Forum Bieganie.pl

obecnie trenigowo wychodzi mi 21km na 1:56 (5:30). Jak sądzicie czy jest sens atakowania na 1:50 na PMW (5:08)?

moj plan treningowy przewiduje, że właściwie teraz do startu powinienem robić juz tylko po 5 spokojnie i 8 km na 5:08 x3,

chociaż ja bym sobie wolał polecieć jeszcze raz 21 (np. w środę) i zostawić te 2 szybkie ósemki. jak sądzicie?

Nie ma sensu. Co najmniej na 1:45 do połowy, a od połowy ile fabryka dała, bo pewnie będzie za wolno. Chcesz pobiec pólmaraton tak jak na wybieganiu? Zresztą, nie znam cię, nie wiem jaki to dla ciebie jest wysiłek ten bieg po 5:00. Wiem tylko, że przed startem w półmaratonie gdzie nabiegałem 1:35 w życiu nie pobiegłem 21km poniżej 2h.

Robić długie wybieganie parę dni przed półmaratonem jest kompletnie bez sensu. Nic to treningowo nie daje, a obciąża niepotrzebnie aparat ruchu. O wiele lepiej pobiec 45' bnp w tempie zawodów w końcówce, będzie większy pożytek.

thnx. to zostanę przy tych 8-kach, a potem dobra dieta i w trupa

1h45m