Strona 1 z 3

Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 17 lip 2014, 18:06
autor: Rafau89
Witam, jestem tu nowy...

Wiec zaczne od tego, ze biegam od 2 miesiecy...i za 1,5 miesiaca zamierzam pobiec swoj pierwszy polmaraton. W zyciu nie mialem stycznosci z bieganiem ale powiem szczerze wciaglem sie....i to bardzo.
Pierwszy miesiac to byla zabawa z bieganiem po prostu z nudy...ale teraz mam cel przebiec polmaraton w 1:45... mozliwe dlaczego nie...? Tak wiem mam bardzo krotki staz biegawy...ale ambicje wielkie...i kondycje co mnie dziwi bo w uzywkach nie odmawialem sobie nigdy...a papierosy pale po dzis dzien. Trening 4 razy w tygodniu...najdluzsze wybieganie temp 5,50 min/km - 24 km. Na treningach nie przebiegam mniej niz 10 km. plus interwaly, przebiezki to wiadome ;)...

I teraz moje pytanie dla bardziej doswiadczonych...czy dam rade? Czy sie nie przegrzeje...w koncu sierpnia przed startem..co jako doswiadczeni mozecie mi poradzic.?

Bieganie

Test Coopera (12 min) 2,81 km
W godzinę 12,08 km
1 km 3m:16s
1 mile 6m:03s
3 km 12m:56s
3 miles 21m:58s
5 km 22m:46s
10 km 46m:45s
Półmaraton 2g:03m:55s

Wzrost - 181
Waga - 71
Boje sie ze jeszcze bardziej schudne, co zrobic...by dotego nie dopuscic...?;\

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 17 lip 2014, 19:03
autor: adam1adam
Po przepiciu to nie ma co biegac, ale po papierosie to pewnie jak w
treningu wysokogorskim- trzy dni przed biegiem rzuc palenie
wtedy idzie gaz!
Bylbys pierwszym, ktory powiedzialby cos na ten temat (ja niestety nie pale).

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 17 lip 2014, 19:07
autor: Rafau89
Akurat papierosy pale od ok 7 lat...takze tego...moj pierwszy bieg to bylo 5 km w morderczym tempie i wynikiem ponad 35 min...a bylo to 2 miesiace temu....na codzien pale normalnie...a przed treningiem nie pale przez godzine...dwie. ciezko rzucic..ale powoli wszystko w swoim czasie...i tak wszyscy na mnie patrza z niedowiezaniem...gdy wracam z 15 km...rozciagam sie...i pozniej siegam po papierosa...nie jest czym sie chwalic..ale jak na takie pluca, mysle ze daje rade ;)

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 17 lip 2014, 19:13
autor: tomsoch
to sobie geniuszu pomyśl, co by było gdybyś przestał się truć, jak wtedy dawałbyś radę.

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 29 lip 2014, 20:01
autor: Rafau89
I sobie pomyslalem...3 dni bez papierosa, cwiczenie silnej woli sie oplaca i bieganie w tym pomaga...czy to dobrze, ze za kazdym treningiem bije jakis tam swoj rekord czy to czasowy czy kilometrazowy...inaczej chyba nie potrafie

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 29 lip 2014, 22:57
autor: krzys1001
1.45 w połówce to całkiem niezły czas. Ciężko będzie Ci się wytrenować w tak krótkim czasie. Na początku biegania szybciutko bije się rekordy. Później ciężko już jest minutę urwać. Niska waga w tym przypadku jest atutem.
Nie dokońca jestem przkonany, że uda Ci osiągnąć cel... Chociaż ja maraton biegłem po trzech tygodniach biegania w 4.15...
Powodzenia życzę i daj znać jak poszło.
A i daj se spokój z papierosami:)

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 30 lip 2014, 12:29
autor: Rafau89
Dzieki.
Az musze sie pochwalic progresem z ostatnich 2 miesiecy ;D
5km. z 32 min - na 21 min ;)
10 km. z 65 min - na 44 min ;)

kilometrazowo na poczatku ciezko 5 km...teraz zas lekko 20 km ;)
dobrze jest...a czas 1-45 cel ambitny ale taki chyba trzeba sobie stawiac ;))

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 30 lip 2014, 18:19
autor: ijon
Rafau89 pisze:Dzieki.
Az musze sie pochwalic progresem z ostatnich 2 miesiecy ;D
5km. z 32 min - na 21 min ;)
10 km. z 65 min - na 44 min ;)

kilometrazowo na poczatku ciezko 5 km...teraz zas lekko 20 km ;)
dobrze jest...a czas 1-45 cel ambitny ale taki chyba trzeba sobie stawiac ;))
Jak na 2 miesiące to masz świetne wyniki. Problem z połówką jest jednak taki, że tutaj trzeba być już nieźle wybieganym i mieć dużą wytrzymałość. A na to trzeba czasu. Możesz teraz nieźle biegać 3km, 5km czy nawet 10; ale 21 to już inna bajka :-) Ale biegnij koniecznie, nie będziesz wiedział czy dasz radę złamać 1:45 dopóki nie spróbujesz!

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 30 lip 2014, 19:33
autor: bjj
Ja tylko nie wiem czemu i gdzie się tak śpieszysz. Nie lepiej potrenować na spokojnie przez dłuższy okres czasu i dobrze się przygotować ?

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 31 lip 2014, 11:59
autor: Rafau89
Czy sie spiesze nie wiem, moze i tak ...ale mam nie odparta chec dobiec do mety na tak wielkiej imprezie...poprostu byc mistrzem dla samego siebie ;)

Kilometrazowo w tygodniu wyglada to u mnie 40-50km. wiec chyba powinienem dac rade przebiec te ponad 20 km. choc pogoda jest zagadka bo zawody sa na koniec sierpnia w godzinach przedpoludniowych...moze byc goraco...

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 31 lip 2014, 16:11
autor: saper
Po 3,5 miesiacach biegania chcesz byc mistrzem .. chocby dla samego siebie ? :hejhej: . Takim mistrzem to jestes przeciez po kazdym treningu. Przy Twoim czasie na 10 i tygodniowych przebiegach to 1:45 powinno peknac bez problemu. Wyzwaniem powinno byc 1:38 :hejhej:

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 31 lip 2014, 16:33
autor: Krzychu M
Jak biegasz 10k w 44min to kalkulatorowo 1:38-1:39 powinieneś przebiec połówkę.
Do tego start jest za jakiś czas a progres robi się na początku szybko.
Stawiam okolice 1:35-1:37 jeśli będziesz mądrze trenował.
Trochę marny kilometraż na ten wynik,ale każdy jest inny.powodzenia. :usmiech:

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 31 lip 2014, 17:56
autor: Adrian26
Krzychu, tylko że kolega nie jest wybiegany. Im dłuższy dystans tym gorzej dla niego, kalkulatory nie pomogą :oczko:

Rafau, a dlaczego nie chciałeś spróbować najpierw jakiegoś biegu na 10 km?

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 31 lip 2014, 18:58
autor: kasia41
Rafau mam pytanie,a gdzie zamierzasz wystartować w tym pierwszym starcie?

Re: Pierwszy Polmaraton. Zakochany w bieganiu.

: 31 lip 2014, 19:01
autor: Rafau89
Polmaraton gryfa - Szczecin ;)

10k...wydaje mi sie jakies takie nijakie...choc wiem trudny dystans...a ja chce ciezki dystans...i poza tym jakos tak do glowy wpadl mi polmaraton ( nie wiem moze dlatego, ze brzmi dumnie ;) )