Strona 1 z 1

Komentarz do artykułu Nadchodzi rewolucja w monitorowaniu treningu?

: 21 wrz 2013, 07:36
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Nadchodzi rewolucja w monitorowaniu tr

: 21 wrz 2013, 11:42
autor: klosiu
Super. Niedługo wszyscy amatorzy będą chodzić z takimi tatuażami i monitorować mleczan, choć 90% amatorów nie potrafi wykorzystać pulsometru. Ot, dodatkowa linia wykresu na endomondo :).

Re: Komentarz do artykułu Nadchodzi rewolucja w monitorowaniu tr

: 21 wrz 2013, 12:27
autor: Bartek Olszewski
klosiu pisze:Super. Niedługo wszyscy amatorzy będą chodzić z takimi tatuażami i monitorować mleczan, choć 90% amatorów nie potrafi wykorzystać pulsometru. Ot, dodatkowa linia wykresu na endomondo :).
Masz sporo racji :) Ale moim zdaniem jeżeli to zadziała to wykres mleczanu dużo lepiej nadaje się do monitorowanie treningu. I jest dużo łatwiejszy do interpretacji. Szczególnie przy wysiłku interwalowym i porównywaniu aktualnej formy. Wiec może być z tego sporo korzyści treningowych.

Re: Komentarz do artykułu Nadchodzi rewolucja w monitorowaniu tr

: 21 wrz 2013, 12:36
autor: coza86
Super. Niedługo wszyscy amatorzy będą chodzić z takimi tatuażami i monitorować mleczan, choć 90% amatorów nie potrafi wykorzystać pulsometru. Ot, dodatkowa linia wykresu na endomondo :).
Tak na serio to nie rozumiem tego komentarza. Czy to nie sprawa właśnie tych "amatorów" którzy sobie taki bajer sprawią? Moim zdaniem powinniśmy bardziej skupić się na sobie niż zajmować się tym co, gdzie i po co ktoś sobie kupił.

Re: Komentarz do artykułu Nadchodzi rewolucja w monitorowaniu tr

: 21 wrz 2013, 15:50
autor: Adam Klein
Ja tam Bartek nie wiem, czy to mialoby byc takie llepsze. Tempo to calkiem dobry sposob minitoringu. Z drugiej strony do tej pory mleczan był monitorowany punktowo, co ileś minut a tu jak rozumiem przy pomocy tych nalepek może byc w sposób ciągły, to otwiera pole do nauczania sie nowych rzeczy.

Re: Komentarz do artykułu Nadchodzi rewolucja w monitorowaniu tr

: 21 wrz 2013, 15:56
autor: klosiu
Jasne, ja tam nie wnikam po co grubaskowi truchtającemu 7:00/km potrzebny kombajn treningowy za 1500zł na nadgarstku z paskiem pulsaka, footpodem i drinkiem z parasolką ;). Mimo że tak naprawdę nie jest mu to w ogóle potrzebne.
Chce to niech ma.
Rozśmieszyło mnie to po prostu w kontekście poważnego tytułu "Rewolucja w monitorowaniu treningu" hoho ;).

Tempo to jest najlepszy sposób na monitorowanie treningu. To jest jak miernik mocy w rowerze - bezpośrednie przełożenie wysiłku na efekt. W uzupełnieniu z pulsakiem, który pokazuje jak reaguje na tempo organizm jest idealnie. Moim zdaniem, bo krzywej mleczanu sobie nie mierzyłem. Mam własny próg wydolnościowy ostatnio. Tempo wyścigowe osiągam w momencie gdy mięśnie nóg zaczynają piec ;). Okazało się to w tym roku o niebo skuteczniejsze niż wślepianie się w pulsaka przez całe zawody.

Re: Komentarz do artykułu Nadchodzi rewolucja w monitorowaniu tr

: 22 wrz 2013, 15:04
autor: piotr_j
W wypadku badania laboratoryjnego jak w artykule to może wystarczy taki "tatuaż",
ale żeby zebrać dane z całego treningu w terenie to potrzebny byłby do tego jakiś rejestrator z pamięcią i baterią.
Z drugiej strony, jeśli się nie mylę, to mleczany chyba utrzymują się dłużej niż czas treningu, a ten tatuaż działa tylko dopóki się pocimy,
więc do monitorowania "wychodzenia" ze zmęczenia nie bardzo by się nadał.