Forum Bieganie.pl

Witam. Szykuje się do Orlen Warsaw Marathon i 3 tyg później mam półmaraton. Pytanie moje jest następujące. Jak trenować po maratonie? Jak trenować w tydzień regeneracji i następne 2 tyg ?

To już w zasadzie nic nie zrobisz. Przynajmniej tydzień po maratonie będziesz musiał przeznaczyć na regenerację, więc spokojne biegi, a z kolei tydzień przed półmaratonem też już nie warto się żyłować, żeby jednak wypocząć przed zawodami. Jeżeli dobrze przygotujesz się do maratonu, to wtedy tą połówkę też polecisz bez problemu. Co najwyżej mógłbyś wpleść coś mocniejszego w ten środkowy tydzień, o ile oczywiście Twój organizm będzie już gotowy na jakieś mocniejsze treningi.

Właśnie o ten środkowy tydz mi chodziło . Nie wiem czy jakieś mocniejsze treningi wprowadzić czy leciutko całe 3 tyg zeby sie zregenerowac po maratonie.

bartek88 pisze:Witam. Szykuje się do Orlen Warsaw Marathon i 3 tyg później mam półmaraton. Pytanie moje jest następujące. Jak trenować po maratonie? Jak trenować w tydzień regeneracji i następne 2 tyg ?

A dlaczego chcesz biec dwa maratony tak blisko po sobie?

ten drugi to półmaraton. 2 maratonów raczej bym nie dał rady ogarnąć

Tydzień na regenerację, później spokojne biegi + przebieżki + jeden mocniejszy trening, a w ostatnim tygodniu to już bym robił tylko spokojne krótkie treningi i każdy kończył sesją przebieżek

a jeszcze jedno pytanie żeby nie zakładać nowego tematu. W półmaratonie mam wynik 1:38:38. O jaki wynik mogę się postarać w maratonie? 3:30? Dodam, że rok temu biegłem maraton 4:16h.Po 32km mnie zablokowało i średnia z 5:30/km zrobiła się 6:16/km .

3.30 może się udać, zależy jak trenowaleś, czy dobrze pobiegniesz, jak warunki i jak trasa. Żona z 1.39.10 pobiegła wiosną 3.32 w bardzo0 cieżkich warunkach, ja w zeszłym roku z 1.30.01 pobiegłem 3.30 ale to było w okolicach mojego maksa na tamten czas i było bardzo trudno.
Co do połówki 3 tygodnie po to może mieć sens, trzy razy w 3-4 tygodnie po maratonie biegałem życiówki na 10km na świeżo, nic nie trenując, tylko luźne, wolne bieganie po maratonie 3-4x tydzień po 10-14km+ trochę przebieżek. Akcentu w drugim tygodniu bym, nie wciskał bo to chyba bezcelowe, ważne by dobrze odpocząć i odzyskać siły, złapać superkompensacje po maratonie a biegając spokojnie można liczyć na to, ze w 3 tygodnie po złapie się pik formy wynikający ze startu

Tylko żeby 3:30 złamać to trzeba biec ze średnią 4:58/km, a ja w Łodzi w tym roku trzymałem 5:20/km do 32 km pozniej już tylko gorzej a półmaraton przebiegłem w 1:38h. Brakowało wytrzymałości na maratonie czy jak? Planuje w przygotowaniach do orlen maratonu robić długie wybiegania, siłownie, podbiegi i tempówki ( tylko te tempówki mają być w tempie w jakim chce przebiec przyszły maraton czy szybciej czy wolniej)? Zawsze bazowałem na planach z neta a teraz postanowiłem sam swój ułożyć i tak za bardzo nie wiem na czym mam się skupić. Jeśli by mógł mi ktoś podrzucić przykładowy tydz treningowy 4x tyg. Jako , że 27 kwietnia jest ten maraton to chciałem zacząć przygotowania od początku grudnia. Teraz w niedziele mam ost zaplanowany triathlon, później robię sobie odpoczynek od biegania, roweru i pływania. Zacznę od października chodzić na siłownię i głównie będę robił silę żeby móc ją od grudnia utrzymywać i zacząć treningi pod maraton.

To co kiedyś powiedział mi jeden z trenerów odnośnie czasów to wynik na maratonie to jest mniej więcej półmaraton raz 2 + 10 minut. Także powinieneś spokojnie 3:30 nabiegać, a jeżeli nie jesteś w stanie to najwyraźniej brakuje Ci w nogach kilometrów i tutaj właśnie bym szukał przyczyny bądź co bądź słabych wyników na królewskim dystansie.

Mi się z kolei wydaje, że takie mnożenie (półmaraton x2 + 10 minut) to można zastosować dla zawodników bardzo dobrze wytrenowanych. Myśle, że dla 95% biegaczy w Polsce taki przelicznik to abstrakcja. Bartek pisał, że dwukrotnie go ścieło na maratonie w okolicy 30 km i to wcale nie przy jakimś zawrotnym dla niego tempie. Daje to sygnał, żeby popracować nad wytrzymałością i nad tym bym się skupił. Po solidnie przepracowanej zimie masz szanse na złamanie 3:30, ale musisz zwiększyć kilometraż albo efektywniej rozkładać treningi, bo nie wiem jak trenujesz.

Ogólnie to ja do triathlonu 1,9-90-21 trenuje więc treningów jest sporo. 3x basen, 3 razy rower( zimą), 4 x bieg i 2x siłownia. Biegam w pn, wt , czw, sob. Treningi do triathlnowego półmaratonu zastąpiłem treningami do maratonu bo jak przebiegnę maraton to tez przebiegnę półmaraton. Z takiego założenia wychodzę.

bartek88 pisze:Treningi do triathlnowego półmaratonu zastąpiłem treningami do maratonu bo jak przebiegnę maraton to tez przebiegnę półmaraton.

A to nie jest trochę marnowanie sił? To tak jakbym chcąc złamać 4h trenował wg planu na 3h. Fakt - uda mi się złamać 4h, ale zapewne wkładając w to dużo mniej wysiłku też by mi się udało I tak masz, z tego co piszesz, sporo treningów więc nie lepiej oszczędzać siły? Albo po prostu kierować się zasadą - minimum wysiłku - maksimum zysku?

Jakbym tylko do triathlonowego półmaratonu trenował to tak. Ale ja chce przebiec jeszcze maraton tak nie triathlonowo