Forum Bieganie.pl

Po wczorajszej dyszce moja czapka (taka niby biegowa asicsa) była cała mokra.

Nie wiem już co lepiej biegać w czapce i znosić to ze może być mokro ale ciepło (łupież ?) czy tez dać sobie z nią spokój (zatoki/ przeziębienia)?

To mój pierwszy zimowy sezon...


Co radzicie?

czapka z daszkiem (cienka) lub dobra opaska (ani łupież ani zatoki );-p

Następna

moderacja pisze:CIACH

, której trzeba pisać nawet to, kiedy ma czapkę zakładać.

Też mam dylemat: lepiej biegać w butach i znosić to, że może być mokro i ciepło (grzybica?), czy boso (odmrożenia, amputacje).

Gocu, jak myślisz?

Ja dziś wziąłem czapkę na trening, ale jej nie założyłem. Poprostu było od odrazu za ciepło na czapkę. Na dobrą sprawę mógłbym biegać w polarze, a nie w kurtce. I tak się solidnie spociłem, mimo, że było ledwo parę stopni powyżej zera i wiał silny, zimny wiatr. Ciekaw jestem, czy będzie to miało jakieś konsekwencje? Niby na treningu jest mi ciepło, nawet bardzo, ale przecież jest zimno.

Ale macie problem..no proszę was :P Na kilka stopni powyżej zera starczy po prostu dobra bluza termoaktywna. Wracam z treningu i tak spocona, chociaż normalnie jestem zmarzluchem. Co do czapki...nie czuć dyskomfortu jeśli zakupisz odpowiednią do tego typu aktywności. Na pewno w zwykłej wełnianej będziesz mieć problem.

małymiś pisze:ciachnięte przez moderację

Po klasie zadanego pytania i forumowym nicku byłem przekonany, że znajdujesz się w przedziale wiekowym 6-10 lat, no i zdziwiony jestem, że już w pierwszych klasach szkoły podstawowej uczą was takich wyrażeń...

krunner

W moim przedszkolu mówią ze głupich pytań nie ma, tylko głupie odpowiedzi.

A przecież można było darować sobie czepianie się mnie.

Dostałem dobra odpowiedz: opaska i spróbuje.

Jeśli natomiast Ciebie ten post nie dotyczy to go nie czytaj. Może jak następnym razem zapytała jak zrobić 10 w 35 to tez napisze ze pytanie zadaje kolejna fujara nie potrafiąca biegać.

Git. Jeśli ktoś ma ochotę mnie anonimowo obrazić to proszę teraz.

Ze swojej strony przepraszam wszystkich urażonych. Mam nerwowy dzień.

proszę nie obrażać innych.

Biegać w czapce. Jak będą większe mrozy, to pot na niej zamarznie i będzie osłona przed wiatrem

To duże ryzyko , nagromadzony na czapce lód powoduje przesunięcie środka ciężkości biegacza . Dotyczy to szczególnie tych bardziej wycieniowanych. Równowaga przepada , człowiek traci kontekst, marazm . Ale z drugiej strony w wietrzne dni dodatkowy kilogram docisku z góry może poprawić trakcję .
Pozdrowienia

małymiś pisze:W moim przedszkolu mówią ze głupich pytań nie ma, tylko głupie odpowiedzi.

Zgadzam się, w przedszkolu nie ma głupich pytań