Strona 1 z 1

Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyborczej, gdzie znajdziecie artykuł: TAJEMNICE KRZYWEJ ZWALNIANIA

: 25 kwie 2014, 14:57
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 15:16
autor: jabbur
online: http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... iania.html

Wszystko niby sensowne, ale z testu coopera wychodzi, że mam 62 VO2MAX http://www.fitness.com/tools/12min_run/
- z takim VO2MAX 10K powinno mi wejść poniżej 35min, maraton w 2:39:SS , a... nie wchodzi :)

A tu mi jeszcze autor pisze, że
Dlatego według mnie Test Coopera może dawać efekt niedoszacowania, bo trudno jest nam osiągnąć w nim swoje rzeczywiste maksimum.
heh :|

Jak to się ma u Was?

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 15:24
autor: Bylon
Ale VO2max to nie jest wyrocznia, tylko jakiś tam parametr, mający się nijak do określania dokładnych, ostatecznych rezultatów. Nie biega się parametrami, o czym przecież świetnie, Jabburze, wiesz. :)

A tak zupełnie na marginesie, to ta krzywa jest czysto teoretyczna i nie bierze pod uwagę wszystkich zmiennych. Przy sprintach, czyli sam jej początek, powinna wyglądać inaczej (czas potrzebny na rozpędzanie się). Ale to już takie czepialstwo, bo i tak wszyscy wiedzą o co chodzi.

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 15:42
autor: tajt28
jabbur pisze:
online: http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... iania.html

Wszystko niby sensowne, ale z testu coopera wychodzi, że mam 62 VO2MAX http://www.fitness.com/tools/12min_run/
- z takim VO2MAX 10K powinno mi wejść poniżej 35min, maraton w 2:39:SS , a... nie wchodzi :)

A tu mi jeszcze autor pisze, że
Dlatego według mnie Test Coopera może dawać efekt niedoszacowania, bo trudno jest nam osiągnąć w nim swoje rzeczywiste maksimum.
heh :|

Jak to się ma u Was?
Ten kalkulator jakiś trefny jest, albo wynik zmienia podany wiek. Mi też wyszło ok 62 co jest bzdurą. Na stronie głównej w kalkulatorze wychodzi mi 53 z ogonkiem, podobnie w tabelach Danielsa.

edit: wiek nic nie zmienia ;-)

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 15:58
autor: jabbur
Bylon pisze:Ale VO2max to nie jest wyrocznia, tylko jakiś tam parametr, mający się nijak do określania dokładnych, ostatecznych rezultatów. Nie biega się parametrami, o czym przecież świetnie, Jabburze, wiesz. :)

A tak zupełnie na marginesie, to ta krzywa jest czysto teoretyczna i nie bierze pod uwagę wszystkich zmiennych. Przy sprintach, czyli sam jej początek, powinna wyglądać inaczej (czas potrzebny na rozpędzanie się). Ale to już takie czepialstwo, bo i tak wszyscy wiedzą o co chodzi.
No nie biega, lecz taka teza artykułu (albo nie ogarnąłem drugiego dna), że wydolność na 3000m ustawia wszystkie dystanse

Co do kalkulatora, sprawdzałem w kilku. Wszędzie cooper > 3300 daje taki kosmiczny wynik

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 16:14
autor: tajt28
Ten z "naszej" strony głównej daje mi z 3300m w 12 min jak cholera 53.8
Coś Panie źle piszesz ;-)

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 16:36
autor: Rolli
Hey!!!! Mam VO2max = 72 !!! Tak jak Mo F. !!!

... bzdury.

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 19:55
autor: Bylon
Ten kalkulator to faktycznie kicha, ale artykuł jest sensowny. I wcale nie mówi, że jeden wynik daje drugi wynik, tylko sugeruje zależność między nimi. I zostają one spełnione w wypadku idealnie równego rozwoju wszystkich cech biegowych - który oczywiście nigdy się nie zdarza i nie występuje.
Stąd właśnie te nierówności, to jest w artykule powiedziane. Jeden ma lepiej rozwiniętą szybkość, drugi wytrzymałość.

Edit. Jak czytałem w Wyborczej ten artykuł, to czułem "już to gdzieś słyszałem" (głównie w kwestii wyższości 3000 m nad Testem Coopera*), przed chwilą ogarnąłem, że to nasz Naczelny pisał. :)

*Z którą się nie całkiem zgadzam: bo różni biegacze mają różnie. Ja czasem reaguję znacznie lepiej na myśl "dobra, jeszcze 30 sekund, jedziemy ze sprintem" niż na widok "dobra, metę już widać, trzeba przyspieszać". A czasem nie. W każdym razie sądzę, że niektórym większą ulgę i motywację do przyspieszenia przynosi widok mety (czyli osiągnięcia celu, zwieńczenia wysiłku), a innym świadomość, że za DOKŁADNIE xx sekund koniec. I nic nam go nie zabierze. Jak źle zmierzymy siły, to zwolnimy 50 metrów przed metą - i świadomość tego może nas trochę hamować przed finiszowaniem. A czas do końca zawsze będzie taki sam, więc wymówek nie ma. :) Podsumowując: różnie to bywa. (I widzisz, Bylon, ty przeklęty rozwlekaczu? Można było jednym zdaniem!).

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 21:02
autor: Bylon
Tak, tak, przy pomocy stopera.

Nie każdy ma sprzęt do mierzenia VO2max.
I nie każdemu potrzebne mierzenie VO2max.

Jak dla mnie, to każdy biegacz powinien posiadać wygodny w obsłudze, dokładny stoper. I to wystarcza do znakomitych jakościowo treningów.
Zegarek z GPS może pomagać, może przeszkadzać.

Mierzenie VO2max dla większości amatorów też będzie zbędne.

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 21:40
autor: jabbur
Mateusz Listek pisze:A teraz wszyscy idziemy na próbę wysiłkową sprawdzić AKTUALNE VO2MAX...

A NIE JAKIEŚ TABELECZKI Z DUPECZKI ...
A to też nie takie łatwe. Na próbie wysiłkowej w pewnym momencie mi się już nie chce - bo "co będę jak chomik zapieprzał" :) To już łatwiej na zawodach, choć i tak wychodzi mi lepsze niż czasy, które biegam (wiem, wiem - nierównomierny rozwój)

Do komentarza wyżej o vo2max i kalkulatorach - ten "u nas" nie jest tylko pod coopera i dlatego zwraca sensowniejsze wyniki, ale pogooglajcie sobie "cooper test vo2max calculator"

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 25 kwie 2014, 22:04
autor: Adam Klein
Ja nic o VO2max nie pisalem, to jest stricte fizjologiczny termin majacy niewielei praktycznego zwiazku z wyznaczaniem naszego biegowego poziomu, o czym traktuje artykuł.

Re: Komentarz do artykułu Polecamy dzisiejsze wydanie Gazety Wyb

: 26 kwie 2014, 14:40
autor: 4400
1. Wydaje mi się, że termin "krzywa zwalniania" może wprowadzać w błąd, bo nie dotyczy spadku prędkości podczas jednego biegu na maksa na nieskończonym dystansie. Moja propozycja to "krzywa dystans/
prędkość".
2. Odnośnie samego testu, zwracam uwagę na potencjalny paradoks metodologiczny: jeśli zawodnik będzie biegł 3km po raz pierwszy w życiu to założy tempo startowe na podstawie wyniku z innego dystansu oraz krzywej, co może stanowić zbędną barierę mentalną.