Forum Bieganie.pl

Znana jest mi zależność, gdy biega się jedynie po płaskim asfalcie, to mogą pojawić się problemy z podbiegami podczas zawodów. Zastanawiam się, czy w odwrotnej sytuacji też mogą pojawić się problemy? Las = zmiany tempa, miękkie podłoże, asfalt = równe tempo, twarde podłoże. Czy jeśli ktoś biega głównie po pagórkowatych ścieżkach leśnych, może mieć problem w płaskim biegu po asfalcie?

Może mieć problemy, jeżeli ma słabe stawy i ścięgna, które źle znoszą bieganie po asfalcie
Generalnie jednak myśle, że zdecydowaną większość treningów powinno robić się w lesie. Bardzo często robiąc różnego typu interwały, czy odcinki ide do lasu. Treningi na stadionie robię przeważnie tylko przed zawodami, żeby nieco przyzwyczaić nogi do zmiany podłoża, no i starać się lepiej wyczuć tempo, bo na stadionie jest to o wiele łatwiejsze niż w terenie.

Jak będziesz trenował tylko w terenie to na asfalcie będzie ci się biegało zadziwiająco lekko i szybko. W terenie męczysz się bardziej ze względu na nierówności, słabszą przyczepność, piach, błoto i "zapadanie" się w nawierzchnie. Na asfalcie biegniesz jak po stole, przyczepność świetna, żadnych dołków, błota, piachu itp. Ja biegam tylko po lesie dodatkowo bardzo pagórkowatym i jak startuje na asfalcie to jestem w szoku jak lekko się biegnie w stosunku do terenu