Forum Bieganie.pl

Witam.

Zastanawiam się nad sensem robienia szybkich treningów w butach startowych.

Jak wiadomo, obuwie takiego rodzaju jest mało amortyzowane, co owocuje jego niewielką wagą oraz dobrą dynamiką (w momencie kontaktu stopy z podłożem tracimy mniej energii niż w obuwiu mocno amortyzowanym). Jest to zatem idealny but na zawody. Bieganie w takich butach ma także swój minus: mocno obciąża tkankę łączną.

I teraz moje pytanie: czy osoba trenująca nie odniosłaby większych korzyści robiąc szybkie treningi w butach z większą amortyzacją niż ta w startówkach?
Owszem, tempo treningu by trochę spadło, gdyż w fazie lądowania tracilibyśmy więcej energii. Zamiast biec na przykład 3min/km bieglibyśmy 3:10/km, wysilając się tak samo. Ale w treningu przecież nie chodzi o to, żeby pobiec jak najszybciej (taki cel jest na zawodach), ale o to, żeby zmusić mięśnie do odpowiednio mocnej pracy. Mimo, że bieglibyśmy wolniej, nakład siły byłby taki sam. A jednocześnie, przy wolniejszym tempie i większej warstwie "piany" w bucie (amortyzacja), nasze stawy i ścięgna byłyby poddawane mniejszym obciążeniom.

Czy gdzieś w moim rozumowaniu jest błąd? Jakie są korzyści z robienia szybkich treningów w startówkach? Czy chodzi o ćwiczenie w warunkach jak najbardziej zbliżonych do zawodów?

Pozdrawiam
chiżu

a jeżeli do tego jeszcze zwolnisz o pół minuty na km, organizm będzie poddawany jeszcze mniejszym obciążeniom? i co ty na to?

Przy wolniejszym tempie słabsza będzie praca mięśni.

Nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Pisałem o treningu w wolniejszym tempie przy takim samym angażowaniu mięśni. Bieganie po miękkich nawierzchniach lub w "miękkich" butach ma tę specyfikę, że żeby biec tym samym tempem co po twardej nawierzchni, trzeba włożyć w bieg więcej siły, gdyż utrata energii jest większa.

Qba Krause pisze:a jeżeli do tego jeszcze zwolnisz o pół minuty na km, organizm będzie poddawany jeszcze mniejszym obciążeniom? i co ty na to?

On ma trochę racji, bo jeśli chodzi i zawodowców co biegają kilometrówki powiedzmy po 2:40 to z czasem przecież nie będą biegali 10x2:20, a po 2:30 już owszem mogliby z czego urwać. Ale to tylko przemyślenia tak jak w bieganiu nic nie znaczące

chiżu pisze:Jakie są korzyści z robienia szybkich treningów w startówkach? Czy chodzi o ćwiczenie w warunkach jak najbardziej zbliżonych do zawodów?

Wydaje mi sie ze wlasnie to jest wlasciwa odpowiedz. Szlifujesz do perfekcji dzialanie Twojego organizmu i bieg w tych warunkach. Bieg to nie tylko sila, to takze uklad nerwowy (i pare innych ukladow tez ).

chiżu a robiłeś kiedyś takie kilometrówki w mocno amortyzowanych butach? bo ja na swoim gównianym poziomie owszem. i to nie jest fajne. niedawno robiłem rytmy na stadionie (W PRAWO ) w miękkich butach i było mi bardzo niewygodnie: niestabilnie, czułem, ze się zapadam w jakieś poduchy, jest mało dynamicznie, mam opóźnione wyjście w górę, psuł mi się rytm.

Qba Krause pisze: (W PRAWO )

Qba Krause pisze:chiżu a robiłeś kiedyś takie kilometrówki w mocno amortyzowanych butach?

Jestem jeszcze za słaby na kilometrówki, biegam dopiero półtora roku. Skupiam się na wolnym bieganiu i ćwiczeniach wzmacniających. Niedawno dodałem do mojego treningu przebieżki, a raz zrobiłem dosyć szybki (średnie tempo 4:30/km, maksymalne 3:15/km) bieg na dystansie około 6km, po którym zaczęły mnie boleć Achillesy. Dlatego zacząłem się zastanawiać, czy jednak więcej amortyzacji by się nie przydało przy szybszych treningach. Biegam w ZENkach. Mam też żelazka, które kupiłem, kiedy zaczynałem biegać, ale niechętnie po nie teraz sięgam.

daj swoim nogom czas żeby się przyzwyczaić ZENki to jednak pianka i trochę amortyzacji tam jest. Rozciąganie i poprawna technika pomogą.

Powiem szczerze, że trochę boję się teraz biegać szybko w ZENkach. Wiem, że to zabrzmi paradoksalnie, ale przymierzam się do kupna startówek, żeby mieć więcej amortyzacji podczas szybszego biegu. To doprowadziło mnie też do przemyśleń, które przedstawiłem w tym wątku.

nie jestem pewny czy w startówkach będziesz miał więcej amortyzacji...

chiżu pisze:

Qba Krause pisze:chiżu a robiłeś kiedyś takie kilometrówki w mocno amortyzowanych butach?

Jestem jeszcze za słaby na kilometrówki, biegam dopiero półtora roku. Skupiam się na wolnym bieganiu i ćwiczeniach wzmacniających. Niedawno dodałem do mojego treningu przebieżki, a raz zrobiłem dosyć szybki (średnie tempo 4:30/km, maksymalne 3:15/km)

1,5 roku biegasz i jesteś za słaby na kilometrówki? A zadajesz pytanie w rodzaju "czy zbyt obszerne spodenki zakłócą swym rantem aerodynamikę i przez to mój trening będzie ułomny". Na poziomie amatorskim to są dywagacje, które nawet trudno biciem piany nazwać, te szybkie treningi możesz robić w każdych butach i będzie to miało wpływ na twoje bieganie jak pogoda na Karaibach - żona moja kiedyś na trening butów nie wzięła i pobiegła takie kilometrówki w butach tzw live stylowych (nie biegała wtedy nawet te 1,5 roku) co to do biegania się nie nadają, ja biegałem treningi tempowe w każdych butach od startówek po minimale albo po żelazka z goreteksem, w żelazkach z gore nabiegałem życiówkę w półmaratonie, interwały biegałem w ciężkich trialach, przy tempach jakie rozwijam to mniemam, że to bez większego znaczenia bo mam czarno na białym korzyści z tych treningów wyciągnięte, ważne by przed zawodami coś tam w butach, w których się pobiegnie potrenować by do nich deko przywyknąć. Warto coś tam w startówkach pobiegać, słabszy pomysł to biegać w nich wszystkie treningi - szkodliwy dla startówek i pewnie dla startującego. No i w moim odczuciu by biegać w startówkach na zawodach i wyciągać z tego korzyści to trzeba być do tego przygotowanych, tym bardziej im dłuższy dystans.

Qba Krause pisze:nie jestem pewny czy w startówkach będziesz miał więcej amortyzacji...

Nie biegałem nigdy w startówkach, ale wizualnie wydają się bardziej amortyzowane niż ZENki. Ważą też więcej, a to o czymś świadczy. Warto zaznaczyć, że różnie ZENki wyglądają, w zależności od tego, ile kto gumy odciął. Moje ważą 130g z wkładkami i mam wrażenie, że bliżej im do kolców niż startówek.

mihumor pisze:1,5 roku biegasz i jesteś za słaby na kilometrówki? A zadajesz pytanie w rodzaju "czy zbyt obszerne spodenki zakłócą swym rantem aerodynamikę i przez to mój trening będzie ułomny". Na poziomie amatorskim to są dywagacje, które nawet trudno biciem piany nazwać, te szybkie treningi możesz robić w każdych butach i będzie to miało wpływ na twoje bieganie jak pogoda na Karaibach.

Nie poruszyłem tego tematu w odniesieniu do swojej osoby, tylko do zawodowców. Zauważ, że w podawanym przeze mnie w pierwszym poscie przykładzie piszę o tempach treningowych rzędu 3min/km.

A co to za różnica, po co Ci te dywagacje, buty nie dają różnicy w tempach rzędu 10 sekund, mniemam, że w odcinkach 1km dają różnice niewyczuwalne powyżej progu sugestii, biegałem ostatnio tempówki po 2x 4km w startówkach i w ciężkich treningówkach oba treningi robiłem bez problemu, biegałem 6x1km I w startówkach (lekkie Kinvary) i w ciężkich NB 1080 - trening jak trening. Przy treningach tempowych biegasz w określonych ramach - to jest męczące, często bardzo ale to się robi w każdych butach i wpływ na wykonanie czy efekt jest jak siódma woda po kisielu