Strona 1 z 2

Treningi w lato

: 18 sie 2013, 14:26
autor: MilanRunner
Ostatnio po prostu wręcz nie mogę trenować. Sądzę, że ma na to wpływ panujący wszędzie upał...
Po prostu biegnę i przy 6,7 km łapie mnie duże znużenie, duszność i bóle w okolicach serca. To samo mam przy ćwiczeniach siłowych, gdzie forma też mi spadła...
Jak wy radzicie sobie w tej temperaturze? Wiem, że rozwiązaniem jest bieg rano... lub wieczorem...
Rano nie daje rady bo lubię pospać. lub od rana pracuję... wieczorem nie zawsze wszystko dobrze poplanuję i różnie z tym bywa.
Wkurza mnie to trochę, bo przecież biegałem już długie dystanse a teraz jakieś problemy.

Re: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 14:40
autor: mally
Wczoraj pierwszy raz w życiu biegałem w lesie. Przed 10 co prawda, ale na ulicach już był upał. Wiadomo, że las to las i nie biega tam się najłatwiej i najrówniejn, ale zawsze to bieganie. ;)

Re: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 14:56
autor: Daniel92
jezeli chodzi o mnie to w upaly nie wyobrazam sobie biegania w prazacym sloncu nawet lekkich rozbiegan wiec ze rano nie daje rady to biegam wieczorem a druga sprawa to taka ze trzeba zwolnic przy duzej temperaturze organizm nie radzi sobie z chlodzeniem i tetno jest duzo wyzsze przy podobnej intensywnosci ale to ogolnie co do biegania w upalach a co do bolu w klatce czy to sie nie wypowiadam bo nie mam doswiadczenia w tych sprawach

Re: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 14:59
autor: TrzymamTempo
Zbyt szybko się odwadniasz przy wysokich temperaturach, dodatkowo słońce rozgrzewa Twoje ciało.
Taka pora roku. Ma ona to do siebie.
Ja biegam głównie po 17-18 i najczjęściej po lesie.
Spróbuj sobie tak ustalić grafik dnia.
Poza tym wieczorami na ogół nasze ciało jest wydolniejsze a temperatura na zewnątrz spada.

Re: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 18:34
autor: Kubaaa
też biegam po lesie latem, jednak dochodzi kolejny problem - komary i psy. zużywam w wakacje pełno preparatów na owady, w kieszeni zawsze gaz pieprzowy no i musisz przeglądać, czy nigdzie nie ma kleszcza







___________________
Szukasz radcy prawnego w Trójmieście? To Cię zainteresuje http://kancelaria-gdanska.pl/

Odp: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 20:26
autor: prorok
Nie ma to jak bieżnia na klimatyzowananej siłce.

Re: Odp: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 20:33
autor: TrzymamTempo
prorok pisze:Nie ma to jak bieżnia na klimatyzowananej siłce.
Haha o gustach się nie dyskutuje.
Jednak ja nie zniósłbym tego.
Zbyt nudne i sztuczne.
W mojej opini najpiękniejszy jest bieg w plenerze i każda pora roku ma swoje zalety i na swój sposób jest fascynująca.
A bieżnia to mi się kojarzy z chomikami...
Aczkolwiek pochwalam kazdą formę aktywności i wiem, że jednym się podoba jedno a innym drugie.

Odp: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 20:39
autor: prorok
Jeżeli nie wyczytałeś w moim poście szydery, to ręce opadają.

Re: Treningi w lato

: 18 sie 2013, 20:43
autor: rufuz
Nie wiedziałem, ze bieganie moze byc az tak trudna dyscyplina :hahaha: Hmmmm łatwiejszą "forma aktywnosci" jest "kanapowanie" lub "sofowanie" :hahaha: choc i tam moga wystapic trudności bo mozna przecież spaść na dywan i coz sobie złamać :hahaha: lub zwichnac palec od zbyt szybkich ruchow na klawiaturze pilota :hahaha:

Re: Treningi w lato

: 19 sie 2013, 00:19
autor: MilanRunner
TrzymamTempo pisze:Zbyt szybko się odwadniasz przy wysokich temperaturach, dodatkowo słońce rozgrzewa Twoje ciało.
Taka pora roku. Ma ona to do siebie.
Ja biegam głównie po 17-18 i najczjęściej po lesie.
Spróbuj sobie tak ustalić grafik dnia.
Poza tym wieczorami na ogół nasze ciało jest wydolniejsze a temperatura na zewnątrz spada.
Tak to może być to. Po prostu organizm się odwadnia, słońce daje w kość. Nie umiem po prostu biegać w upalne dni, bo zaraz jak mówiłem mam duszności i mało przyjemności. Muszę pomyśleć o biegach wieczorami.
Teraz mam w końcu więcej czasu po jeszcze dwa tygodnie urlopu, a we wtorek na tydzień lub dłużej jadę do Szklarskiej.
Napewno zaliczę parę szczytów, ale biorę też buty sportowe i pobiegam po ololicach.
To będzie dobry trening przed startem w biegu na 10km w Tomaszowie Mazowieckim 8 września.

Re: Treningi w lato

: 19 sie 2013, 06:44
autor: maly89
MilanRunner pisze:Ostatnio po prostu wręcz nie mogę trenować. Sądzę, że ma na to wpływ panujący wszędzie upał...
Zadajesz pytanie.
MilanRunner pisze:Wiem, że rozwiązaniem jest bieg rano... lub wieczorem...
Podajesz gotową odpowiedź.
MilanRunner pisze:Rano nie daje rady po lubię pospać. lub od rana pracuję... wieczorem nie zawsze wszystko dobrze poplanuję i różnie z tym bywa.
A potem piszesz, że Ci się nie chce, bo wolisz spać albo masz inne plany.

Jak dla mnie to jest trochę tak, że szukasz powodu do niebiegania a nie sposobu do biegania :) Skoro wiesz, że nie idzie Ci bieganie w dzień i wiesz, że w takiej sytuacji najlepiej jest biegać rano lub wieczorem to o co chodzi? Idź i biegaj.

Pozdrawiam

Re: Treningi w lato

: 19 sie 2013, 10:33
autor: MilanRunner
A potem piszesz, że Ci się nie chce, bo wolisz spać albo masz inne plany.

Jak dla mnie to jest trochę tak, że szukasz powodu do niebiegania a nie sposobu do biegania :) Skoro wiesz, że nie idzie Ci bieganie w dzień i wiesz, że w takiej sytuacji najlepiej jest biegać rano lub wieczorem to o co chodzi? Idź i biegaj.

Pozdrawiam[/quote]

Widzę, że ktoś się bawi w psychoanalizę :usmiech:
Może i trochę tak jest, ostatnio dopadła mnie jakaś niechęć do treningu i nie mam tego zacięcia co kiedyś.
Trenuję ale nie mam z tego tyle frajdy, a kiedyś nawet gdy mi się nie chciało, to potem po treningu czułem się świetnie.
Teraz niestety bardzo często mi się nie chce... i po prostu się zmuszam......
Swoje robi pewnie praca, gdzie spędzam chyba za dużo czasu... średnio ponad 200h w miesiącu... plus praktyka prywatna...
Także jak to wszystko dobrze sobie ułożę i teraz odpocznę dobrze na urlopie może ta radość i chęci wrócą.
Też spotykacie się z takim brakiem motywacji, znużeniem...?

Re: Treningi w lato

: 19 sie 2013, 20:46
autor: felipe178
coś w tym jest. Też ostatnio naszła mnie nie chęć do treningów. Po części praca ma na to duży wpływ, nowe stanowisko, więcej obowiązków, więcej stresów i nawet bieganie nie pomaga, a do tego ta pogoda :echech:
Ale pocieszam się że wkrótce wybieram się na urlop, podładuje baterie, odpocznę no i słońce w końcu odpuści i będzie można "normalnie" trenować.

Re: Treningi w lato

: 19 sie 2013, 21:10
autor: Adrian26
W moim przypadku problemów z motywacją nie ma wcale. Jest jasno określony cel (a właściwie cele) i dążę do tego aby je zrealizować :oczko: Na trening pójde zawsze, nieważne czy będe musiał to zrobić o 4 rano czy o 22, w mrozie czy w upale. Swoje trzeba po prostu zrobić :usmiech: To właśnie radze każdemu początkującemu, aby znalazł cel dla siebie, bo wtedy nie będzie problemów z motywacją. No chyba, że ktoś ma słaby charakter albo słomiany zapał i po kilku wyjściach zrezygnuje. Jeżeli ktoś biega "dla przyjemności" albo żeby się odstresować, to często pewnie będzie miał wymówkę, żeby odpuścić trening, bo nie będzie tej "konieczności" aby go zrealizować :oczko:

Re: Treningi w lato

: 19 sie 2013, 21:25
autor: Bylon
Nawet w największym skwarze też da się biegać. Trzeba tylko zacisnąć zęby i MYŚLEĆ, czyli nie próbować robić treningu dostosowanego pod sprzyjające warunki przy warunkach skrajnie niesprzyjających.
Ale w bieganiu to w ogóle trzeba czasami zacisnąć zęby.
Więc zaciśnij, myśl, olej chwilowo słabe wyniki, a
Jesienią Ci się zwróci z nawiązką.