Forum Bieganie.pl

Cześć, potrzebuje jak najlepiej przygotować się w biegu na 400m do połowy czerwca. Moj czas na 70% na tym dystansie to około 1:30 (tak wiem ze słabo), na 1000m mam 3:56. Szukam planu treningowego, nie moge zapisać sie do klubu. Pomożecie?

Co to znaczy że na 70%?

nie biegał, ale tak przypuszcza...

Wiesz co a ile chcesz biegać minute, poniżej czy 1:15 - coś więcej powiedz

Owszem biegał . Na 70% możliwości. Chciałbym miec czas koło minuty.

Skąd Ty możesz wiedzieć jaki masz % maximum skoro nigdy tego maxa nie osiągnąłeś?

To jak biegałeś na 70% możliwości, to jaki sens jest podawać taki czas? To mniej więcej tak, jakbym napisał "mój czas na 5 km na 70% to 25 minut". Czy to świadczy cokolwiek o moim poziomie? Niestety nie.
Mam propozycję. Przebiegnij na MAXA 400 metrów i podaj czas. Myślę, że to wiele ułatwi użytkownikom.

jak pobiegnie na maxa 400m to raczej odpisze nastepnego dnia bo nie bedzie miał sił dojśc do kompa tak bedzie wszystko bolało

dezo66 pisze:jak pobiegnie na maxa 400m to raczej odpisze nastepnego dnia bo nie bedzie miał sił dojśc do kompa tak bedzie wszystko bolało

Poczatkujacy nie umia na maxa biegac.

Dobra, pobiegne jak będę miał czas. Napisałem poprostu, bo jakiś czas temu przy okazji biegania kilku dystansow biegłem tez 400m, myślałem ze moze to dać orientacyjne możliwości.

Na 70% maxa nie masz żadnego zakwaszenia, na 100% sam się przekonasz jak działa kwas mlekowy

400m piękny dystans

Rolli pisze:

dezo66 pisze:jak pobiegnie na maxa 400m to raczej odpisze nastepnego dnia bo nie bedzie miał sił dojśc do kompa tak bedzie wszystko bolało

Poczatkujacy nie umia na maxa biegac.

Umieją, tylko że ten ich max nie jest równy maxowi, który wycisnąłby zaawansowany z identycznego ciała. Na maxa biegać umie każdy - często jednak później ma się wrażenie, że się nie pobiegło na maxa. No ale jeśli nie zdołałeś przyspieszyć, to... to był max.
Taka dyskusja filozoficzna. :D

I właśnie dlatego, że nie pobiegł tak jakby pobiegł zawodowiec w tym samym ciele znaczy że to nie był max, tylko się wydaje że to max. Zmęczyć też się trzeba nauczyć.
W bieganiu nie jest inaczej niż w innych sportach, każde zawody, każde wyzwanie są potrzebne żeby nabrać doświadczenia, a to z kolei procentuje na zawodach.

Po co mu w głowie mieszacie , masz tak pobiec żeby na mecie zaliczyć stan agonalny albo puścić pawia, na 400 metrów nie ma półśrodków jest jazda bez trzymanki

Dobra, dzisiaj dopiero trafił sie wolny czas (i jako taka pogoda) wiec pobiegłem. Czas jaki uzyskałem to 1:20, ale jakoś kurde na mecie nie czułem sie jakbym miał puścić pawia ze zmęczenia, raczej przy biegu. Czuje ze mogłem byc jakieś 3, 4 sekundy szybszy aczkolwiek siły nie żalowalem. Pomożecie mi ułożyć plan, abym mógł w czerwcu uzyskać 1:00?

EDIT
Dobra, jestem 20min po biegu i cieżko mi zgiąć nogę jak przy skipie C