Strona 1 z 1
Długie podbiegi - czy to ma sens?
: 28 lip 2014, 14:58
autor: Gordonez
Szukając informacji o podbiegach nigdzie nie znalazłem jako propozycji ćwiczeń takich naprawdę długich podbiegów, mających powyżej 2 km. Zastanawiam się czy takie bieganie może przynieść jakieś wymierne korzyści.
Lubię szczególnie jeden taki - ma 3 km, żadnego wypłaszczenia po drodze, średnie nachylenie prawie 10%. Pokonuję go w ok. 20 min, ze średnim tętnem 80-85% HR max. Niewątpliwie problematyczne jest jego powtarzanie, bo nie sposób szybko znów znaleźć się u podnóża.
Będę wdzięczny za jakieś wskazówki, przemyślenia, sugestie.
Re: Długie podbiegi - czy to ma sens?
: 28 lip 2014, 15:44
autor: adam1adam
Może tutaj twój podbieg to BC2 ! Zamiast 40/50min 10km /12km ,3km !
Re: Długie podbiegi - czy to ma sens?
: 29 lip 2014, 00:24
autor: rufuz
Wlasnie dzis robilem SB na 700m podbiegu. Wedlug mnie warto zapodac co jakis czas taki bodziec.
Re: Długie podbiegi - czy to ma sens?
: 29 lip 2014, 00:40
autor: Adam Klein
Gordonez pisze:Pokonuję go w ok. 20 min, ze średnim tętnem 80-85% HR max.
Będę wdzięczny za jakieś wskazówki, przemyślenia, sugestie.
Czyli jest to "drugi zakres". Nie przemęczasz się

. Z wykorzystywaniem podbiegu do specyficznego treningu nie ma to wiele wspólnego, ale i nie szkodzi. Równie dobrze mógłbyś biegać po płaskim (choć lekko zmienione kąty) ale rozumiem że odmiana może byc fajna.
Re: Długie podbiegi - czy to ma sens?
: 29 lip 2014, 09:17
autor: Gordonez
Adam Klein pisze:Nie przemęczasz się

. Z wykorzystywaniem podbiegu do specyficznego treningu nie ma to wiele wspólnego, ale i nie szkodzi. Równie dobrze mógłbyś biegać po płaskim (choć lekko zmienione kąty) ale rozumiem że odmiana może byc fajna.
Dla mieszkańca nizin urlop w słowackich Tatrach to więcej niż fajna odmiana

Natomiast co do zmęczenia, to psychicznie daje wycisk - prędkość prawie 7 min/km przy takim tętnie po prostu dołuje. Aż zaczynam się bać górskiego debiutu w biegu na Radziejową.