Forum Bieganie.pl

Witam. Z góry informuję, że nie mam załamania nerwowego spowodowanego treningiem, lub też nie chcę szukać wymówek aby odpuścić

Czy coś w tym jest, że są osoby stworzone do biegania a drugie już mniej? Przedstawię tutaj przykład mojej osoby:
Wiek 19lat, masa 68kg, od zawsze osoba aktywna fizycznie, czyt. sporty walki, piłka nożna. Gdy przyszło się zmierzyć po raz pierwszy w zeszłym roku z dystansem 1km (pogarda max) to wyszedł mi czas 4.21... Po 2-3 miesiącach SŁABEGO treningu (biegałem 2-3razy w tygodniu 2km/ 1km pod górę i 1 w dół) to na zawodach miałem czas 3.40 (był to miesiąc czerwiec). Od tamtej pory biegałem dość rzadko, ale dystanse powyżej 5km tempem 5.30/40 /km. Od 4 tygodni robię trening ze strony bieganie.pl. Za tydzień będę testował swój aktualny czas na 1km i przypuszczam, że kolejny raz się rozczaruję i chyba dojdę do wniosku, że bieganie nie jest sportem dla mnie...

Z pozdrowieniami Drill

Proponuję zainteresować się sportem, który będzie Ci sprawiał przyjemność oraz czymś inny, co będzie dobre w podbudowywaniu ego.
Ostrzegam: profesjonalistą pewnie nie zostaniesz, także raczej będziesz jednym ze średniaków. Ale to nie problem. Problem jest w Twoim podejściu, bo miliony ludzi biegają ze średnimi albo marnymi czasami i czują się z tym świetnie.
Nie wiem czemu w ogóle postawiłeś sobie za punkt honoru jakiś-tam wynik akurat na 1km. Możesz powiedzieć jakie to w ogóle ma znaczenie i z kim się ścigasz?
Widać też rażącą potrzebę podbudowania ego. Ja osobiście proponuję wolontariat, albo nie wiem, majsterkowanie? Zbuduj szopę na przykład albo coś w ten deseń. Budę dla bezdomnego psa. Kobiecie bym poradziła może mejkap, ale dla Ciebie to pudło :P

Testy sprawnościowe do szkoły, wszystkie konkurencje poza tym 1km mam w 1 palcu. Postawiłem sobie za cel mieć koło 3.20/km.

Drill94 pisze:Testy sprawnościowe do szkoły, wszystkie konkurencje poza tym 1km mam w 1 palcu. Postawiłem sobie za cel mieć koło 3.20/km.

No to cóż, ja nie poradzę wiele w kwestii detali treningu, bo mnie takie dystanse niezbyt interesują, ale mogę ogólnie. Zmień podejście. Zmień trening na dobry i regularny. Zapytaj w wątku o 1k :P Powodzenia

Drill94 pisze:(pogarda max)
(...)
Po 2-3 miesiącach SŁABEGO treningu
(...)
przypuszczam, że kolejny raz się rozczaruję i chyba dojdę do wniosku, że bieganie nie jest sportem dla mnie...

Z takim podejściem trudno cokolwiek osiągnąć...

Ale aktualnie systematycznie robię trening "od deski do deski" http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385.

Pisząc temat liczyłem na jakieś wsparcie słowne a nie hejty:D

Jak chcesz motywacji to poczytaj sobie artykuły o niej, albo filmiki na jutjub

to nie są hejty tylko szczera krytyka. jeżeli oczekujesz głaskania po głowie to hmmm..., nie wiem czy się doczekasz. tu trzeba zapierdzielać. jesteś młody, wysportowany, masz czas i siły. do roboty!

Drill94 pisze:Ale aktualnie systematycznie robię trening "od deski do deski" http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=385.

Pisząc temat liczyłem na jakieś wsparcie słowne a nie hejty:D

W telewizji w latach 80-tych modne było kino karate. Główny bohater dostawał bęcki. Zapisywał się na trening u jakiegoś mistrza i potem przy muzyczce przez 1 minutę był pokazywany skrót wielotygodniowego treningu. Potem wygrywał

Niestety coraz więcej młodych ludzi obecnie prezentuje podobne podejście (nie tylko do biegania, do zarobków, zdobycia mieszkania itd ...)

W rzeczywistości trening po prostu musi trochę potrwać. Zrób rzetelnie całe 12 tygodni , wystartuj i dopiero potem wyciągaj wnioski.

Ja na razie widzę głównie to :
- Po 2-3 miesiącach SŁABEGO treningu
- Od tamtej pory biegałem dość rzadko
- Od 4 tygodni robię trening
- przypuszczam, że kolejny raz się rozczaruję

Powodzenia w realizacji planów.

Czyli robiąc rzetelnie ten trening 12 tygodniowy MUSI być postęp tak? Chodzby nie wiem co?
Tutaj pytanie - czy jest możliwość, że osoba X ma taką a nie inną budowę mięśni ktore nigdy się nie 'wytrenują' czy nie ma czegoś takiego i tak jak kolega wyżej napisał 'trzeba zapie*dalac' na treningu i czekac na efekt?

Ps. A co do mojego powatpiewania w progres treningu to wyciągnąłem taki wniosek po biegu 6x400m z przerwami 4min. Nie potrafię zejść poniżej 1.20 :s

Ja jak robię 8 x 400 to ledwo po 1:24 a na 1 km pobiegłem niedawno 3:17.

Mniej teraz myślenia, zastanawiania się, analizowania.

Najpierw wykonaj trening.

Potem oceń efekty.

nie no Buki 2, naprawdę...

drill, biegając 1km na poziomie ok. 3:40 powinieneś 400m robić po 1:25-1:30, a ty wyjeżdżasz z 1:20? ocipialeś?

Nie, nie ocipialem. 3.40 to czas z zeszłego roku i tak jak pisałem wczesniej bo kiepskim treningu. Teraz obralem za cel 3.20.

kuźwa, ale trenuje się nie w oparciu o cel tylko o aktualną formę.

Nie rozumiem co piszesz 3.40 czas z zeszłego roku, teraz mam nadzieję, że jest lepszy. Przekonam się w przyszłym tygodniu.