Strona 1 z 2
złamanie 40 minut na 10 km
: 09 wrz 2013, 12:16
autor: maxxxx
Hej
Ostatnio w moim treningu zrobiłem spory postęp zwłaszcza na dystansie 10 km. Zawsze chciałem złamac 40 minut i powoli zblizam sie do tej granicy, obecnie moja zyciowka to 42 minuty 35 sekund, jak myslicie cięzko bedzie urwac kolejne 2,5 minuty ? zwłszcza ze w ostatnich 4 miesiacach udało mi sie urwac 4 minuty z poprzedniej zyciówki ?
Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 09 wrz 2013, 12:37
autor: markowski86
maxxxx pisze:Hej
Ostatnio w moim treningu zrobiłem spory postęp zwłaszcza na dystansie 10 km. Zawsze chciałem złamac 40 minut i powoli zblizam sie do tej granicy, obecnie moja zyciowka to 42 minuty 35 sekund, jak myslicie cięzko bedzie urwac kolejne 2,5 minuty ? zwłszcza ze w ostatnich 4 miesiacach udało mi sie urwac 4 minuty z poprzedniej zyciówki ?
Może nie będę oryginalny, ale zawsze łatwiej "zgubić" minuty na początku drogi do wymarzonej życiówki, niż nawet sekundy na końcu. 2min35s przy 10km to ponad 15s tempa na każdy 1km. To jest naprawdę sporo zwłaszcza gdy mówimy już o bieganiu poniżej 4min/1km. Kwestia dobrego planu treningowego, samozaparcia i systematyczności! Tego życzę!

Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 09 wrz 2013, 12:41
autor: f.lamer
jeśli spokojnie przepracujesz zimę to wiosna będzie twoja
Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 09 wrz 2013, 13:04
autor: maxxxx
markowski86 masz racje całkowocie się z Tobą zgadzam, u mnie jednak początki wyglądały tak że 10 km biegałem w czasie 55 minut a nie 42, i troche mi zajeło czasu zeby aktualnie mieć taki czas jak mam teraz. Ciekawy jestem jak cieżko jest pokonac te niecałe 3 minuty, przy czasie w okolicach 40 minut, wiadomo ze to jest zupelnie inna sprawa jak przy czasie kiedy juz mamy złamane 40 minut, pozniej są coraz trudniejsze schody do pokonania
Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 09 wrz 2013, 14:42
autor: Adrian26
Nie ma gotowego schematu ani sprawdzonego wzorca, który gwarantowałby osiągnięcie celu

Jednemu zejśćie poniżej 40 minut zajmie rok, a innemu 5 lat. Mój kolega nabiegał w kwietniu 42 minuty na dyche, a teraz na wrzesień szykuje się, aby zejść poniżej 39 minut. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mu się to uda
Kwestia po prostu rozsądnego treningu i cierpliwości

Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 09 wrz 2013, 17:45
autor: pit78
Rok temu byłem na poziomie 46min, na początku tego roku na 41-42min (dość ciężka dycha w Trzebnicy), potem zrobiłem przygotowanie do Dębna (4 dni/tydzień wg Greifa), potem lekka przerwa po maratonie i w maju już nabiegałem 39min. Jakoś tak samo wyszło, pewnie przepracowana zima oddała.
Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 10:40
autor: maxxxx
fantastycznie, jesteście dla mnie inspiracją, nie spocznę póki nie złamie 40 minut

Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 13:04
autor: mariuszbugajniak
kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14
Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 14:36
autor: Krzychu M
mariuszbugajniak pisze:kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14
Nie obiektywne porównanie.38,14 nabiegałeś w Krynicy z "górki" a to ok.1,5-2 minuty do przodu..może nawet więcej.

Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 15:14
autor: mariuszbugajniak
Krzychu M pisze:mariuszbugajniak pisze:kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14
Nie obiektywne porównanie.38,14 nabiegałeś w Krynicy z "górki" a to ok.1,5-2 minuty do przodu..może nawet więcej.

dlatego w ta niedziele szukam jakieś atestowanej dyszki

Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 16:14
autor: Krzychu M
mariuszbugajniak pisze:Krzychu M pisze:mariuszbugajniak pisze:kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14
Nie obiektywne porównanie.38,14 nabiegałeś w Krynicy z "górki" a to ok.1,5-2 minuty do przodu..może nawet więcej.

dlatego w ta niedziele szukam jakieś atestowanej dyszki

40-stka na pewno pęknie!Przeszkodzić mogłaby jedynie pogoda.
Ja tydzień przed Krynicą 39:49 nabiegałem.Gdybym na maksa poleciał Krynice to myślę,że 30 sekund było do urwania.
I tak spieprzyłem sobie życiówkę,którą będzie ciężko teraz poprawić na "normalnej" trasie.
Założeniem było 39:20-39:30,ale na ostatnim kilometrze poniosło mnie w rywalizacji...

Powodzenia!Złam 39 minut.Teraz psychicznie łatwiej Ci będzie znieść to tempo!

Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 21:05
autor: mariuszbugajniak
no wczoraj już treningowo poleciałem dyszke 42 minuty, a ostatnią 5'tke w 20... powinno być ok
na ile celujesz w tej warszawie? może się spotkamy na trasie
Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 22:37
autor: Krzychu M
mariuszbugajniak pisze:no wczoraj już treningowo poleciałem dyszke 42 minuty, a ostatnią 5'tke w 20... powinno być ok
na ile celujesz w tej warszawie? może się spotkamy na trasie
Zaczynam po 4:36/km z zamiarek przyspieszenia i skończenia w 3:13...jak w tytule bloga.

Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 10 wrz 2013, 22:59
autor: metti
maxxxx pisze: u mnie jednak początki wyglądały tak że 10 km biegałem w czasie 55 minut a nie 42, i troche mi zajeło czasu zeby aktualnie mieć taki czas jak mam teraz.
ile czasu ci to zajęło? Ja zacząłem niedawno biegać po 20 latach przerwy i mam czas poniżej 49min, też chciałbym zejść do 40 ale mam wątpliwości czy mi się to uda choć progres w ciągu tygodnia jest obiecujący
Nowy rekord życiowy: 5 km w 21m:55s , lepiej o 1m:09s od poprzedniego.
Re: złamanie 40 minut na 10 km
: 12 wrz 2013, 10:15
autor: rbk17
maxxxx pisze:Hej
Ostatnio w moim treningu zrobiłem spory postęp zwłaszcza na dystansie 10 km. Zawsze chciałem złamac 40 minut i powoli zblizam sie do tej granicy, obecnie moja zyciowka to 42 minuty 35 sekund, jak myslicie cięzko bedzie urwac kolejne 2,5 minuty ? zwłszcza ze w ostatnich 4 miesiacach udało mi sie urwac 4 minuty z poprzedniej zyciówki ?
Z mojego punktu widzenia powiem ci, że to przepaść. Tym tempem co Ty biegasz 10 km ja staram się wyrobić półmaraton, czyli muszę je trzymać 2 razy dłużej i 1 km. 42-43 minuty to na dziś na 10 km pobiegnę na pewniaka, natomiast pałowanie się z 40:00 to tortury. Weź z ciekawości przebiegnij 5 km w 20 minut a potem w 19 minut i sam sobie odpowiedz jaka to różnica.