Przygotowanie do pierwszego maratonu
: 14 sie 2013, 13:13
Witam,
Mam na imię Amadeusz, mam 178cm wzrostu, ważę 79kg i aktualnie biegam namiętnie po Lasku Bielańskim. W wieku trampkarza/juniora grałem w piłkę nożną w klubie więc styczność ze sportem miałem od zawsze. Od roku pracuję przy biurku i to całodobowe siedzenie na tyłku zmotywowało mnie do regularnego biegania. Rok wcześniej na wakacjach biegałem codziennie przez dwa miesiące ale później przestałem. W październiku 2012 zacząłem regularne biegi bez żadnego planu - od 6 do 10km, w tempie około 6min/km. Po decyzji o starcie w 8 Półmaratonie Warszawskim, realizowałem plan treningowy Aleksandry Jawor - http://www.polmaratonwarszawski.pl/file ... araton.doc. Pomijałem w nim trening siłowy, co prawdopodobnie było przyczyną strasznego bólu łydek od 19km. Półmaraton ukończyłem z czasem 2h 11min. Potem biegałem dalej bez planu, 4x w tygodniu, z wybiórczą wiedzą zgromadzoną na bieganie.pl. Po drodze wystartowałem m.in. w biegu Orlenu na 10km z czasem 52:28. Ostatnimi czasy realizuję plan treningowy do maratonu - http://bieganie.pl/?cat=19&id=1282&show=1. Jestem na 5 tygodniu (w niedzielę wybieganie 22km). Na pewno robię postępy, bo czuję to po swoim organiźmie jak i po wyniku w biegu Powstania Warszawskiego na 10km 46:56. Planuję wystartować w maratonie Orlen pod koniec kwietnia 2014, stąd też pojawiają się moje pytania:
1. Czy pomysł zrobienia całego tego planu treningowego dwukrotnie, z wstawieniem pomiędzy je innego planu (np. na podtrzymanie kondycji) w taki sposób, żeby zakończyć drugi raz plan przed samym maratonem to dobry pomysł? Jeżeli nie to proszę o rady jak to rozegrać. Zależy mi na osiągnięciu jak najlepszego wyniku w pierwszym maratonie a nie tylko dotarciu do mety.
2. W niedzielnych wybieganiach są dodatkowo ćwiczenia, których nie mam siły już zrobić bo po przebiegnięciu takiego kilometrażu - odczuwam mocny ból łydek. Nie wiem czy jest to kwestia zaniedbania ćwiczeń siłowych, których w zasadzie nie robię, czy kwestia zbyt szybkiego tempa (w ostatnią niedzielę 20km pobiegłem ze średnim tempem 5:40)? Czy mogę te ćwiczenia swobodnie przełożyć na inny dzień, czy akurat w niedzielę zostały tam podane w konkretnym celu?
Mam na imię Amadeusz, mam 178cm wzrostu, ważę 79kg i aktualnie biegam namiętnie po Lasku Bielańskim. W wieku trampkarza/juniora grałem w piłkę nożną w klubie więc styczność ze sportem miałem od zawsze. Od roku pracuję przy biurku i to całodobowe siedzenie na tyłku zmotywowało mnie do regularnego biegania. Rok wcześniej na wakacjach biegałem codziennie przez dwa miesiące ale później przestałem. W październiku 2012 zacząłem regularne biegi bez żadnego planu - od 6 do 10km, w tempie około 6min/km. Po decyzji o starcie w 8 Półmaratonie Warszawskim, realizowałem plan treningowy Aleksandry Jawor - http://www.polmaratonwarszawski.pl/file ... araton.doc. Pomijałem w nim trening siłowy, co prawdopodobnie było przyczyną strasznego bólu łydek od 19km. Półmaraton ukończyłem z czasem 2h 11min. Potem biegałem dalej bez planu, 4x w tygodniu, z wybiórczą wiedzą zgromadzoną na bieganie.pl. Po drodze wystartowałem m.in. w biegu Orlenu na 10km z czasem 52:28. Ostatnimi czasy realizuję plan treningowy do maratonu - http://bieganie.pl/?cat=19&id=1282&show=1. Jestem na 5 tygodniu (w niedzielę wybieganie 22km). Na pewno robię postępy, bo czuję to po swoim organiźmie jak i po wyniku w biegu Powstania Warszawskiego na 10km 46:56. Planuję wystartować w maratonie Orlen pod koniec kwietnia 2014, stąd też pojawiają się moje pytania:
1. Czy pomysł zrobienia całego tego planu treningowego dwukrotnie, z wstawieniem pomiędzy je innego planu (np. na podtrzymanie kondycji) w taki sposób, żeby zakończyć drugi raz plan przed samym maratonem to dobry pomysł? Jeżeli nie to proszę o rady jak to rozegrać. Zależy mi na osiągnięciu jak najlepszego wyniku w pierwszym maratonie a nie tylko dotarciu do mety.
2. W niedzielnych wybieganiach są dodatkowo ćwiczenia, których nie mam siły już zrobić bo po przebiegnięciu takiego kilometrażu - odczuwam mocny ból łydek. Nie wiem czy jest to kwestia zaniedbania ćwiczeń siłowych, których w zasadzie nie robię, czy kwestia zbyt szybkiego tempa (w ostatnią niedzielę 20km pobiegłem ze średnim tempem 5:40)? Czy mogę te ćwiczenia swobodnie przełożyć na inny dzień, czy akurat w niedzielę zostały tam podane w konkretnym celu?