Strona 1 z 14

Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją biegu?

: 20 lut 2014, 12:13
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 12:21
autor: infomsp
Mnie się wydaje, że jakaś możliwość korekcji kadencji jest. Pewnie nie ze 150 na 180, bo to nienaturalne, ale zwracanie uwagi na krótszy krok, bo (....) jest możliwe i nie wykracza to poza naturalną skłonność do takiego czy innego stylu.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 12:30
autor: lukaskl123
moim zdaniem konieczna jest praca nad kadencja!!!

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 12:41
autor: Kwiat
A jak się ma kadencja do tempa? Zakładam, że w przypadku większości amatorów może występować tendencja do wzrostu kadencji w przejścia na wyższe prędkości - co innego truchtać po 6'00"/km, a co innego biec po 4'00" i szybciej. Kenijczycy raczej nie biegają tak wolny jak my czy nawet Heniek Szost ;). A jak moje założenia mają się do rzeczywistości?

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 12:48
autor: Adam Klein
lukaskl123 pisze:moim zdaniem konieczna jest praca nad kadencja!!!
Napisz artykuł dlaczego. Opublikujemy.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 12:57
autor: Piechu
lukaskl123 pisze:moim zdaniem konieczna jest praca nad kadencja!!!
po pierwsze nie drzyj papy
po drugie uzasadnij

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:03
autor: Gryzzelda
Kwiat pisze:co innego truchtać po 6'00"/km, a co innego biec po 4'00" i szybciej.
ja potrafie szurac prawie 7 min/km z kadencja 175-180 :spoczko: szczerze to sie zdziwilam jak sobie kupilam Garmina i po treningu zobaczylam takie liczby

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:06
autor: Adam Klein
Ważne, że się z tym czujesz dobrze, czyli naturalnie.
Kadencja jest dla danego zawodnika raczej niezalezna od tempa.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:12
autor: Piechu
Adam Klein pisze:Kadencja jest dla danego zawodnika raczej niezalezna od tempa.
Tutaj raczej się nie zgodzę, na własnym przykładzie wiem, że jest zależna od tempa. Im szybciej biegnę tym wyższą mam kadencję.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:20
autor: trucho
U mnie kadencja przy szybszym biegu zmienia się nieznacznie.
We wtorek biegłem regeneracyjnie ok 5.40-5.50min/km i średnia kadencja to 155 krok/min a przy 4.30 min/km to jest ok 160.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:24
autor: klosiu
Kompletnie się nie zgadzam z tym artykułem.
Styl naturalny to taki, z którym człowiek się dobrze czuje?
Wystarczy przywołać przykład jakiegoś pokurczonego człowieka zza biurka, który biega od miesiąca, a przez poprzednie 15 lat nic nie robił. Będzie biegał zgarbiony, z wypchniętym do tyłu tyłkiem i lądował ciężko na pięcie. To jest styl naturalny? To jest styl, który go wykończy w momencie, jak tylko zacznie próbować biegać szybciej.

To samo dotyczy kadencji biegu. Ok, oprę się na rowerze, ale przypadek wydaje się identyczny, bo i odczucia początkujących i zaawansowanych są identyczne jak u biegaczy.
Początkujący praktycznie zawsze kręci z bardzo niską kadencją i na ciężkich przełożeniach. 60 albo nawet mniej obrotów korby na minutę (rpm) to jest standard. I jedzie 25km/h na przełożeniu, na jakim ja jadę 40-45km/h.
Początkujący będzie twierdził że tak mu się jeździ najlepiej i dyskomfortu nie czuje. Ale każdy, kto próbował jeździć więcej i szybciej, krótko mówiąc ścigać się na rowerze wie, że jeżdżąc z tą kadencją żadnego postępu początkujący nie zrobi. Może co najwyżej dalej twierdzić że tak mu wygodnie i kulać się maks 25km/h.
Żeby zrobić postęp konieczna jest praca nad kadencją i podniesienie jej do 80-100rpm. Dlatego że wtedy ruch jest bardziej ekonomiczny (słabsze ale częstsze skurcze mięśni są bardziej ekonomiczne niż rzadkie silne skurcze), szybkie zmiany tempa nie zakwaszają tak mięśni i zmęczenie narasta znacznie wolniej w długich zawodach.
To nic że praca nad kadencją nie jest łatwa ani krótka, i na początku powoduje wręcz spadek osiągów. Trzeba ją poprawić, jeśli myśli się o postępach.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:38
autor: Kwiat
Piechu pisze:
Adam Klein pisze:Kadencja jest dla danego zawodnika raczej niezalezna od tempa.
Tutaj raczej się nie zgodzę, na własnym przykładzie wiem, że jest zależna od tempa. Im szybciej biegnę tym wyższą mam kadencję.
Między innymi opierałem swoje założenie na Twoim przykładzie i jeszcze jednej osoby, która też "akcent" robiła na wyższej kadencji niż resztę treningu. Myślę, że u mnie może być podobnie - kilka miesięcy temu przy tempie ~6'50"/km wychodziło u mnie maks 160 kilka kroków na minutę, no, może czasami było w okolicach 170 kroków (pomiar "ręczny" i wyłącznie orientacyjny ;)).

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:48
autor: Adam Klein
klosiu, rower to zupełnie inna bajka, rower wyrównuje prawie wszystkie nierównomiernościw budowie.
Dlatego moc jest tak dobrym miernikiem na rowerze, podczas kiedy w bieganiu nie ma jednego tak dobrego.

Przykład pokurczonego człowieka jest idealnym przykładem pokazującym to, że nie powinien sie on skupiać na pierdułach typu kadencja ale na poprawieniu swojej sprawności.Właściwa kadencja przyjdzie sama.

Co do relacji tempo - kadencja. Jakaś oczywiście jest ale to nie jest tak, że jak zacznę biec w tempie 3 min/km to będę miał automatycznie kadencją 180.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 13:55
autor: Piechu
To wychodzi na to, że wybryk natury ze mnie. Dla przykładu mój ostatni trening.
45' BS ze średnią kadencją 166 tempo 5:48. W środku treningu szybkie minutówki biegane w tempie ~3:30 i kadencja na tych szybkich odcinkach wyszła mi średnio 188 czyli jest to możliwe. Abstrahując od tego czy tak powinno być, może jest tak, że mizerną siłę w girach rekompensuję sobie częstszym ich przebieraniem aby wejść na wyższe prędkości.

Re: Komentarz do artykułu Czy jest sens pracować nad kadencją bi

: 20 lut 2014, 14:01
autor: WojtekM
w zakresie roweru - tacy mistrzowie jak Armstrong i Ullrich jeździli z zupełnie inną kadencją. Armstrong na podjazdach uruchamiał wiatrak, a Ullrich rzeźbił na twardszym przełożeniu. różnie to jest.