Strona 1 z 1

Bieganie metodą Gallowaya

: 29 paź 2013, 08:40
autor: nobello
Mam pytanie, czy ktoś może pomóc mi rozszyfrować plan treningowy z tej książki?
Chodzi mi dokładnie o fragment, który załączyłem. Gdzie tu jest mowa o tempie biegu bo nie za bardzo rozumiem.
Czy jest ktoś na forum kto jakieś plany treningowe tego Pana już przerabiał?

Re: Bieganie metodą Gallowaya

: 29 paź 2013, 14:24
autor: Goralll
Wtorek i niedziela (edit) to biegi spokojne, takie abyś podczas biegu czuł się swobodnie. Czwartek natomiast w tym planie przewiduje "Udaj się na lokalną bieżnię. Po 4-5 min rozgrzewki zrób wyznaczoną liczbę okrążeń na 400 m, przebiegając każde z nich w czasie 1:39-1:42. Wykonaj wolny marsz przez pół okrążenia i zrób powtórkę."

Wszystko jest w literaturze załączone pod tabelką z planem.
pozdro

Re: Bieganie metodą Gallowaya

: 29 paź 2013, 15:01
autor: matkon
Przepraszam, ale zapytam na serio.

Czy ta metoda zakłada też przygotowanie się marszobiegiem do 10km? I to w czasie 44minut? Dotychczas myślałem, że to udawane bieganie dotyczy tylko połówki i maratonu. :hej:

Re: Bieganie metodą Gallowaya

: 29 paź 2013, 15:41
autor: kojer
matkon pisze:Przepraszam, ale zapytam na serio.

Czy ta metoda zakłada też przygotowanie się marszobiegiem do 10km? I to w czasie 44minut? Dotychczas myślałem, że to udawane bieganie dotyczy tylko połówki i maratonu. :hej:
Nie tylko, są też plany na 5km do 17 minut a 10km do 34 minut.

Re: Bieganie metodą Gallowaya

: 29 paź 2013, 15:55
autor: Pocket Rocket
Ten plan jest po prostu słaby. Odradzam przygotwanie według tego wycinka co podałeś, toż to jest dla osoby, która dopiero zaczyna biegać i te dni wolne co chwila :bum:

Re: Bieganie metodą Gallowaya

: 29 paź 2013, 16:35
autor: Rolli
kojer pisze:
matkon pisze:Przepraszam, ale zapytam na serio.

Czy ta metoda zakłada też przygotowanie się marszobiegiem do 10km? I to w czasie 44minut? Dotychczas myślałem, że to udawane bieganie dotyczy tylko połówki i maratonu. :hej:
Nie tylko, są też plany na 5km do 17 minut a 10km do 34 minut.
Marszobiegiem?? Nie wierze... :orany: :orany:

Re: Bieganie metodą Gallowaya

: 30 paź 2013, 07:49
autor: matkon
Na 1km też coś się znajdzie? :hahaha:

A tak na poważnie - rozumiem ten sposób pracy jako dojście do formy, zrzucenie wagi czy po prostu uprawianie aktywności fizycznej w ogóle. Jeśli jednak chodzi o uczestnictwo w zawodach to nigdy nie będę tego pochwalał i tu z góry przepraszam urażonych biegających metodą Galloway'a.

Re: Bieganie metodą Gallowaya

: 30 paź 2013, 08:33
autor: kojer
Rolli pisze:
kojer pisze:
matkon pisze:Przepraszam, ale zapytam na serio.
Czy ta metoda zakłada też przygotowanie się marszobiegiem do 10km? I to w czasie 44minut? Dotychczas myślałem, że to udawane bieganie dotyczy tylko połówki i maratonu. :hej:
Nie tylko, są też plany na 5km do 17 minut a 10km do 34 minut.
Marszobiegiem?? Nie wierze... :orany: :orany:
Ale to niekoniecznie musi być marszobieg w wyścigu o ile pamiętam z lektury(dawno czytałem).
<edit>
Aż sprawdziłem. Do 49m/10km jest:

"W trakcie samego wyścigu na 10 km pamiętaj, żeby ustawić się w grupie biegaczy w takim
miejscu, które będzie odpowiednie z punktu widzenia Twojego zamierzonego tempa. Rób
sobie tyle przerw na marsz, ile potrzebujesz."

W szybszych jest:
"W trakcie wyścigów na 5 i na 10 km zastosuj ostrożne tempo. Pierwsze 1,5 km powinno być
pokonane z szybkością o 3 – 6 s/km mniejszą niż docelowe tempo wyścigu. W dalszej części
biegu stopniowo przyspieszaj. Najszybciej powinieneś pokonać ostatni kilometr, ale nie
przechodź do sprintu!"
</edit>
<edit>
Jakby ktoś chciał to za 9,90zł dzisiaj jest ebook http://ebookpoint.pl/ksiazki/polmaraton ... m#format/e
Niestety tylko dzisiaj i niestety tylko pdf.
</edit?>