Strona 1 z 4

Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 15:16
autor: farmer22
Witam.
Jest to mój pierwszy post na forum. Mam nadzieje, że temat założyłem w dobrym dziale.
Przygodę z bieganiem zacząłem jakieś 2-3 miesiące temu i bardzo chciałbym nie przerywać jej na okres zimowy ani nie zamieniać biegania na powietrzu na bieżnie na siłowni. Mam następujący problem.
Od kilku dni zaczęły występować ujemne temperatury w moim regionie. Jestem alergikiem i mam wiecznie zatkany nos, przez co oddycham praktycznie tylko przez usta. Próbowałem biegać w kominiarce lecz po chwili staje się ona mokra w okolicach ust, i robi się w tym miejscu szron. Po ostatnim biegu przy temperaturze - 3 lekko bolało mnie gardło(przeszło po płukaniu płynem na gardło). Obawiam się co będzie przy większych mrozach, nie chciałbym nabawić się zapalenia gardła. Czy macie państwo na to jakieś sprawdzone sposoby? Myślałem o płukaniu gardła przed bieganiem? może ssanie jakiś tabletek? przed/po ? sam nie wiem czy to coś pomoże.
Biegam po 30 min 4 razy w tygodniu. Czy istnieje ryzyko jakiś ciężkich powikłań jeśli będę oddychał tylko przez usta przy większych mrozach? Czy większe ryzyko powikłań może wystąpić przy bieganiu w takiej oszronionej kominiarce niż bez niej ?
Proszę o pomoc. Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 15:25
autor: Qba Krause
ja tez jestem alergikiem :) w bieganiu cały czas oddycham przez usta. biegam przez cały rok, również zimą, na świeżym powietrzu. kilka pierwszych treningów na mrozie musze zrobić wolniej, ale organizm bardzo szybko przystosowuje się do zimowych warunków. ust nie zasłaniem prawie nigdy, no chyba, że jest -20, wtedy od czasu do czasu na chwilę zasłaniam twarz. ilość infekcji dróg oddechowych wyraźnie się zmniejszyła od czasu jak biegam. nie stosuję żadnych dodatkowych preparatów, nie płucze też gardła.

moja rada - spokojnie pozwól organizmowi się przystosować. biegnij nieco wolniej aż przestaniesz odczuwać dyskomfort podczas i po treningu. nie biegaj w kominiarce chyba, że mróz jest siarczysty. gdy czujesz gorsze samopoczucie, odpuść bieganie na dzień lub dwa aż poczujesz się lepiej.

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 15:31
autor: Bylon
Jak nie będziesz wymiękał, będziesz się sensownie ubierał i nie nadużywałeś nigdy lekarstw (masz realną, a nie teoretyczną, odporność), to organizm się dostosuje. Po chwili, nie od razu, wiadomo. Ale na pewno się dostosuje. Mróz nie jest dla człowieka zjawiskiem nienaturalnym... To raczej ciągłe życie w cieple, ubieranie się w piętnaście warstw ubrań i grzanie domów do 45*C jest nienaturalne i radzić sobie z mrozem nasz organizm oducza. No ale to inny problem. Osobiście dbam o dostosowanie do niskich temperatur i nigdy, ale to nigdy, nie mam przez nie dalej idących problemów.
Ból gardła jest dość powszechny po głębokim oddychaniu w niskich temperaturach. Jeśli jest lekki i nie powiększa się, a po jakimś czasie przechodzi, nie widzę problemu. Po jakimś czasie powinien w ogóle nie występować.
Aha, jak chcesz zwiększyć swoje szanse na udane dostosowanie się, rozgrzej się porządnie przed każdym bieganiem - tak, żebyś poczuł jeszcze w domu to ciepło charakterystyczne dla wysiłku. Dzięki temu wychodzisz na zewnątrz już ciepły i będziesz miał ułatwione zadanie w trzymaniu temperatury.

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 18:16
autor: farmer22
Dziękuje Panowie za konkretne odpowiedzi !
Pozdrawiam !

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 18:44
autor: P@weł
Prawda jest pewnie taka, ze każdy reaguje na niskie temp inaczej. Kiedy zaczynalem bieganie, zimą, uparłem się oddychać przez nos, aby oszczędzić gardło. Nigdy nie miałem kłopotów z zatokami, wtedy się zaczęły...4tyg. pauzy, z czego tydzień spałem na siedząco, bo nos miałem zabetonowany i wszystko sciekało w oskrzela...Kolejnego roku powtórka, poszedlem do alergologa, wyszło przy okazji uczulenie na pleśnie, rozpocząłem odczulanie. Trwa ten rok i potrwa kolejne. W tym okresie mam permamentny kłopot zatokowy, ale podobno to przy odczulaniu normalne (a czeka mnie kilka lat takiej przyjemnosci)...Biegam, bo co mnie nie zabije, wzmocni :) . Mimo to mam obawy przed zimą..gdy teraz temp spadła do zera, kaszlę. Raz w zawodach doświadczyłem obkurczenia oskrzeli od niskiej temp (-8), miałem okazję poczuć to, co odczuwa chory na astmę - dusiłem sie, uczucie jedyne w swoim rodzaju...Mimo wszystko biegam i biegał będę zimą, chyba, że mnie zwali z nóg :) . I nadal nie wiem, czy usta zasłaniać, czy nie - przy niskich temp tak robiłem..

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 18:49
autor: Piechu
Też jestem alergikiem ale nawet przy mrozie -20 wciągam powietrze ustami bo inaczej nie potrafię. Mam krzywą przegrodę więc oddychanie przez nochal odpada. Dodatkowo gęby nie zasłaniam zimą żadnym buffem, opaską, kominiarką czy czymś innym. Zwyczajnie oddycham jak zwykle. Poprzednia zima była moją pierwszą zimą biegową i pierwszą zimą bez najmniejszego nawet przeziębienia - zacząłem biegać w sierpniu i myślę, wierzę w to, że właśnie przez bieganie naturalna odporność organizmu mocno wzrosła.

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 18:53
autor: lesambro
Przy większych mrozach polecam oddychanie z otwartymi ustami i końcówką języka przyklejoną do podniebienia.
Mroźne powietrze nie trafia wtedy bezpośrednio na migdały.
Zasłyszałem kiedyś ten patent i u mnie się świetnie sprawdza.

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 20:20
autor: philll
Patent z językiem pod podniebieniem świetnie sprawdza się też w moim przypadku. Pamiętaj o ubraniu się na cebulkę, o okryciu gardła też

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 22:10
autor: Bylon
@Piechu - krzywą przegrodę nosową to ma coś około 90% populacji. xD Co oczywiście nie oznacza, że przy bieganiu należy oddychać nosem - to jest dopuszczalne i sensowne tylko przy naprawdę niskich intensywnościach (aczkolwiek znam dziewczynę, która biega KILOMETR, oddychając nosem - dla mnie niepojęte; ciekawe, o ile by się poprawiła, oddychając ustami).
.

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 22:33
autor: kawo
farmer22 pisze:Dziękuje Panowie za konkretne odpowiedzi !
Pozdrawiam !
Idź do decathlonu i zobacz tam na takie kołnierze ochronne do biegania. Są 3 rodzaje, włącznie z takim, który ma warstwę przeciwwiatrową. Ochrania szyję i można to założyć na nos. Jest z jednego końca ściągacz. Ja to zakładam powyżej nosa, a od dołu puszczam luzem przez co zasysane powietrze nie jest tak zimne, a nie wieje prosto w nos czy szyję.

Re: Bieganie na mrozie

: 27 lis 2013, 22:35
autor: kawo
Bylon pisze:@Piechu - krzywą przegrodę nosową to ma coś około 90% populacji. xD Co oczywiście nie oznacza, że przy bieganiu należy oddychać nosem - to jest dopuszczalne i sensowne tylko przy naprawdę niskich intensywnościach (aczkolwiek znam dziewczynę, która biega KILOMETR, oddychając nosem - dla mnie niepojęte; ciekawe, o ile by się poprawiła, oddychając ustami).
.
Ja biegając cały czas oddycham nosem, wydech ustami. I jest ok:)

Re: Bieganie na mrozie

: 28 lis 2013, 16:12
autor: Nikki.Sixx
Kawo - tego nigdy nie powinno się robić chyba że na bardzo wolnych, spokojnych biegach. Chyba tylko dla tych coi uprawiają jogging z psem w parku przy średniej temp. ale jak coś więcej to jest to awykonalne, bardzo męczące i niezdrowe (niedotlenienie). Tym bardziej w zimie gdzie z oddychaniem jest problem wtedy usta tylko zostają.

Re: Bieganie na mrozie

: 29 lis 2013, 19:45
autor: Tarnovia
Czy to jest jeszcze po polsku? :) Czego oni teraz się w tym gimnazjum uczą :) Cóż za składnia i logika w budowaniu zdań. Sorki nie mogłem się powstrzymać.

Re: Bieganie na mrozie

: 29 lis 2013, 19:55
autor: Bylon
Ależ nie żałuj sobie, Tarnovia. Nigdy dość nawracania na używanie języka polskiego, a nie jenzyka Polskiego...

Re: Bieganie na mrozie

: 29 lis 2013, 20:46
autor: krunner
farmer22 pisze:Czy macie państwo na to jakieś sprawdzone sposoby?
Bieganie na bieżni w jakimś pomieszczeniu. Jak wymiękasz przy -3 i zaczyna cię boleć gardło, to się staje bez sensu.
Pierwszy sezon dla wielu jest najgorszy, powiedzonka typu "sport to zdrowie", "sport hartuje" można sobie między bajki włożyć. Potem, za rok, dwa powinno być znacznie lepiej i będziesz mógł ostrzej wjeżdżać w zimę

krunner