Forum Bieganie.pl

Witam. Mam pytanko do szanownych forumowiczów. Za co zabrać się w okresie zimowym, kiedy maraton mam w planie dopiero na jesień 2014. Aktualnie jestem po maratonie wrocławskim i planie Skarżyńskiego na 3:45. Od marca 2014 mam zamiar wystartować z planem na 3:30. Pytanie tylko co trenować do marca? Na wiosnę planuje kilka połówek i jakieś dyszki. Cały czas mam realne szanse na koronę, dlatego takie a nie inne rozłożenie startów (mam już Kraków i Wrocław zostaje wawa i Poznań 2014 i Dębno 2015. Z góry dzięki za pomoc.

To weź jakiś plan pod półmaraton

latego takie a nie inne rozłożenie startów (mam już Kraków i Wrocław zostaje wawa i Poznań 2014 i Dębno 2015

Nie chce Cie martwic, ale do korony trzeba wszystkie starty miec w dwoch kolejnych latach kalendarzowych, a nie w okresie dwoch lat od pierwszego biegu.

Ciekawi mnie, po co Ci korona maratonów?

marnow pisze:

latego takie a nie inne rozłożenie startów (mam już Kraków i Wrocław zostaje wawa i Poznań 2014 i Dębno 2015

Nie chce Cie martwic, ale do korony trzeba wszystkie starty miec w dwoch kolejnych latach kalendarzowych, a nie w okresie dwoch lat od pierwszego biegu.

No właśnie ostatnio zmienili ten punkt regulaminu.

Aby uzyskać tytuł zdobywcy Korony Maratonów Polskich, należy ukończyć pięć maratonów: Maraton w Dębnie, Cracovia Maraton, Wrocław Maraton, Maraton Warszawski,
Poznań Maraton – w ciągu 24 miesięcy, licząc od daty pierwszego ukończonego maratonu zgłaszanego we wniosku. Kolejność maratonów jest dowolna.

Czyli licząc od Cracovii 2013, 24 miesiące minie 28.04.2015, więc Dębno zdążę jeszcze machnąć.

Po co mi to? W sumie nie wiem, mam jakiś taki kolekcjonerski charakter

Podpinam sie pod pytanie, bo mam identyczne plany na przyszly rok czyli 3:30 na jesień. Nie mam zadnego doświadczenia z treningami i zastanawiam się czy robic przez zime sile, czy moze jakis plan na 10k potem plan na 21k i na koniec 42?