Strona 1 z 1

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 18:14
autor: kamilo
Ale o co Ci chodzi ? :ojoj:

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 18:20
autor: Adam Klein
Ale czym ty się przejmujesz, pobiegnij a potem pogadamy. :)

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 20:21
autor: Adrian26
Weź tylko wytłumacz, w jakim celu robiłeś tak szybki trening :oczko: ?
Chcesz złamać 30 minut na dyche :hej: ?

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 20:23
autor: Plague
Przecież kolega luźno na regeneracje się przebiegł przed zawodami :bum:

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 20:24
autor: Dybkos
Jak ja mam tętno 192 to jeszcze był luźny trening, w czym problem?

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 20:29
autor: Bylon
Paweł
PRZESTAŃ tak spamować tematami, dosłownie co drugi dzień zakładasz kolejny.
PRZESTAŃ się tak przejmować, ostatni bieg - 3 km - biegłem po 7 kilometrowym biegu górskim biegniętym na maxa dzień wcześniej, a jeszcze wcześniejszy z solidnie bolącym, prawdopodobnie leciutko naderwanym dwugłowym uda (może przywodzicielu, nie jestem pewien) w prawej nodze. I - uwaga! - żyję. Co więcej, ta trójka to moja życiówka.
PRZESTAŃ się spinać na wynik, bo to trochę dziwne, jak przychodzi gość i "no nie, moje wyniki są żenujące, biegam tylko poniżej 40 minut na dychę, jak to możliwe, czemu tak słabo?!". Wiele osób marzy o takich jak Twój wynikach. Jak teraz nie osiągasz lepszych, to osiągniesz w przyszłości. Trzeba pracę włożyć i tyle. Trenowanie to żmudny proces, trzeba cisnąć i czekać na efekty - tyle.

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 20:30
autor: Adrian26
Nawet jak się ma HRmax na poziomie 220, to tętno około 192 uderzeń daje 87% - to nie jest luźny trening.
Po drugie dzień przed startem to nawet zawodowcy robią tylko rozruch, z 5-6 km z paroma przebieżkami, a nie 10 km w mocnym tempie...no chyba, że ktoś jest Kenijczykiem :hej:

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 21:12
autor: Dybkos
Ja mam tętno 192 kiedy biegam 400-setki po 1.20, to nie jest (dla mnie) trening na którym padam na pysk a raczej robię go z przyjemnością.

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 21:19
autor: mariuszbugajniak
Kolego jesteś z okolic Czewy więc myśle, że ta dyszka jutro to w Kłobucku

pamiętaj, że tam dystans to 10650m około, nie 10km jak podaje organizator

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 21:23
autor: mariuszbugajniak
a no tak, miałem jechać tam na połówke, może się pojawie na tej 10, bo mi za cholera nie pasuje to z Kłobucka

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 21:52
autor: Adrian26
Paweł, bez obrazy, ale Ty jakiś dziwny jesteś :oczko: :oczko: Najpierw robisz zamieszanie i siejesz panikę, a po chwili piszesz, że ten start masz gdzieś :ble:

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 14 wrz 2013, 22:56
autor: Adrian26
I tak nie rozumiem po co takie testy dzień przed startem :oczko:
Czasami dyspozycja dnia ma znaczenie, z drugiej strony chcąc łamać 38 minut, to przy tempie 4:10 powinieneś biec gdzieś na 80% HRmax.

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 15 wrz 2013, 17:40
autor: Adrian26
Wczoraj się zajechałeś troche. Jak na debiut 40:30 to niezły rezultat :oczko:

Re: 10 km => Czy to pora by się załamać ?

: 15 wrz 2013, 20:16
autor: Adrian26
Trzy godziny przed biegiem trzy kawałki chleba to i tak sporo. Znam osobę, która przed maratonem nie je śniadania :oczko:
Po tych czasach widać, że nie byłeś po prostu jeszcze gotowy na złamanie 38 minut. Potrenuj solidnie przez zime, to w przyszłym roku pewnie dasz rade :oczko: