Forum Bieganie.pl

Witam.
Jestem nowy na forum więc korzystając z okazji chciałbym się ze wszystkim przywitać.

Mam 24 lata biegam zupełnie amatorsko odkąd skończyłem 21 lat. Miałem roczną przerwę spowodowaną operacją barku (przerwę z jakimkolwiek wysiłkiem fizycznym)
Na szczęście od listopada znowu biegam Ostatnio znowu zacząłem grać w piłkę i chciałbym poprawić sobie kondycję.

Dowiedziałem się, że bardzo dobre efekty daje trening metodą Tabata. Dużo o tym czytałem, ale nie znalazłem odpowiedzi na ważne dla mnie pytanie. Mianowicie chodzi mi o to czy jeżeli będę wykonywał trening Tabata trzy razy w tygodniu to czy w dniach między nimi mogę spokojnie sobie biegać? Tak spokojnie po 15-20 minut.

Pozdrawiam!

Możesz.

Wychodzić na 15 minut? To szkoda ciuchów brudzić. Zanim się rozgrzejesz to już jesteś z powrotem.

Czikens pisze:Witam.
Jestem nowy na forum więc korzystając z okazji chciałbym się ze wszystkim przywitać.

Mam 24 lata biegam zupełnie amatorsko odkąd skończyłem 21 lat. Miałem roczną przerwę spowodowaną operacją barku (przerwę z jakimkolwiek wysiłkiem fizycznym)
Na szczęście od listopada znowu biegam Ostatnio znowu zacząłem grać w piłkę i chciałbym poprawić sobie kondycję.

Dowiedziałem się, że bardzo dobre efekty daje trening metodą Tabata. Dużo o tym czytałem, ale nie znalazłem odpowiedzi na ważne dla mnie pytanie. Mianowicie chodzi mi o to czy jeżeli będę wykonywał trening Tabata trzy razy w tygodniu to czy w dniach między nimi mogę spokojnie sobie biegać? Tak spokojnie po 15-20 minut.

Pozdrawiam!

rozumiem że robisz tabate wytrzymalościową bieganiem................ prawdopodobnie nie robisz jej w trupa bardzo mocno.............. bo gdybyś miał robic prawdziwa tabate wytrzymalosciowa 3 razy wtygodniu bys sie zajechał

Tompoz

Haha zgadza się. Prawidłowo wykonana TABATA to jest całkowita zajezdnia. Jeżeli po skończeniu nie masz objaw skrajnego zmęczenia i szybko dochodzisz do siebie tzn że robisz to źle i masz za mało wytrenowany organizm żeby skorzystać z "dobrodziejstw" tego diabelstwa Zabierz się za normalny trening a nie pajacuj. Pozdrawiam

adam77 pisze:Haha zgadza się. Prawidłowo wykonana TABATA to jest całkowita zajezdnia. Jeżeli po skończeniu nie masz objaw skrajnego zmęczenia i szybko dochodzisz do siebie tzn że robisz to źle i masz za mało wytrenowany organizm żeby skorzystać z "dobrodziejstw" tego diabelstwa Zabierz się za normalny trening a nie pajacuj. Pozdrawiam

trafna uwaga iż organizm nie wytrenowany nie jest w stanie sie wyjechadz co za tym idzie wykonac tabate na powarznie

Tompoz

Czikens, tabata to nie jest trening dla Ciebie.

Panowie, jak najbardziej organizm niewytrenowany nie jest w stanie się zajechać, ale tabata nie musi się równać z objawami skrajnego zmęczenia na końcu. To spokojnie może być również [tylko] bardzo duże zmęczenie. Zależnie od dobranego ćwiczenia, wydolności w danym zakresie, siły danych mięśni itd., czasem trening tabaty nie może się równać z całkowitym wycieńczeniem - i to też jest okej.