Akcent a alkohol - przed, po, czy w ogóle?
: 25 cze 2014, 14:11
Nurtuje mnie pewna kwestia.
Wiadomo że picie alkoholu nijak nie pomaga w budowaniu formy sportowej i powinno się go unikać jak ognia, ale zapewne jakiejś części z Was, od czasu do czasu zdarzają się mniej lub bardziej zakrapiane imprezy. Tak to już bywa że najczęściej wypadają w weekendy, a więc wtedy kiedy w większości planów treningowych przewidziane są najmocniejsze, (zazwyczaj niedzielne) treningi. Jak zatem trenować by zminimalizować straty formy? Czy lepiej odpuścić sobie weekendowy akcent zupełnie, zrobić go przed imprezą, a może przełożyć go na niedzielę lub poniedziałek (zakładając że impreza trafia się w sobotę)? Jak radzicie sobie w takich sytuacjach?
Wiadomo że picie alkoholu nijak nie pomaga w budowaniu formy sportowej i powinno się go unikać jak ognia, ale zapewne jakiejś części z Was, od czasu do czasu zdarzają się mniej lub bardziej zakrapiane imprezy. Tak to już bywa że najczęściej wypadają w weekendy, a więc wtedy kiedy w większości planów treningowych przewidziane są najmocniejsze, (zazwyczaj niedzielne) treningi. Jak zatem trenować by zminimalizować straty formy? Czy lepiej odpuścić sobie weekendowy akcent zupełnie, zrobić go przed imprezą, a może przełożyć go na niedzielę lub poniedziałek (zakładając że impreza trafia się w sobotę)? Jak radzicie sobie w takich sytuacjach?