Strona 1 z 1

czy to możliwe, że bieganie nie jest dla mnie?

: 24 cze 2013, 16:40
autor: amator_k
no cóż, biegam od zimy, tylko od niedawna więcej. dzisiaj rano np zrobiłem 11kilometrwą pętlę no i pojawia się jak zawsze ból nogi i odciski. za każdym razem jakaś kontuzja. tak, rozciągam się po i dogrzewam się w trakcie biegu(naprawdę wolno szuram, żeby wejść w rytm). nie rozumiem już. za każdym razem po bieganiu kuśtykam... może po prostu nie powinenem biegiać? nie chcę mi się szukać przyczyny ciągłych kontuzji po lekarzach...

Re: czy to możliwe, że bieganie nie jest dla mnie?

: 24 cze 2013, 16:44
autor: Adam Klein
Może masz słabe mieśnie, niesymetryczną siłę jakichś partii ciała itd - ktoś Cię powinien zobaczyć. Nie możesz przyjśc na jakieś zajęcia BiegamBoLubię?

czy to możliwe, że bieganie nie jest dla mnie?

: 24 cze 2013, 18:38
autor: Yassith
Odciski moga byc genetyczne tak jak u mnie. Co bym nie robil to zawsze od wiosny do jesieni je mam. Jedyne co moge robic to dobierac luzne buty (szerokie w palcach) i jak najbardziej przewiewne. Jak sie robia bable to przecinam i zalepiam no i biegam dalej. Idzie sie powoli przyzwyczaic.

Jak waga, wzrost - moze za duzo biegasz na poczatek ?

Re: czy to możliwe, że bieganie nie jest dla mnie?

: 24 cze 2013, 18:55
autor: amator_k
Adam, mam daleko bardzo do nawet najbliższych zajęć biegam bo lubię. a czy jeśli wstawię tu filmik jak biegnę z kilku pozycji, to ktoś z was udzieli mi rady? z tymi pęcherzami to katastrofa... zrobił mi się na pół palca. może i za dużo biegam, ale jest sens mniej? 10min rozgrzewka, zostaje 30min biegu... to chyba normalnie? pozdro