Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Biegaj przełaje - będziesz wielki

No cóż.... jako amator biegania staram się kiedy tylko się da wybierać teren

Niestety w sezonie mało jest dla amatorów takich biegów, teraz trochę ale w lecie to albo szosa albo góry.

Chętnie bym wystartował w jakiś zawodach przekajowych. Można gdzie znaleźć listę takich biegów na ten rok?

Adam Klein pisze:Niestety w sezonie mało jest dla amatorów takich biegów, teraz trochę ale w lecie to albo szosa albo góry.

No właśnie, też się zastanawiam, gdzie niby mamy biegać te przełaje ...

Jak dawno temu byłam zawodniczką, to przełaje był to obowiązkowy punkt programu treningowego. I był ich cały cykl - Mistrzostwa W-wa, Mistrzostwa Makroregionu i jakichś tam okręgów, w końcu - Mistrzostwa Polski w połowie marca. A później już była wiosna, i będąc podbudowanym przełajami można było zacząć szlifować szybkość na bieżni.

Dla amatorów wyboru nie ma, są oczywiście jakieś tam biegi typu "górskie", nawet na nizinach, ale takich typowych masowych przełajów na niezbyt długim dystansie, do 10km, jakoś nie kojarzę.

Trzeba zacząć organizować.

Jeśli ktoś mieszka niedaleko Pojezierza Brodnickiego, to polecam zajrzeć na stronkę http://www.cross-liga.pl/
Projekt rusza w tym roku, organizowany przez lokalnych biegaczy. Tereny rewelacyjne na tego typu biegi. Jestem pewien, że organizatorzy spiszą się na medal

Mam taką małą teorię, że stosunkowo mniejsza popularność biegów przełajowych wynika w jakimś stopniu z braku atestów na trasach nieasfaltowych. No wiecie, co to za życiówka taka nieatestowana? Spotkałam się wśród znajomych z takim kryterium wyboru startów.

To oczywiście prawda, że tam nie ma atestów, więc nie da sie porównać z życiówką na innej trasie.
Więc ja wiem, że przełaje zawsze będa tylko dla "wybranych" - dla tych, którzy przekonają się, że taka forma biegania jest po prostu fajna bez względu na życiówkę.

w ub. roku w Częstochowie mieliśmy cykl 6 biegów przełajowych, ze sporymi przewyższeniami; fajna trasa, dobre terminy, do wyboru różne dystanse (4/8/12 km), a na tak duże miasto zebrała się dosłownie garstka zawodników...
za trudne? za mało kibiców na ścieżkach? za słabe nagrody? bo medal tylko dla tych, co ukończą wszystkie z 6 rund?

a! i nie seson zima-wiosna tylko: od maja do października

Są jeszcze tacy, którzy uważają przełaje za fajną formę biegania, ale na treningu. A zawody z atestem mają być i już. Wśród moich biegowych znajomych to spory procent.

Ja na początku też tak miałam, ale szczęśliwie szybko mi przeszła życiówkowa presja i ten rok mam już zaplanowany pod starty przełajowe

na Górze Ossona w Częstochowie były te biegi... fajna sprawa...

w Blachowni był fajny rodzinny bieg Przełajowa 8-ka, byłem w 2011 i 2012 roku, w 2013 impreza się nie odbyła... a szkoda, bo trasa fajna...

Kolega ze Szwecji bierze udział w takim biegu:
http://ultra.vasaloppet.se/en/
Proszę obejrzeć trailer - aż mi się łezka w oku zakręciła, jak zobaczyłem, jakie tam są przełajowe ultra!!! Świetna sprawa - może i u nas coś takiego się odbędzie.

W Szwecji w ogóle odbywa się fajna impreza przełajowa - Lidingöloppet - największa tego typu impreza na świecie. W 2011 wystartowało w niej ponad 43 tysiące ludzi! Głównym punktem zawodów jest bieg na 30 km.

http://www.youtube.com/watch?v=TV3lRW1YUps

a Falenica to nie przełaj?