Forum Bieganie.pl

Biegam regularnie od września i do tej pory nie miałem jakichkolwiek problemów... Aż do tego tygodnia... Mniej więcej przy 5 kilometrze łapie mnie masakryczne mrowienie w stopach i lekki ból. Jak biegam to utrzymuję tempo w okolicach 4:20-4:30 min/km ale przez ten problem ledwo utrzymuje tempo poniżej 5 min/km. Nie jestem w stanie przez to robić interwałów i biec więcej jak to 5 km. Biegam 3 razy w tygodniu (2 razy interwały + jedno wybieganie) głównie po asfalcie/kostce/chodniku.

Przyczyn zacząłem szukać w moich butach. Wprawdzie nie są to typowe buty do biegania, ale włożyłem do nich miękką wkładkę. Dobrze się w nich czułem. Jak ją wyciągnąłem to okazało się, że dosyć mocno się ubiła. Czy kupienie nowych "kapciów" z porządną amortyzacją rozwiąże ten problem ? Czy może zbyt długo biegam po asfalcie ? Kolejny trening planuje na wtorek ale czuję, że będzie to samo. Pomimo tego, że tydzień wcześniej zrobiłem tygodniową przerwę od biegania.

Jak już wspominam o butach... Co polecacie ? Budżet do 170 pln.

Czy to nie bylby ten problem :
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2614
Ja cos podobnego mialem po zalozeniu nowych Asicsow Comulus 15 musialem
wymienic wkladke. ale niechce sie wypowiadac akurat o Cumulusach 15.
Widac jednak jakies powiazanie odnosnie buty- wkladka ucisk na nerw.

Póki co robię tygodniową przerwę od biegania. Mam nadzieję, że po zakupie nowych butów objawy miną... Bardzo możliwe, że zbyt dużo i zbyt długo biegam po asfalcie i stopy są tym po tym "zajechane".

hmm to mogą być różne powody... np biegałem w tamte wakacje z bratem na 18 km i po jakichś 8-10 uskarżał się na podobny problem, powiedziałem mu by poluźnił sznurowadła i zdjął skarpacza, przeszło:)
Mrowienia mogą być spowodowane też zła postawa/wadą kręgosłupa, może jakiś krąg uciskać na nerw... różnie z tym bywa...