Strona 1 z 1

Ponizej 3:30 na 1000m

: 09 lut 2014, 16:17
autor: Kukos
Witam. Założyłem konto na tym forum bo chce zaczerpnąć rady od was, tych którzy to robią bo lubią.
Może najpierw sie przedstawie. Jestem 19latkiem( dzis mam urodziny), biegalem w tamtym roku z 10 razy rak po minimum 6km. Nigdy nie bylem orlem w biegach. Ogolnie slaba kondycha. Chodzilem na boks z 3miesiace. No i moja waga to 82KG.
Chcialem biegac od nowego roku, 2stycznia- 7,5km w 45min. Ale snieg pokrzyzowal mi plany i to byla moja pierwsza i ostatnia proba.

PRZECHODZAC DO RZECZY:
Mam problem musze zejsc do czasu ponizej 3.30min na 1000metrow i 7.5s na 50metrów.
Mam na to czas do 1 lipca( a od marca chce zaczac trenowac) czyli 4 miesiace przygotowan.
Jest to wymog do szkoly na strazaka.

Czy pomozecie mi? Jest to wykonalne? Zalezy mi na waszym zdaniu.


Z tego to czytalem to najlepiej jest biegac interwaly(ale moze jestem w bledzie).

Re: Ponizej 3:30 na 1000m

: 09 lut 2014, 16:24
autor: jedz_budyn
Może napisz jakie masz teraz czasy w tych dystansach, wtedy będzie czytającym łatwiej odpowiedzieć.

Re: Ponizej 3:30 na 1000m

: 09 lut 2014, 16:27
autor: Kukos
No bym kolego napisal ale nie wiem. Strzelam ze okolo 4:30 na 1000m. Na mazurach duuuzo sniegu.

Re: Ponizej 3:30 na 1000m

: 09 lut 2014, 21:07
autor: dezo66
wątek o 1km już postawiał i jest niewiele dalej.
Biegać 3:30 min na 1km mając tyle lat to nie będzie wielki wyczyn tylko trzeba zbudować fundament i potem przygotować się szybkościowo do sezonu

Re: Ponizej 3:30 na 1000m

: 11 lut 2014, 15:13
autor: robo123
Kukos pisze:Z tego to czytalem to najlepiej jest biegac interwaly(ale moze jestem w bledzie).
Będziesz musiał biegać dużo interwałów, ale nie od razu. Na razie musisz zacząć od wolnych, regularnych wybiegań 3 razy w tygodniu po 30-45 min, żeby przyzwyczaić organizm do specyficznego wysiłku jakim jest bieganie. Na początek dałeś radę biec 45 min - to dobry znak, bo większość twoich rówieśników by pewnie nie dała rady. Jako, że śnieg powoli znika to w lutym truchtaj (+kilka szybkich przebieżek po każdym treningu po 150-200m), a od marca jak się ociepli, zacznij konkretną pracę nad tempem na krótszych odcinkach (400-1000m). I jak się poprawią warunki zrób sobie któregoś dnia sprawdzian na dobrze wymierzonej kilometrówce, albo bieżni - wydaje mi się, że już teraz byś pobiegł poniżej 4min (a nie jak piszesz 4:30 - tyle to dziewczyny biegają).

Re: Ponizej 3:30 na 1000m

: 11 lut 2014, 21:52
autor: Rolli
robo123 pisze:
Kukos pisze:Z tego to czytalem to najlepiej jest biegac interwaly(ale moze jestem w bledzie).
Będziesz musiał biegać dużo interwałów, ale nie od razu. Na razie musisz zacząć od wolnych, regularnych wybiegań 3 razy w tygodniu po 30-45 min, żeby przyzwyczaić organizm do specyficznego wysiłku jakim jest bieganie. Na początek dałeś radę biec 45 min - to dobry znak, bo większość twoich rówieśników by pewnie nie dała rady. Jako, że śnieg powoli znika to w lutym truchtaj (+kilka szybkich przebieżek po każdym treningu po 150-200m), a od marca jak się ociepli, zacznij konkretną pracę nad tempem na krótszych odcinkach (400-1000m). I jak się poprawią warunki zrób sobie któregoś dnia sprawdzian na dobrze wymierzonej kilometrówce, albo bieżni - wydaje mi się, że już teraz byś pobiegł poniżej 4min (a nie jak piszesz 4:30 - tyle to dziewczyny biegają).
Zgadzam się z tobą, ale tylko jedno: biegać szybko można zawsze. Nawet w śniegu. Tylko sprinty do 200m musza poczekać na wiosnę.