Mieszanie stylów biegania a wpływ na trening
: 20 gru 2013, 12:15
Cześć,
Przygotowuje się do maratonu i do tej pory używałem butów z podwyższoną piętą. Jestem na 4 tyg / z 16tyg programu i do tej pory wszystko przebiegało bez bólów, zakwasów etc. Robie interwały, długie biegi( do tej pory max 18 km) i trening opieram o puls.
Z racji pory roku nabyłem buty merrell ascend gtx, ktore maja chronic mnie przed wodą i zapewnić komfort Są to buty minimalistyczne, z zero drop. Ten nurt mnie interesował i dlatego tez sie na nie zdecydowałem. Biegam jednak w miescie po chodnikach.
Nowe buty wymagają zmiany techniki biegania i lądowanie na śródstopu, zrobiłem do tej pory 3 treningi około 20 km( w tym 2 interwałowe). po każdym biegu czuję bóle, mrowienie łydek, pojawiają się także delikatne bóle piszczeli. Podczas biegu skupiam sie aby lądować na środstopiu. Zapewne to ze wzg na zmianę stylu- tak to tłumacze sobie i nadal planuje ćwiczyć w butach merrell.
To co mnie nurtuje: Start w maratonie planuje w kwietniu 2014. Nie zdecydowałem się jeszcze na obuwie ( mam do wyboru swoje dotychczasowe z podwyższoną piętą lub zakup merrell road glove (odpowiednik ascend glove - bardziej na asfalt)
Zastanawiam sie czy takie mieszanie styli biegania będzie miało wpływ na moją formę i wyniki. Z jednej story wiecej mięśni pracuje, z drugiej sam nie wiem czy są jakieś opinie/rady na ten temat.
Przede mną long run, który poraz pierwszy zrobie w merrellach, pewnie to powie mi coś wiecej gdy zrobie ok 20 km .
Dajcie znać jesli macie opinie co to takiego podejścia i doświadczenia w tranzycji do minimali podczas treningu przed maratonem( lub innym biegiem)
Przygotowuje się do maratonu i do tej pory używałem butów z podwyższoną piętą. Jestem na 4 tyg / z 16tyg programu i do tej pory wszystko przebiegało bez bólów, zakwasów etc. Robie interwały, długie biegi( do tej pory max 18 km) i trening opieram o puls.
Z racji pory roku nabyłem buty merrell ascend gtx, ktore maja chronic mnie przed wodą i zapewnić komfort Są to buty minimalistyczne, z zero drop. Ten nurt mnie interesował i dlatego tez sie na nie zdecydowałem. Biegam jednak w miescie po chodnikach.
Nowe buty wymagają zmiany techniki biegania i lądowanie na śródstopu, zrobiłem do tej pory 3 treningi około 20 km( w tym 2 interwałowe). po każdym biegu czuję bóle, mrowienie łydek, pojawiają się także delikatne bóle piszczeli. Podczas biegu skupiam sie aby lądować na środstopiu. Zapewne to ze wzg na zmianę stylu- tak to tłumacze sobie i nadal planuje ćwiczyć w butach merrell.
To co mnie nurtuje: Start w maratonie planuje w kwietniu 2014. Nie zdecydowałem się jeszcze na obuwie ( mam do wyboru swoje dotychczasowe z podwyższoną piętą lub zakup merrell road glove (odpowiednik ascend glove - bardziej na asfalt)
Zastanawiam sie czy takie mieszanie styli biegania będzie miało wpływ na moją formę i wyniki. Z jednej story wiecej mięśni pracuje, z drugiej sam nie wiem czy są jakieś opinie/rady na ten temat.
Przede mną long run, który poraz pierwszy zrobie w merrellach, pewnie to powie mi coś wiecej gdy zrobie ok 20 km .
Dajcie znać jesli macie opinie co to takiego podejścia i doświadczenia w tranzycji do minimali podczas treningu przed maratonem( lub innym biegiem)