje z 15km w 1:40 prognozę 2:23 na HM, a z tego co Ty piszesz, to biegasz te 15 dość mocno i ciężko by było utrzymać to tempo przez kolejne 6 km. A utrzymanie tego tempa (i lekkie przyspieszenie na koniec) to Ci dopiero 2:20 daje, gdzie tam do 2:00, byś musiał każdy kilometr biec minutę szybciej... O 2:00 to można myśleć jak się robi 15km w 1:20-1:25.

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 20:35
autor: Adrian26
Moim zdaniem wszyscy jeszcze powinniście popracować, zanim wystartujecie w półmaratonie :oczko: Nie macie wypracowanej wytrzymałości, widać ogromne skoki w tempie biegu, co normalnie się nie powinno raczej zdarzać, poza treningiem BNP. W półmaratonach potrzeba już jakiegoś doświadczenia. Świetny przykład jest wyżej - ktoś planował pobiec 6:00, a wystartował 5:10 - to jest przepaść jeżeli chodzi o tempo.

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 21:01
autor: sojer
Bo niestety trzeba się nauczyć nie dać nieść tłumowi, bo tłum zawsze ucieka na początku.
2:00 będzie pewnie ciężko. 2:15?
Z tego 15 kilometrowego biegu ostatnie cztery zrobiłeś szybciej, ale wygląda mi na to, że było to zbyt wolno jak na myślenie o łamaniu dwóch godzin. Na moje powinieneś je pobiec o dobre 20 sekund szybciej od docelowego tempa połówki.

Proponuję pobiec na czucie. I zacznij tak jak zaczynałeś pierwsze 2 km z 15 km, bo trzeci pobiegłeś duuuużo za szybko - tak finiszowo, tylko to nie był ostatni kilometr.

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 21:02
autor: MariNerr
Niech atakują, najwyżej nabiorą pokory :usmiech: Jak się nie złamie 2:00, to wszystko powyżej ma podobną wartość. 2:10, 2:30 co za różnica? Najwyżej się doczołgają.

Re: Odp: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 21:23
autor: darekc1
Te 15 km to w tempie treningowym tetno 142 . Na 5km zyciowka 25.40 min a 10km 54 min z przed miesiaca ,na 15 km nigdy nie biegalem na maxa . Tylko ze po 10 km wieczornego biegu na drugi dzien nie odczuwam tego dystansu a po 15 km nastepny dzien czuje ten dystans w nogach i ze jestem osłabiony. Dzieki , zdecydowalem ze pobiegne na 2.10 zejscie ponizej 2 godzin zostawie na nastepny rok.

Re: Odp: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 21:31
autor: marek84
darekc1 pisze:Te 15 km to w tempie treningowym tetno 142 . Na 5km zyciowka 25.40 min a 10km 54 min z przed miesiaca ,na 15 km nigdy nie biegalem na maxa . Tylko ze po 10 km wieczornego biegu na drugi dzien nie odczuwam tego dystansu a po 15 km nastepny dzien czuje ten dystans w nogach i ze jestem osłabiony. Dzieki , zdecydowalem ze pobiegne na 2.10 zejscie ponizej 2 godzin zostawie na nastepny rok.
To oznacza, że nie masz wytrzymałości. Weź pod uwagę, że w tej chwili pomiędzy 10, a 15 km jest dla Ciebie duża różnica. A Tobie od 15 do końca zostaje jeszcze ponad 6km, czyli jeszcze raz tyle. Nie możesz się sugerować wynikami z krótszych dystansów i kalkulatorem, bo po prostu nie masz wytrzymałości.
Moim zdaniem samobójstwo - ale Twój bieg, zrobisz jak uważasz.

Re: Odp: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 21:39
autor: MariNerr
darekc1 pisze:Te 15 km to w tempie treningowym tetno 142 . Na 5km zyciowka 25.40 min a 10km 54 min z przed miesiaca ,na 15 km nigdy nie biegalem na maxa . Tylko ze po 10 km wieczornego biegu na drugi dzien nie odczuwam tego dystansu a po 15 km nastepny dzien czuje ten dystans w nogach i ze jestem osłabiony. Dzieki , zdecydowalem ze pobiegne na 2.10 zejscie ponizej 2 godzin zostawie na nastepny rok.
Jak się słabo regenerujesz, to spróbuj po biegu brać jakąś odżywkę białkowo-węglowodanową, najprościej chyba skoczyć do Tesco na stanowisko sportowe i tam są takie duże kubełki, jest w czym wybierać. Niektórzy biorą same BCAA zamiast takiej odżywki i do tego węglowodany proste.

Re: Odp: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 04 wrz 2014, 22:44
autor: AkiTigra
darekc1 pisze:Te 15 km to w tempie treningowym tetno 142 . Na 5km zyciowka 25.40 min a 10km 54 min z przed miesiaca ,na 15 km nigdy nie biegalem na maxa . Tylko ze po 10 km wieczornego biegu na drugi dzien nie odczuwam tego dystansu a po 15 km nastepny dzien czuje ten dystans w nogach i ze jestem osłabiony. Dzieki , zdecydowalem ze pobiegne na 2.10 zejscie ponizej 2 godzin zostawie na nastepny rok.
Dobra decyzja. Ja popełniłem taki błąd i bez dłuższych niż 16km wybiegań próbowałem 1:50 a skończyło się na 5km spacerze i 2:17.

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 05 wrz 2014, 10:03
autor: Twist
marek84 pisze: 2 tyg to jest nic, w zasadzie powinieneś już luzować trening żeby tą połówkę przebiec na świeżości. Trochę ciężko widzę te 2:00, w jakich warunkach była ta 10 i jak się czułeś po tym?
Mialem jeszcze zapas na 3-4km tempem ok 5:40, ale mysle ze dluzej bym tego tempa nie utrzymal.
Wczoraj zrobilem kolejna 15 trasa przyszlego polmaratonu, pomijajac 6km plaskiej drogi, ale zrobilem ostatni podbieg. Nie byl to bieg w tempie startowym (pilnowalem sie, zeby nie leciec na calosc), ale mysle, ze wiele szybciej nie bede w stanie pobiec na 21km. Max 5-10sek. Wiecej nie pojde w dol.

Obrazek

Czas: 1:27, Srednia predkosc wyszla 5:49. Samopoczucie? Na mecie bylem juz troche zmeczony (przez koncowe niecale 3km podbiegu), ale mialem sile na mocny finisz (lub kolejne 5km tempem ok 5:50), ktorego nie zrobilem bo nie chcialem sie zameczac na treningu.

Wiem, ze bedzie ciezko. Czuje, ze bede przygotowany na czas ok. 2:02 - 2:03.

W sobote planuje przebiec pelny polmaraton na pelnym luzie - z czasem ok 2:10-2:12. Przy tempie ok. 6:15-6:20 czuje ze moge biec i biec i w ogole sie nie mecze.

To bedzie ostatnie dlugie wybieganie. Przedostatni tydzien nie bede biegal wiecej niz 15km, lekkim tempem. Ostatni tydzien to juz odpoczynek, z jednym lekkim 10-14km biegiem

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 05 wrz 2014, 10:05
autor: daeone
Ja też do końca nie wierzyłem że dam radę złamać 2h. Biegłem z zającem bo wiem że inaczej tłum by mnie poniósł i by było finito po połowie ;). Było ciężko tak od ok 16 kilometra ale pacemaker motywował, więc zacisnąłem zęby i pokonałem dwie godziny.

Re: Polmaraton 2:00 - atakowac, czy nie?

: 05 wrz 2014, 11:12
autor: Jaszczur
Twist pisze: Przy tempie ok. 6:15-6:20 czuje ze moge biec i biec i w ogole sie nie mecze.
Ale, żeby złamać 2 godziny musisz biec ok. 5:40, a 30 sekund to bardzo dużo. To co na pewno powinieneś zrobić przed zawodami, to nauczyć się trzymać równe tempo, bo wyniki z endomondo pokazują, że masz skoki między jednym km, a drugim o 20-30sekund.
Myślę, że najlepsza taktyką dla nowicjuszy będzie przyklejenie się do peacemakera. A to czy na baloniku będzie 2:00 czy 2:15 to już indywidualna decyzja każdego.