Strona 1 z 2
Wieloskoki
: 13 gru 2013, 12:54
autor: sandro73
Witam.
Mam pytanie odnośnie wieloskoków. Sporo poczytałem o nich w sieci i zauważyłem że dość dużo mówi się o tym że są kontuzjogenne...Pięć tygodni temu zacząłem realizować plan J. Skarżyńskiego na <3:15 w maratonie (w Maratonie Warszawskim ugrałem 3:29:15...) a wieloskoki są znaczącym elementem tego planu. Czy naprawdę są one tak szkodliwe jak piszą a jeżeli tak to czy można je zastąpić jakimś innym środkiem treningowym ? Trochę trzęsę portkami bo 3 lata temu miałem artroskopię kolana (naderwane wiązadło krzyżowe)
Re: Wieloskoki
: 13 gru 2013, 18:35
autor: lipton
Pytanko, z ciekawości, czym różni się plan Pana Skarżyńskiego na 3:15 od tego planu na 3:00 ze strony bieganie.pl (link poniżej)?
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=2&id=140
Re: Wieloskoki
: 13 gru 2013, 18:39
autor: Daniel92
jest kontuzjogenne bo obciaza uklad ruchu
nei wiem jak to sie ma do artroskopii ale wieloskoki poprawiaja sile wybicia owszem mozna tez innymi elementami poprawic ja ale to nei to samo moim zaniem
a co do wieloskokow to mozna je robic na miekkim co zmiejszy obciazenie ukladu ruchu
kolejnym elementem jest robienie wieloskokow pod jakies wzniesienie wtedy tez mniej sie obciaza
no i oczywiscie profilaktyka dobrze wzmocnione nogi zabezpieczaja miedzy innymi kolana
tyle ode mnie

pzdr
Re: Wieloskoki
: 13 gru 2013, 20:11
autor: Shoegazer91
Jesli ktos trenuje bieganie i liczy na poprawe wyników to nie może się bać obciążeń, bo one zawsze będą, tymbardziej jeśli trenujemy na poprawę wyników. Wszystko co wiąże się z dużymi prędkościami charakteryzuje się tym że są duże obciążenia, więc nie jedyne wieloskoki mogą być niebezpieczne. Jak już się obawiasz to na wzniesieniu na pewno dużo odciąży.
Re: Wieloskoki
: 13 gru 2013, 20:19
autor: Shoegazer91
robi wieloskoki, poza tym robi o wiele więcej szybkości więc obciąża się bardziej od długodystansowych, jeśli chodzi o więzadła.
Re: Wieloskoki
: 13 gru 2013, 21:36
autor: Grzegorz_Krk
Nie pomogliście koledze za bardzo

Moim zdaniem - próbuj wieloskoków na miękkim, z czuciem i obserwuj organizm. Jak zauważysz niepokojące objawy, uspokój na chwilę i zamień na podbiegi pod górę, skipy, wchodzenie po schodach, inne ćwiczenia siły biegowej których dużo w portalu znajdziesz a także ćwiczenia stabilizacyjne.
Na swoim przykładzie widzę, że najlepiej opierając się o zdanie różnych autorytetów próbować testować na sobie.
Re: Wieloskoki
: 15 gru 2013, 09:49
autor: rufuz
Kiedys robilem wieloskoki, to bylo moje ulubione cwiczenie SB ale zaczely sie problemy z piszczela. Wieloskoki zastapilem wbieganiem na dlugie drewniane schody co drugi stopien. A oto te schody na zdjeciu:
http://www.panoramio.com/m/photo/23763980
Nadal robie wieloskoki ale to jest raczej mix wieloskokow ze skipami tzn takie dlugie skipy pod gorke. Z tego co pamietam to przy wieloskokach laduje sie na calej stopie i to jest chyba glowny problem. Rozmawialem kiedys z Michalem Bartoszakiem i na moje pytanie o wieloskoki dal mi jasna i zwiezla odpowiedz: "musisz pamietac, ze po 35 roku zycia czlowiek staje sie nieco bardziej kruchy"

Re: Wieloskoki
: 17 gru 2013, 11:07
autor: sandro73
Aha... czyli jednak wieloskoki ciężko czymś innym zastąpić... Na razie co prawda jeszcze nie pora w moim planie na wieloskoki (zacznę je wykonywać dopiero pod koniec stycznia) ale jak zacznę to na miękkim jak kolega radził i poobserwuję co się dzieje.. A może niepotrzebnie martwię się na wyrost ???

Dziękuję wszystkim na razie... Jakby jeszcze jakieś jakieś sugestie to chętnie się zapoznam..

Re: Wieloskoki
: 17 gru 2013, 11:48
autor: Adam Klein
Kontuzyjność wieloskoków możesz znacznie zmniejszyć robiąc je na podbiegu, zobacz filmik tutaj:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=285&id=5187
Re: Wieloskoki
: 17 gru 2013, 11:49
autor: jaroslaw
Robiąc wieloskoki tak jak i inne nowo wprowadzane ćwiczenie musisz zacząć ostrożnie. Wieloskoki są ćwiczeniem dynamicznym i jeżeli wcześniej nie robiłeś podobnych ćwiczeń twój aparat ruchowy musi się przyzwyczaić. Dlatego nie rób ich od razu z pełną siłą i obciążeniem. Na początek krótsze serie i słabsze odbicie. Gdyż obecne warunki terenowe sprzyjają pośliźnięciu się przy odbiciu i przy lądowaniu a twoje więzadła i mięśnie potrzebują kilku a w przypadku osób mniej elastycznych kilkunastu tygodni na adaptację. Spokojnie wprowadzone w plan treningowy wieloskoki nie grożą Ci kontuzją. Te przychodzą w przypadku gwałtownych wzrostów obciążenia lub zwiększenia dynamiki , szybkości ruchów bez uprzedniego przygotowania. Natomiast zdecydowanie poprawią twoją szybkość.
Re: Wieloskoki
: 19 gru 2013, 16:11
autor: ijon
Dziś robiłem pierwszy raz wieloskoki i jestem zdziwiony tempem jakie osiągałem. Mimo, że ćwiczenie wykonywałem na podbiegu o raczej miękkim podłożu, to na liczniku miałem między 03:30 do 03:50. Te prędkości osiągam tylko podczas przebieżek czy krótszych interwałów (odcinki 1 km). Takie tempa są dla mnie raczej nieosiągalne w normalnych biegach. Czy to możliwe, że wykonałem je źle technicznie czy zbyt szybko? Przyznam, że tego dnia miałem już kilkanaście km i na szczycie tego wzniesienia byłem już padnięty.
Re: Wieloskoki
: 19 gru 2013, 16:25
autor: barcel
ijon pisze:Dziś robiłem pierwszy raz wieloskoki i jestem zdziwiony tempem jakie osiągałem. Mimo, że ćwiczenie wykonywałem na podbiegu o raczej miękkim podłożu, to na liczniku miałem między 03:30 do 03:50. Te prędkości osiągam tylko podczas przebieżek czy krótszych interwałów (odcinki 1 km). Takie tempa są dla mnie raczej nieosiągalne w normalnych biegach. Czy to możliwe, że wykonałem je źle technicznie czy zbyt szybko? Przyznam, że tego dnia miałem już kilkanaście km i na szczycie tego wzniesienia byłem już padnięty.
na to pytanie można odpowiedzieć jedynie gdy się Ciebie zobaczy w "akcji" hehe.
ale prędkości całkiem prawdopodobne
Re: Wieloskoki
: 19 gru 2013, 16:42
autor: ijon
barcel pisze:
na to pytanie można odpowiedzieć jedynie gdy się Ciebie zobaczy w "akcji" hehe.
ale prędkości całkiem prawdopodobne
To miejsce wybrałem też, bo tam nikt nie chodzi. Świat nie jest gotowy aby oglądać moje skoki
A tak na poważnie, to nogi dość mocno dają mi o sobie znać teraz. Wnioskuje zatem, że trening był OK

. Pierwszy raz robiłem coś ukierunkowanego wyłącznie na siłę (podbiegi, skipy, wieloskoki) i chyba włączę to na stałe do rutyny.
Re: Wieloskoki
: 19 gru 2013, 17:24
autor: Rolli
ijon pisze:Dziś robiłem pierwszy raz wieloskoki i jestem zdziwiony tempem jakie osiągałem. Mimo, że ćwiczenie wykonywałem na podbiegu o raczej miękkim podłożu, to na liczniku miałem między 03:30 do 03:50. Te prędkości osiągam tylko podczas przebieżek czy krótszych interwałów (odcinki 1 km). Takie tempa są dla mnie raczej nieosiągalne w normalnych biegach. Czy to możliwe, że wykonałem je źle technicznie czy zbyt szybko? Przyznam, że tego dnia miałem już kilkanaście km i na szczycie tego wzniesienia byłem już padnięty.
To robiłeś te wieloskoki źle. Tu nie chodzi o prędkość tylko o dynamikę: dynamikę odbicia i unoszenia kolan.
Główne zasady wieloskoków:
najpierw technika potem długość kroku. To znaczy lepiej 15m poprawnie jak 50m w fałszywą technika.
Jeszcze jedno: lądowanie na śródstopiu tylko na początku. Celem ma być lądowanie i odbicie na przedstopiu bez dotykania ziemi pieta.
Re: Wieloskoki
: 19 gru 2013, 21:29
autor: barcel
Rolli pisze:ijon pisze:Dziś robiłem pierwszy raz wieloskoki i jestem zdziwiony tempem jakie osiągałem. Mimo, że ćwiczenie wykonywałem na podbiegu o raczej miękkim podłożu, to na liczniku miałem między 03:30 do 03:50. Te prędkości osiągam tylko podczas przebieżek czy krótszych interwałów (odcinki 1 km). Takie tempa są dla mnie raczej nieosiągalne w normalnych biegach. Czy to możliwe, że wykonałem je źle technicznie czy zbyt szybko? Przyznam, że tego dnia miałem już kilkanaście km i na szczycie tego wzniesienia byłem już padnięty.
To robiłeś te wieloskoki źle. Tu nie chodzi o prędkość tylko o dynamikę: dynamikę odbicia i unoszenia kolan.
Główne zasady wieloskoków:
najpierw technika potem długość kroku. To znaczy lepiej 15m poprawnie jak 50m w fałszywą technika.
Jeszcze jedno: lądowanie na śródstopiu tylko na początku. Celem ma być lądowanie i odbicie na przedstopiu bez dotykania ziemi pieta.
czase jak czytam takie wypowiedzi, to mnie skręca :-/
skąd wiesz czy robił źle, może robił super technicznie i zarazem szybko ?
nie widziałeś a od razu spisujesz na straty, ludzie ;-/