Trening dla początkujacej
: 01 lip 2013, 15:34
Witam 
mam na imię Agnieszka i właśnie zaczynam moją przygodę z bieganiem.
Nigdy nie ubiałam biegać już od podstawówki. Byłam dobra na 60m ale długodystansowiec ze mnie był kiepski.
Jestem osobą aktywną fizycznie. Intensywne fitnesy 3 razy w tyg. Zimą dochodzą narty biegowe - mieszkam koło Jakuszyc
No więc tereny do biegania piękne : Karkonosze i Izery.
Wczoraj odbyłam pierwszy trening z 6-tygodniowego planu. Ale... jako że ćwiczę regularnie było to dla mnie nudne i w ogóle się nie zmęczyłam ani nie spociłam. Trudno było mi wyliczyć ja jakim dystansie zrobię te 6 powtórzeń no i.... wyszło mi 8 powtórzeń
Ale w ogóle nie czyłam zmęczenia.
Wstałam rano i było wszystko ok. Lekko czułam nogi w "zawiasach". więc poszłam na drugi trening. Pomyślałam ze wskoczę od razu na drugi tydzień 1B i 4M. No juz trochę lepiej było. dodam że biegam po leśnych drogach. W większosci mam pod górkę.
Średnia prędkość dzisiaj wyszła mi 6,6km/h
A max 10,5 km/h - podejrzewam bieg z lekkiej górki
W związku z tym mam dylemat. Czy to jest odpowiedni trening dla mnie? Czy kontynuować plan dalej od 2 tygodnia? Czy moze jednak zupełnie inny plan dla mnie?
Jestem otwarta na wszelkie sugestie nawet te karcące
bo wiem, ze poszłam w samowolkę 
Jeszcze dodam o celach. Właściwie to nie mam specjalnego celu. Chciałabym po prostu biegać sobie tak dla przyjemności bez problemu 10km i zredukowanie trochę kalori

mam na imię Agnieszka i właśnie zaczynam moją przygodę z bieganiem.
Nigdy nie ubiałam biegać już od podstawówki. Byłam dobra na 60m ale długodystansowiec ze mnie był kiepski.
Jestem osobą aktywną fizycznie. Intensywne fitnesy 3 razy w tyg. Zimą dochodzą narty biegowe - mieszkam koło Jakuszyc

No więc tereny do biegania piękne : Karkonosze i Izery.
Wczoraj odbyłam pierwszy trening z 6-tygodniowego planu. Ale... jako że ćwiczę regularnie było to dla mnie nudne i w ogóle się nie zmęczyłam ani nie spociłam. Trudno było mi wyliczyć ja jakim dystansie zrobię te 6 powtórzeń no i.... wyszło mi 8 powtórzeń

Wstałam rano i było wszystko ok. Lekko czułam nogi w "zawiasach". więc poszłam na drugi trening. Pomyślałam ze wskoczę od razu na drugi tydzień 1B i 4M. No juz trochę lepiej było. dodam że biegam po leśnych drogach. W większosci mam pod górkę.
Średnia prędkość dzisiaj wyszła mi 6,6km/h
A max 10,5 km/h - podejrzewam bieg z lekkiej górki
W związku z tym mam dylemat. Czy to jest odpowiedni trening dla mnie? Czy kontynuować plan dalej od 2 tygodnia? Czy moze jednak zupełnie inny plan dla mnie?
Jestem otwarta na wszelkie sugestie nawet te karcące


Jeszcze dodam o celach. Właściwie to nie mam specjalnego celu. Chciałabym po prostu biegać sobie tak dla przyjemności bez problemu 10km i zredukowanie trochę kalori
