Forum Bieganie.pl

Jak oceniacie BPS Petera Greifa? Czy ktoś z Was kiedyuś przygotowywał się zgodnie z tym planem?

http://treningbiegacza.pl/training-plan ... eter-greif

Ja się tym planem nie przygotowywałem, ale go znam i uważam, ze jest dobry.

Ja planuję wg niego zrobić przygotowanie pod tegoroczną Silesię Maraton. Też jestem ciekawy wyników.

sosik pisze:Ja planuję wg niego zrobić przygotowanie pod tegoroczną Silesię Maraton. Też jestem ciekawy wyników.

Ja również będę go uskuteczniał na silesię, a teraz "katuje" mnie BPS Grzegorza Gajdusa

zobaczymy co to będzie warte w październiku

U mnie na razie 2 faza Danielsa 5-15 km w celu podbicia prędkości.
Potem od 11.08 startuję z Greifem. Rozpiskę w stopce mam na 5 treningów, ale chodzi za mną pomysł, żeby to na 6 jechać. Zobaczymy co organizm na to. Trzymam za nas kciuki, bo zapowiada się niezła orka.

Koledzy, a w jaki przedział czasowy celujecie w maratonie?

Ja po cichu liczę na złamanie 3:10 czyli TM ok 4'30"/km

a ja ile fabryka dała he he he na poważnie to chce łamac 3h ale... nie zamierzam się cisnieniowac greif z tym ustalonym tempem docelowym na początku treningu mnie przeraża będę próbował 4.00/km ogarnąć podczas trenu a co wyjdzie na silesi to wyjdzie generalnie to mam to w... chce se po prostu pobiegac

Spoko luz, ale przecież żeby "se po prostu pobiegać" nie jest potrzebny Greif

witam, znalazłem ciekawą stronę na temat analizy wspomnianego planu, warto poczytać, ciekawe wnioski http://biegologia.pl/analiza-planow-tre ... araton-3h/

zachar pisze:Spoko luz, ale przecież żeby "se po prostu pobiegać" nie jest potrzebny Greif

niby tak ale lepiej mi się biega jak mam przysłowiowy" bat" nad głową, który mi każe np. dzisiaj podbiegi jutro coś innego itepeitede czas jest na drugim miejscu .
Spróbuje ,zobaczę.

dzikigor pisze: niby tak ale lepiej mi się biega jak mam przysłowiowy" bat" nad głową, który mi każe np. dzisiaj podbiegi jutro coś innego itepeitede czas jest na drugim miejscu .
Spróbuje ,zobaczę.

Też tak mam Właściwie to też zamierzam trenować wg tego planu - tylko, że dla mnie celem będzie złamanie 3:20 w Maratonie Warszawskim. Odnośnie planu to ciekaw jestem jak organizm zareaguje na wybiegania 35 km - do tej pory najdłuższe odcinki robiłem 26 km.

A odnośnie samego planu - jak myślicie czy dołożenie do wariantu 4xtyg (pon, śr, sob, nd) jednego dnia podbiegów (w czwartek) nie zaburzy koncepcji tego planu? Wydaje mi się, że powinienem popracować jeszcze nad siłą. Dopiero jakieś 3-4 tygodnie przed samym maratonem bym odpuścił te podbiegi.

W czwartek jesteś po środowym akcencie, więc może zamiast typowych podbiegów w czwartek zrobić sobie kros po pofałdowanym terenie na samopoczucie?

Swoją drogą treść artykułu oraz wpisy pod nim, w linku wrzuconym przez szuberta - dają do myślenia.
Muszę jeszcze raz przemyśleć czy moje 3:20 jest warte tego treningu.

I tak muszę ten plan modyfikować u mnie nie ma bata na sobotnie odcinki po 35km muszę je przełożyć na niedziele.
Artykuł spoko poczytałem sobie ale przyłączam się do komentarza, że do tego planu trza już być wybieganym.