Spadek kondycji
: 27 lip 2014, 11:34
Macie jakis pomysl na poprawe kondycji?
Zaliczylem 10km Powstania Warszawskiego i wypadlo dramatycznie.
Plan byl na 45-max.50 a skonczylo sie na 1:03
Dramat!
Zwykla dycha a dostalem zadyszki na trzecim km i bylo prawie po biegu.
Zamiast solidnego biegu, bylo maszerowanie i truchtanie.
Mega duszno, lalo sie ze mnie i sucho w ustach.
Byla godz. 21.00 wiec nie ma mowy o upale w samo poludnie.
Do dzis nie moge uwierzyc w to co sie stalo.
Biegam juz od 4-5 lat
Zaczynam biegac wiosna, koncze jesienia.
Czestotliwosc dosc rozna. Zalezy od wolnego czasu, jakim dysponuje.
Staram sie wybiegac 2-3 razy w tygodniu po 8-10km
Czasem twarda nawierzchnia, czasem bieznia lekkoatletyczna na warszawskiej Agrykoli.
Wiek: 42
Waga 83kg
Jest plan na Praski polmaraton. Czy dam rade? Zaczynam miec ogrome watpliwosci.
Gdzie jest problem? Co sie wydarzylo?
Macie jakas sensowna odpowiedz i porade?
Zaliczylem 10km Powstania Warszawskiego i wypadlo dramatycznie.
Plan byl na 45-max.50 a skonczylo sie na 1:03
Dramat!
Zwykla dycha a dostalem zadyszki na trzecim km i bylo prawie po biegu.
Zamiast solidnego biegu, bylo maszerowanie i truchtanie.
Mega duszno, lalo sie ze mnie i sucho w ustach.
Byla godz. 21.00 wiec nie ma mowy o upale w samo poludnie.
Do dzis nie moge uwierzyc w to co sie stalo.
Biegam juz od 4-5 lat
Zaczynam biegac wiosna, koncze jesienia.
Czestotliwosc dosc rozna. Zalezy od wolnego czasu, jakim dysponuje.
Staram sie wybiegac 2-3 razy w tygodniu po 8-10km
Czasem twarda nawierzchnia, czasem bieznia lekkoatletyczna na warszawskiej Agrykoli.
Wiek: 42
Waga 83kg
Jest plan na Praski polmaraton. Czy dam rade? Zaczynam miec ogrome watpliwosci.
Gdzie jest problem? Co sie wydarzylo?
Macie jakas sensowna odpowiedz i porade?