Strona 1 z 2
w czym błąd?
: 20 mar 2014, 18:08
autor: valdi100
Witam
Mam 55lat biegam od 1.5 roku ,wszystko przez to ,że chciałem zgubić trochę tuszy i udało się ważyłem 88.6 teraz 70 -71 kg. wzrost 170cm. Tak mi się spodobało bieganie że w zeszłym roku startowałem w 15-tu biegach od 10 km do maratonu.
moje czasy to ;
- 10km-54.30
21km-1.14
-42- 4.45
A teraz mój problem na zawodach na 10km potrafię biec w tempie 5.25- 5.30, a podczas wybiegów 6.10- 6.30. i nie wiem czy to lenistwo czy poprostu bata potrzebuję?
Pozdrawiam
Re: w czym błąd?
: 20 mar 2014, 18:24
autor: Adam Klein
Nie rozumiem, na czym ten problem polega?
Re: w czym błąd?
: 20 mar 2014, 18:33
autor: valdi100
Chodzi oto , że na treningu jak biegne nigdy nie mogę zejsc grubo poniżej 6 minut/km,a na zawodach 5.30 mogę biec cały dystans 10km.
Dlatego zastanawiam się jakiego bodżca potrzebuję azeby szybciej biec na treningu.
Re: w czym błąd?
: 20 mar 2014, 18:37
autor: Adam Klein
Zacznij wolniej niż kiedykolwiek. Po 20 minutach normalnie truchtaj. A po kolejnych 30 minutach spróbuj zrobić przyspieszenia na jakichś niedługich odcinkach, zobaczymy, czy nie potrafisz. Ale ważne są te pierwsze etapy, nie jesteś juz taki młodzieniaszek i do pewnej intensywności trzeba dochodzić spokojnie.
Re: w czym błąd?
: 20 mar 2014, 21:19
autor: małymiś
Czasu na 21 zazdraszczam. Mistrzostwo swiata

Re: w czym błąd?
: 20 mar 2014, 21:54
autor: kasia41
Wydaje mi się,że ten wynik w PM to jakaś pomyłka,bo na 10km 53min z haczykiem,a na 21km 1.13???Cos mi tu nie pasuje

Re: w czym błąd?
: 20 mar 2014, 22:10
autor: klancyk3
czepcie się kunia, wiadomo że ma być 2,14...
odpowiadając na pytanie - no to jest normalne że na zawodach biegnie się szybciej, nie da się tak biegać codziennie bo byśmy się zajechali...
dlaczego tak jest? no pewnie dlatego że motywacja jest, rywalizacja, wynik idzie w świat (a nie można pozwolić by koledzy ze słabych wyników się śmiali

) lub po prostu magia
znam takich, którzy na zawodach biegną podobnie jak na treningu - ale to wtedy gdy ich nie traktują jak zawody ale jak trening,
normalnie to na każdych zawodach (ja tak mam) to próbuję bić życiówkę a na wybieganiach mam tempo o około 1 minutę/km wolniejsze
Re: w czym błąd?
: 21 mar 2014, 07:55
autor: valdi100
Przepraszam za błąd na 21 wiadomo 2.14, a jak wytrenowac równy ciągły bieg? .
Re: w czym błąd?
: 21 mar 2014, 08:08
autor: 50+
A może ta różnica w czasie na zawodach i na treningach wynika z tego, że na treningach nie masz dokłanie odmierzonej trasy i biegniesz więcej niż 1 km, co automatycznie przekłada się na dłuższy czas?
Re: w czym błąd?
: 21 mar 2014, 08:38
autor: gocu
klancyk3 pisze:
dlaczego tak jest? no pewnie dlatego że motywacja jest, rywalizacja, wynik idzie w świat (a nie można pozwolić by koledzy ze słabych wyników się śmiali

) lub po prostu magia
Nie doceniacie działania adrenaliny. To naprawdę hormon o wielkiej mocy

Re: w czym błąd?
: 21 mar 2014, 14:22
autor: valdi100
biegam z gps, może brak bata żeby mnie pogonić na wybieganiach?
Re: w czym błąd?
: 21 mar 2014, 14:38
autor: krzys1001
Według mojej oceny wszystko jest jak należy.
Ja swoje bieganie zacząłem od półmaratonu. Przebiegłem w tempie 5.38. Po czym bieganie mi się bardzo spodobało. Po kliku dniach odpoczynku tempo 5.38 było dla mnie sprinterskie...
Zastosuj radę Adam Kleina to na pewno pobiegniesz szybciej
Re: w czym błąd?
: 21 mar 2014, 15:19
autor: małymiś
Jak to mówiła jedna z amerykańskich legend biegania o treningu Walt Stack: zacznij powoli, a potem jeszcze trochę zwolnij

(start slowly and then taper off). Walt zaczął biegać przy 58, ale potem to była petarda

Re: w czym błąd?
: 22 mar 2014, 10:54
autor: Daniel92
jak dla mnie to normnalne a zeby pokazac na przykladzie pokaze na sobie
tempo zawodow na 10 km okolo 3:40 / km
traning wolny (rozbieganie) 4:40 - 5:00 / km
a regeneracja to i do 5:10 dochodzi wiec moim zdaniem nie ma co sie zastanawiac tylko robic swoje

Re: w czym błąd?
: 22 mar 2014, 20:46
autor: klosiu
Żeby biegać szybciej trzeba biegać szybciej

.
Podejrzewam, że na treningach biegasz coraz dłuższe dystanse równym tempem. Tak można robić postępy tylko na początku, ot do takiego poziomu jaki teraz prezentujesz.
Jak chcesz się poprawić to nie celuj już w długość, tylko szybkość. Na początek serie przebieżek po treningu, 100-200m w szybkim tempie x5 czy x10. Później interwały. Fachowcy od treningu biegowego na pewno lepiej podpowiedzą niż ja.
Startuj w krótkich biegach, na 3-5km, ale biegnij na maksa, oswoisz się z prędkościami jakie jesteś w stanie z siebie wykrzesać.
Wprowadź trening siłowy jak masz możliwości i core, tu możliwości musisz mieć. To wszystko pośrednio poprawia prędkość biegu.
Nie biegaj po równym, tylko crossy w pofałdowanym terenie. W skrócie rób wszystko, tylko nie zamulaj truchtem długich dystansów, bo to ci już nic nie da. Jedno długie wybieganie w weekend wystarczy, i najlepiej bnp.