Strona 1 z 3

Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-stce

: 26 cze 2013, 20:51
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 21:19
autor: Master Piernik
Co raz więcej dołujących artykułów na tym portalu-dajcie spokój...napiszcie coś optymistycznego, odkrywczego.

:trup:

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 21:41
autor: Adam Klein
Master Piernik, masz optymistyczny podpis.

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 21:42
autor: klosiu
Rozsądna rada, żeby robić ogólnorozwojówkę was dołuje?
Lepszy taki artykuł niż "Od zera do maratonu w trzy miesiące!" :bum:

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 21:55
autor: Mar.co
Myśle, że lepszy jeden wartościowy artykuł niż 10 "optymistycznych". Na mnie najlepiej wpływa jako uzupełnienie treningu jazda na rowerze. Przynajmniej jeden solidny trening w tygodniu.

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 22:43
autor: Tomasz Peisert
Różne artykuły są potrzebne, czasami wydające się dość oczywiste, ale dobrze gdy różnorodne tematy są poruszane. Gorzej gdy pisze się teksty typu zjedz marchew i pobij swój rekord albo zrób mięśnie brzucha ćwicząc minutę dziennie (jak to bywa poza Internetem zwłaszcza).

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 22:56
autor: Kangoor5
Widząc taki tytuł już nawet nie czytam. Ale tak to już jest, że jedni czytali już takie coś z 5 razy, a inni dopiero się wkręcają w bieganie i będzie to dla nich coś odkrywczego.

Jedną sprawą, która zaczyna mi przeszkadzać jest to, że interesujące artykuły coraz szybciej spadają z pierwszej strony. Np. o ostatnim biegu Maćka Więcka zniknął gdy Maciek był jeszcze na szlaku. Dopiero kilka razy przez g. szukałem zanim się nauczyłem, że trzeba szukać w X-Trail.

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 23:19
autor: Adam Klein
Kangoor5 pisze:Ale tak to już jest, że jedni czytali już takie coś z 5 razy, a inni dopiero się wkręcają w bieganie i będzie to dla nich coś odkrywczego.
Ja sobie o tym tekście przypomniałem przeszukując jakieś maile gdzie korespondowałem z biegaczem o bardzo dużym doświadczeniu zawodniczym i dla niego w tym tekście było coś ciekawego (to był właściwie fragment naszej korespondencji) więc pomyślałem, że opublikujemy.
Ile masz lat? 20? 25? 30?
Podejrzewam, że jesteś młody i to dla Ciebie nie jest ważne, tzn ten tekst na razie Cię nie dotyczy.
Ja nie mówię, że to jest "odkrywczość 10" (w skali od 1 do 10 ) ale to, że im jesteś starszy tym więcej powinieneś robić ogólnorozwojówki jest odkrywcze wg mnie przynajmniej na 3.

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 26 cze 2013, 23:55
autor: Kshysiek
To już Fitzgerald zauważył - biegacze nie lubią ćwiczeń ogólnorozwojowych bo oni lubią biegać, a nie gibać się. Napisał jedną książkę specjalnie poświęconą cross training, ale ona się słabiuchno sprzedawała.

Nic też dziwnego, że komentarze są negatywne, bo czytać o ogólnorozwoju jest jeszcze nudniej niż go robić :-)

Ja właśnie dlatego bardzo lubię crossfit, bo jest treningiem ogólnym, ale ni cholery nie jest monotonny. I właśnie takim gościom jak ja, którym pojawiają się pierwsze siwe włosy, bardzo się przydaje.

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 27 cze 2013, 00:49
autor: Kangoor5
Adam Klein pisze:Podejrzewam, że jesteś młody i to dla Ciebie nie jest ważne, tzn ten tekst na razie Cię nie dotyczy.
Ja nie mówię, że to jest "odkrywczość 10" (w skali od 1 do 10 ) ale to, że im jesteś starszy tym więcej powinieneś robić ogólnorozwojówki jest odkrywcze wg mnie przynajmniej na 3.
Nie wiem czy jest odkrywcze, bo tego nie czytałem.
Nie do treści artykułu się odnosiłem, tylko do krytycznych opinii powyżej, jak i do krytycznych opinii o artykule pewnej pani na temat gadżetów biegowych. Chodziło mi o to, że dla mnie może tam nie być nic nowego (choć gdybym przeczytał to może zmieniłbym zdanie) i dla dziesięciu innych też nie, ale to jeszcze nie powód by negować potrzebę zamieszczania takich tekstów na portalu. Kilka lat temu sam pochłaniałem wszystko, co pojawiało się w druku lub w sieci. Ostatnio coraz bardziej odcedzam treści, żeby nie skończyć jak zbójca Gębon.

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 27 cze 2013, 10:11
autor: jacek_janicki
Jeśli chodzi o moją osobę, to ten artykuł to sama prawda. Jestem na etapie w trakcie/po kontuzjach. W międzyczasie tych kontuzji zacząłem chodzić na trening funkcjonalny dla biegaczy i cross fit. Chyba dzięki temu zacząłem wychodzić na prostą ze zdrowiem. Niestety jak to zwykle bywa kontuzje zniechęciły mnie troszkę do biegania. I teraz muszę z powrotem odnaleźć radość biegacza. Szkoda, że zanim się nie skontuzjowałem, nie zacząłem robić ćwiczeń ogólnorozwojowych. Ale jak zwykle w takich sytuacjach zemścił się brak pokory w ocenie własnych możliwości. Dodam tylko, że mam 41 lat i zacząłem biegać trzy lata temu i w tym czasie zaliczyłem dwie paromiesięczne przerwy spowodowane kontuzjami.

Jacek

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 27 cze 2013, 10:51
autor: P@weł
Odezwę się, choć niedługo będę już w pół drogi do 5 dych (po 40tce)...W kryzysie wieku średniego wiele osób w panice przypomina sobie, że kiedyś (czyt.: w ogólniaku) uprawiało sporty wszelakie i miało zadatki na zawodowca...Problem jest mentalny głównie, bo nawet na moim poziomie wiekowym, to i ja pozostaję w przekonaniu o wiecznej młodości. Wydaje się, że wciąż dane jest nam góry przenosić i pewnych przypadkach tak pewnie jest. Mam o tyle przewagę, że od wspomnianej szkoły po dzień dzisiejszy, czyli ~25-30lat gram w kosza przynajmniej raz w tygodniu przez cały rok (bez wakacji). Przykładam się do rozgrzewek, rozciągam itp., więc zachowałem sporą sprawność. Od półtora roku biegam z osobami o 10-15lat młodszymi i pomijając parametry (głownie masę), ich wydolność, a pewnie i sprawność jest na zupełnie innym poziomie. Nie twierdzę, że nieosiągalnym dla mnie, ale by równać do nich muszę wkładać o wiele więcej pracy. Patrzę na progres ludzi, którzy biegają o połowę krócej ode mnie, albo wręcz zaczęli niedawno - czasem jest imponujący w stosunku do mojego. Są osoby, które po kilku miesiącach biegną dychę, czy połówkę w bardzo dobrych czasach...Kolejna kwestia to regeneracja - z wiekiem (i w zależności od aktywności) potrzeba na nią więcej czasu, a tym samym i uwagi, by się w wysiłku nie przeciążyć, bo w głowie pstro, a ciało mówi "nie" :hej: . Swoją drogą często się uśmiecham, gdy ktoś młodszy sporo ode mnie w panice pisze na forum, że boli go to, czy tamto i robi pauzę. I dobrze. Ja biegam z różnymi bólami, odzywa się wiele grzechów przeszłości, jestem z nimi zżyty, toleruję je, bo jak mawiał Scott Jurek "nie każdy ból jest tak samo ważny :D"...Dzień po grze na sali, podczas której czuję się świetnie, biegam i walczę bardziej niż młodsi ode mnie, wstaję i mam samopoczucie boksera po 12 rundach z Kliczką....To też właśnie znamię wieku i przeszkoda, by równać się z młodszymi. Nie czuję się wiekowo, ale mam wzgląd na swoje obecne możliwości ;)

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 27 cze 2013, 11:14
autor: Adam Klein
W pół drogi do 5 dych? Czyli 25 lat? I mówisz o kryzysie wieku średniego? :)

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 27 cze 2013, 11:21
autor: P@weł
Nie, nie Adamie, wyraziłem się nieprecyzyjnie - miało być "po 40tce, w pół drogi do 5 dych" :hej: :hej:

Re: Komentarz do artykułu Przesłanie do kolegów biegaczy po 30-s

: 27 cze 2013, 11:36
autor: lukmaj
Od tego jest portal bieganie.pl żeby czytać na nim o...bieganiu. W zależności od tego na jakim etapie "edukacji biegowej" jesteś, szukasz różnych informacji - na początku czytasz wszystko jak leci, potem już tylko konkretne artykuły rozszerzające wiedzę na specyficzny temat.
Ale podejrzewam, że takie syntetyczne artykuły jak ten, niejednemu doświadczonemu wydze potrafią unaocznić oczywistą oczywistość, którą czuje się przez skórę ale do końca jej nie przyjmuje. Potem szuka się przyczyny takiej a takiej kontuzji, przeczesuje forum na temat specjalistycznych ćwiczeń...a tym czasem generalna uwaga jest taka, że choroba TOSTA czyha na każdego ;-)
Ja w każdym bądź razie zrozumiałem, że te wszelkie core-stability, siła biegowa, cross-trainingi, ćwiczenia na czucie głębokie itd... to nic innego tylko ogólnorozwojowe elementy niebiegowe, niezbędne dla biegaczy w pewnym wieku ;-)

[PS. TOSTA = To Sta..rość ;-) ]