Strona 1 z 1

jazda na rowerze w przygotowaniach do maratonu

: 09 wrz 2013, 11:40
autor: markowski86
Startuję w Poznaniu 13października, ale od zeszłego wtorku męczy mnie dzwiny ból w lewej stopie (problem opisałem w moim poście viewtopic.php?f=2&t=36641).
Biegać chwilowo nie mogę, ale podczas jazdy na rowerze nie czuję żadnego bólu więc pomyślałem o tym, żeby tymczasowo przygotowanie biegowe zastąpić treningami rowerowymi (mam rower crossowy i jeżdżę tylko po asfalcie lub rowerek stacjonarny). Wiem, że rower w żaden sposób nie zastąpi butów, ale czy jest szansa, żeby nie wypaść z formy? W jaki ewentualnie sposób jeździć (ile km, jak często i w jakim tempie), żeby podtrzymać przygotowania pod maraton? Chcę zejść poniżej 4h.
Dla przykładu wczoraj przejechałem 36km w 01:19:30 (jechałem na 80-85% swoich możliwości).

Prosze o poradę,

Re: jazda na rowerze w przygotowaniach do maratonu

: 09 wrz 2013, 23:57
autor: Krzychu N
Według mnie rower nie zstąpi biegania w przygotowaniu do maratonu. A za stopą to do ortopedy.

Re: jazda na rowerze w przygotowaniach do maratonu

: 10 wrz 2013, 03:31
autor: DariaB
Podpisze sie pod Krzychem. Rower mozna raz w tygodniu jako cross, ale nie zamiast.
Kolega, biegajacy od liceum, szybki i doswiadczony, probowal w ten sposob utrzymac wydolnosc, leczyc kontuzje i przygotowac do maratonu. I maraton byl doga krzyzowa i najgorszym doswiadczeniem biegowym. Ukonczyl w 3:30, normalnie biega ponizej 3.
Uznal, ze nie warto.
Na tym dystansie wszystkie niedociagniecia treningowe wylaza. Nie da sie sfingowac

Re: jazda na rowerze w przygotowaniach do maratonu

: 10 wrz 2013, 07:39
autor: markowski86
Krzychu N pisze:Według mnie rower nie zstąpi biegania w przygotowaniu do maratonu. A za stopą to do ortopedy.
No chyba ortopeda będzie konieczny:( zobaczymy co to i czy dam rade w ogóle wystartować w Poznaniu...

Re: jazda na rowerze w przygotowaniach do maratonu

: 10 wrz 2013, 07:40
autor: markowski86
DariaB pisze:Podpisze sie pod Krzychem. Rower mozna raz w tygodniu jako cross, ale nie zamiast.
Kolega, biegajacy od liceum, szybki i doswiadczony, probowal w ten sposob utrzymac wydolnosc, leczyc kontuzje i przygotowac do maratonu. I maraton byl doga krzyzowa i najgorszym doswiadczeniem biegowym. Ukonczyl w 3:30, normalnie biega ponizej 3.
Uznal, ze nie warto.
Na tym dystansie wszystkie niedociagniecia treningowe wylaza. Nie da sie sfingowac
Niestety potwierdziłeś moje obawy, że rowerem nie dam rady zastąpić biegania:(

Dzięki!

Re: jazda na rowerze w przygotowaniach do maratonu

: 10 wrz 2013, 11:04
autor: rusolis
Nie zastąpi, ale też nie zaszkodzi. Na pewno forma tak szybko nie ucieknie jak będziesz dużo jeździł, szczególnie na poziomie 4h w maratonie. Wytrawni rowerzyści zwykle mało czasu potrzebują, żeby się do maratonu przygotować.

Re: jazda na rowerze w przygotowaniach do maratonu

: 10 wrz 2013, 13:55
autor: jb212
Mi np. rower bardzo pomaga w regeneracji. Zauważyłem, że jak sobie tak pojeżdżę godzinkę w dzień po ciężkim treningu to na drugi dzień nogi mam jak nowe :) Oczywiście staram się unikać jazdy na zbyt twardym przełożeniu i nie szarżuję pod górkę.