Strona 1 z 2

niezrozumiały spadek formy

: 22 mar 2014, 21:24
autor: pilzz
Cześć

Po Nowym Roku zacząłem przygotowywać się do wiosennych zawodów.Wygląda to tak ;3x tydź.bieganie(1x długie wybieganie,1xprzebieżki lub fartlek,1x bosak(7km) plus siła biegowa,2xsiłka tylko własne ciało)Robiłem przygotowanie pod półmaraton 30.03.ale też z myślą o wcześniejszych dziesiątkach.
Pod koniec lutego miałem średni czas 4.19min/km.Tydzień temu 4.34,a dzisiaj 4.44 :szok:
Czasy mierzone na zawodach.25 s/km straty w ciągu miesiąca(4 min/10km).Dieta ta sama,a nawet bardziej restrykcyjna.
Z moich uwag to nie mam siły na przyspieszenia,ani na dłuższy bieg w szybszym tempie.Nie czuję mocy
Nierozumię.Czyżby superkompensacja przyszła za wcześnie?A może za dużo siłki?

Re: niezrozumiały spadek formy

: 22 mar 2014, 21:29
autor: klosiu
Siłka nie spowoduje takiego dużego spadku wyników, chyba że zaraz po siłce zajechany biegasz :).
Albo za mało jesz w stosunku do treningu, albo się zajechałeś, bo trening jest za ciężki (albo za mało jesz w stosunku do wydatkowanej energii). Jak znosisz swoje treningi?
Generalnie można trenować mocniej niż teoretycznie jest się w stanie, i to przynosi nawet niezłe wyniki, byle raz na 3-4 tygodnie robić tydzień regeneracyjny, z obniżoną objętością i bez intensywnych akcentów. Ale nie można trenować bardzo mocno cały czas, bo człowiek się zajeżdża w parę miesięcy.
Jeżeli to przetrenowanie, to najrosądniejsze co możesz zrobić to odpuścić treningi aż do maratonu. Może tylko jakieś krótkie truchty, jeśli się będziesz w miarę czuł.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 22 mar 2014, 21:42
autor: pilzz
klosiu pisze:Jak znosisz swoje treningi?
.
Siłowo coraz lepiej,ale kosztem wytrzymałości biegowej.Pierwsze w górę,drugie w dół.
Jest przyrost masy mieśniowej(korpus)kosztem tkanki tłuiszczowej.waga stoi w miejscu(171cm/68kg.)
Wydawało mi się,że trzy miesiące to optymalny czas na mocniejszy trening przed wyznaczonym celem,a siłka nie wpłynie zbyt ujemnie na przygotowanie

Re: niezrozumiały spadek formy

: 22 mar 2014, 23:30
autor: Rolli
:hahaha:
Daj spokój z siłką i biegaj więcej, to i czasy się poprawia.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 00:04
autor: adam1adam
Ciagle te same posty "nagly spadek formy ?"- skad to jest!
Inaczej, po ilu tygodniach biegania 3-4x w tygodniu wchodzisz w trening?
Co to jest trening? Czym rozni sie od biegania?
Ktos napisal "Biegasz zacznij trenowac" -no i tutaj tkwi odpowiedz.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 09:59
autor: pilzz
@Rolli

Siłka to raczej nie jest,bardziej trening obwodowy.Swego czasu miałem już kontuzję spowodowaną przez dysbalans mięśniowy.
Jak wiesz samo bieganie zwiększa ryzyko doznania urazu,ani nie przyniesie progresu.

@Adam
A czym się różni trening biegowy amatora od biegania?
Staram się urozmaicić treningi biegowe,a nie tylko puste stukanie kilometrów
Biegam niecałe dwa lata
Czy pytasz o trening siłowy?
Trening siłowy(obwodowy) wykonuję w dni wolne od biegania,oprócz siły biegowej,gdzie na koniec treningu robię luźny bieg na bosaka(praca nad techniką).5xtydź.trening plus dodatkowo czasem zawody.Czyżby jak pisze klosiu przetrenowanie?

Mógłbyś rozwinąć uwagę"Biegasz zacznij trenować",bo jestem przekonany,że to właśnie robię.A forma niestety w dół leci
Dodam,że wszystkie treningi robię na czuja,samopoczucie
Chyba odpuszczę po połówce 30.03 na kilkanaście dni aż poczuję głód biegowy :tonieja:

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 14:58
autor: Rolli
pilzz pisze: Jak wiesz samo bieganie zwiększa ryzyko doznania urazu,ani nie przyniesie progresu.
Bzdury... Tak jakby nie było kontuzjowanych siłaczy. Tylko bieganie poprawi ci życiówki, siła pomoże tylko wyrównać dysbalasy.
Tak jak Adam pisał: zacznij trenować bieganie, bo 3x w tygodniu dla początkujących jest dobre.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 15:28
autor: Bylon
Rolli: nie bzdury. Strasznie dużo osób zaczyna biegać, mając skrajnie zaniedbany cały układ ruchu. Za słaby korpus, za słabe nogi, za słabe pośladki. Jak te osoby tego nie wzmacniają, to kończ się dla nich to tragicznie.
Nie propaguję w tym momencie siłowni, bo to nie o nią chodzi. Chodzi o wzmacnianie i dbanie o swoje ciało, żeby posłużyło na długo.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 19:28
autor: pilzz
Rolli pisze: Tak jak Adam pisał: zacznij trenować bieganie, bo 3x w tygodniu dla początkujących jest dobre.
Tylko wiesz Rolli,wcześniej też było u mnie bieganie 3xtydź,ale forma stabilna i nagle w ciągu miesiąca 4min/10km straty.
Czwarty dzień biegowy już wprowadziłem(jako zawody lub trening).
Może jakieś pomysły co do treningów?
Może coś zmienić?Dodać?Wyrzucić?

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 19:34
autor: Rolli
Bylon pisze:Rolli: nie bzdury. Strasznie dużo osób zaczyna biegać, mając skrajnie zaniedbany cały układ ruchu. Za słaby korpus, za słabe nogi, za słabe pośladki. Jak te osoby tego nie wzmacniają, to kończ się dla nich to tragicznie.
Nie propaguję w tym momencie siłowni, bo to nie o nią chodzi. Chodzi o wzmacnianie i dbanie o swoje ciało, żeby posłużyło na długo.
Pewnie ze się kończy tragicznie, tak samo często tragicznie, jak na siłowni.

Tu nie mowie o pompkach czy brzuszkach. To trzeba robić zawsze, ale tylko tyle, żeby nie przeszkadzało w treningu biegowym. Oczywiście jak się chce poprawić swoje czasy.

Jak chcesz coś dla zdrowia lub dla plaży to już inna historyjka.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 19:38
autor: Rolli
pilzz pisze:
Rolli pisze: Tak jak Adam pisał: zacznij trenować bieganie, bo 3x w tygodniu dla początkujących jest dobre.
Tylko wiesz Rolli,wcześniej też było u mnie bieganie 3xtydź,ale forma stabilna i nagle w ciągu miesiąca 4min/10km straty.
Czwarty dzień biegowy już wprowadziłem(jako zawody lub trening).
Może jakieś pomysły co do treningów?
Może coś zmienić?Dodać?Wyrzucić?
4-5x trening.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 20:21
autor: robo123
Rolli pisze:
pilzz pisze:
Rolli pisze: Tak jak Adam pisał: zacznij trenować bieganie, bo 3x w tygodniu dla początkujących jest dobre.
Tylko wiesz Rolli,wcześniej też było u mnie bieganie 3xtydź,ale forma stabilna i nagle w ciągu miesiąca 4min/10km straty.
Czwarty dzień biegowy już wprowadziłem(jako zawody lub trening).
Może jakieś pomysły co do treningów?
Może coś zmienić?Dodać?Wyrzucić?
4-5x trening.
Wrócić do biegania 3x w tygodniu, a nawet spróbować 2 x w tygodniu. Z własnego doświadczenia wiem, że na tym poziomie na którym jest autor wątku bieganie nawet 2 X tygodniowo + treningi siłowe/gimnastyka wystarczą do biegania na równym poziomie i nie powinny powodować znaczącego spadku wypracowanej wcześniej formy. Wypocząć, wyluzować, a forma sama wróci, wtedy kiedy najmniej się tego będziemy spodziewać. :taktak:
pilzz pisze:Pod koniec lutego miałem średni czas 4.19min/km.Tydzień temu 4.34,a dzisiaj 4.44 :szok:
Dziwne, bardzo duży regres wyników w krótkim czasie. A czy dostosowałeś ubiór startowy do warunków pogodowych - może to jest przyczyna. Wg mnie obowiązuje już strój letni - krótkie spodenki i koszulka, a jak patrzę na stroje większości zawodników to się dziwię jak oni wytrzymują w getrach i bluzach czy nawet czapkach na głowach.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 20:43
autor: Rolli
PRZETRENOWANIE !!!!! :hahaha: :hahaha: :hahaha: 3x w tygodniu trening i przetrenowanie. OK... juz mnie nie ma.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 21:04
autor: robo123
Rolli pisze:PRZETRENOWANIE !!!!! :hahaha: :hahaha: :hahaha: 3x w tygodniu trening i przetrenowanie. OK... juz mnie nie ma.
Hahaha, bardzo śmieszne.

pilzz pisze:3x tydź.bieganie(...) ,2xsiłka
To razem daje 5 treningów. Teraz jeszcze dołożył 4 trening biegowy. a ty mu proponujesz, żeby dorzucił sobie jeszcze więcej. I jeszcze to "nie mam siły na przyspieszenia,ani na dłuższy bieg w szybszym tempie.Nie czuję mocy" Czytaj ze zrozumieniem posty innych, bo zamiast pomóc zaszkodzisz.

Re: niezrozumiały spadek formy

: 23 mar 2014, 21:15
autor: klosiu
Wiesz Rolli, przetrenowanie nie zaczyna się od jakiejś obiektywnej wartości obciążenia. Jak ktoś ma absorbującą i stresującą pracę, w domu młyn i jeszcze nie dosypia i źle się odżywia, to i bez biegania jedzie po krawędzi i potrzeba naprawdę niewiele żeby się przetrenował.
Ja trenuję najczęściej w okolicach 15h tygodniowo i też mnie czasem śmieszy myśl, że ktoś może się zajechać czterema godzinami treningu. Ale obiektywnie patrząc, jest to możliwe.