Forum Bieganie.pl

Mam pytanie, jakie mam szanse zejść z 1 h 30 min w polmaratonie, który jest pod koniec sierpnia. Obecnie w ciagu godziny przebieglem 12, 5 km. Planuje trenowac 4-5 razy w tygodniu do polowy maja pod 1, 5 km. Potem 3 razy w tygodniu dlugich treningow plus jazda rowerem ok 150 km/ tydzien

Napisz to jeszcze raz tylko tym razem po polsku.

Kamilo. Mam pytanie Czy mam szanse pobiec półmaraton w czasie ponizej 1, 5 godziny. Na ostatnim treningu przebieglem 12, 5 km w ciągu godziny. Z polskim u mnie srednio bo do bio-chemu chodze

A jak długo biegasz? W jakim jesteś wieku? Ile ważysz i przy jakim wzroście? Co to znaczy, że w ciągu godziny przebiegłeś 12,5 km - to był spokojny trening tempem konwersacyjnym? Zawody? Trening tempowy? Biegałeś wcześniej jakieś zawody na długich dystansach? Jak sobie radzisz na 10 km? Jakie masz wyniki we wcześniejszych półmaratonach?

Z tego co napisałeś wynika, że nie zamierzasz robić treningu, który by Cię jakoś typowo przygotowywał do biegów długich. Jeśli w tej chwili 12,5 km w ciągu godziny to jest szczyt Twoich możliwości, to nie nastawiałbym się na łamanie 1,5 godziny w sierpniu. Przy dobrych warunkach, po dobrej trasie i lepszym przygotowaniu niż to co opisujesz 1:40 wydaje mi się dużo bardziej realistycznym celem.

Wiek 18,5lat; waga 75kg wzrost 184 cm. Biegalem ubieglej wiosny dwa tygodnie mialem wtedy 4 min 55 sec na 1, 5km. Teraz po czterech tygodniach treningu mam 4 min 50 sec na 1, 5 km czas z treningu na zawodach byłoby pewnie lepiej. Na 400m mam 58sec; 5 km dam radę przebiec w ciągu 21 min. Te 12, 5 km to było rekreacyjne wybieganie nie bylem zbytnio zmeczony jeszcze a w czasie biegu moglem swobodnie rozmawiac

Nigdy nie bieglem jeszcze polmaratonu ani maratonu. 10km też niewiem ile bym mial.Na 8km po bieżni mialem 34 min 10 sec wtedy czulem że dałem z siebie wszystko

Moim zdaniem nie masz szans. Jeśli Twój najdłuższy bieg do tej pory to 12,5km to najpierw spróbuj sobie przebiec w ogóle taki dystans (spokojnym tempem oczywiście). Przede wszystkim musisz wprowadzić długie wybiegania do swojego planu treningowego, to jest podstawa. Ja bym się nie nastawiał na 1h30'.

najpierw zacznij trenować pod półmaraton, wystartuj i zobacz ile pobiegniesz, to jest recepta. Z krótkich dystansów w życiu nie wyliczysz tempa półmaratonu, bo aby ten dystans pobiec dobrze trzeba wiele przebiec sezonów

Moim celem jest zejść ponizej 1h 30 min w polmaratonie za 5, 5 miesiaca. Cel ambitny i moim zdaniem realny. Zobaczymy. Pozdro

Prawie pół roku to dużo czasu. Jak 1500m biega poniżej 5 min, to HM w 1:30 zapewne nabiega bez problemu przy sensownych treningach - tylko trzeba dołożyć trochę dłuższych wybiegań, żeby wypracować wytrzymałość na takim dystansie.

z tego poziomu w pół roku przy 4-5 treningach w tygodniu 18-latkowi nie ma prawa się nie udać.

Qba Krause pisze:z tego poziomu w pół roku przy 4-5 treningach w tygodniu 18-latkowi nie ma prawa się nie udać.

Przy 4-5 tak. Ale OP planuje trzy treningi tygodniowo. Nie wiemy nic ani o jakości, ani kilometrażu tego planu. Nie wiemy, co ma na myśli pisząc o treningach długich. Moim zdaniem z takiego poziomu da się radę wytrenować w pół roku do 1:30, ale do tego potrzebny jest dużo lepszy plan treningowy. Nie trzema treningami tygodniowo, zwłaszcza że te wyniki na nawet nieco dłuższych dystansach obecnie nie imponują (no bo naprawdę, 8 km w 34 minuty to nie jest coś, czym się można chwalić ani coś, z czego można nabiegać planowany wynik w półmaratonie).

Dlugie treningi biegowe 3 razy w tygodniu tzn 1 trening bieganie na bieżni ok.10-15 km kółko szybko kółko wolno.2 trening bieganie przelajowe ok 10km.3 trening wybieganie ok 20 km + Jazda rowerem 150-200km/tydzien raz lub 2 w tygodniu czyli 4-5 treningow tygodniowo

Powodzenia, szczerze. Nadal natomiast wydaje mi się, że to jest za duża różnica do przeskoczenia i za mało intensywny trening, i że 1:40 z takiego treningu jest celem dużo bardziej realistycznym.

Poniżej 1:35 zrobi bez problemu z takiego treningu. Natomiast do 1:30 przydałoby się dołożyć tu za jakiś czas bieg ciągły w tempie zbliżonym do docelowego, ewentualnie bieg z narastającą prędkością. Młody jest, to na taki wynik nie potrzebuje jakiegoś specjalnie wyrafinowanego treningu - sam mam znajomego 20-latka, który z 3-4 treningów tygodniowo polegających na radosnym bieganiu bez żadnego planu i pomysłu nabiegał 1:30:XX w debiucie.