Strona 1 z 1

Tempa, akcenty i interwały. Jak to uporządkować

: 03 cze 2013, 17:57
autor: kejt7
Proszę o podpowiedź w kwestii planowania tygodniowego treningu. Czytam dużo i generalnie mam trochę mętlik w głowie. Z jednej strony mam niepohamowane parcie na klepanie kilometrów, ale wiem, że powinnam raczej zadbać o siłę o zwiększenie prędkości.

Stąd rodzą się u mnie pytania: czy zaczynając trening tempowy można zacząć od np tylko 2 km w tym mocniejszym tempie? A może w ogóle odpuścić na razie tempa? Rozumiem, że zaczynam luźno i kończę luźno.Czy 3km luz/2kmtempo/3km luz to dobry pomysł? Czy w biegu np. 10 km mogę dać dwa akcenty szybsze (4 i 8 km), a zakończyć 4-5 przebieżkami na ostatnim kilometrze? Czy to już za dużo? Weekendowy długi bieg to dla mnie jasna sprawa, ale czasem okazuje się, że to całe wybieganie to tylko 2-4 km więcej niż trening w tygodniu z różnymi zabawami biegowymi- tak mi czasem wychodzi., bo na więcej nie mam siły. Pewnie za dużo biegam w tygodniu, albo za mocno? Jak często mogę robić sobie mocniejsze sprawdziany np na dychę? Z góry dzięki za pomoc.

edit: a no i jeszcze tempo rosnące? to chyba tylko do maratonu?

Re: Tempa, akcenty i interwały. Jak to uporządkować

: 03 cze 2013, 18:20
autor: Bylon
Najczęściej spotyka się opinię, że tempówki zaczynają mieć sens od 15 minut w górę. Chodzi wszak o umiejętność utrzymania mocnego, nie całkiem komfortowego/w ogóle nie komfortowego tempa, a nie pobiegnięcia nim tylko przez chwilę. Wobec tego lepiej rób tempówki tempem troszkę lżejszym, a dłużej. Ja wykonuję moje na dystansie 4,2 km* (taką mam akurat trasę), i obawiam się, że do wiele krótszych odcinków nie ma sensu schodzić.
Uważaj też z rozgrzewką przed tempówkami - obawiam się, że jeśli nie jesteś jeszcze na zbyt wysokim poziomie, 3 km mogą Cię już trochę zmęczyć, a wcale nie rozgrzeją wystarczająco. Osobiście przed tempówkami robię bardzo dynamiczną rozgrzewkę jeszcze w domu (streczing dynamiczny, bieg w miejscu, playometria, ćwiczenia rytmiczne Yacoola, wymachy) i po czymś takim biega mi się najlepiej, bo mój układ ruchu jest optymalnie rozgrzany, a jednocześnie nie jestem jeszcze w ogóle zmęczony. Oczywiście nie musisz rezygnować z biegu, ale zastanów się, czy 3 km to nie trochę zbyt wiele.

Re: Tempa, akcenty i interwały. Jak to uporządkować

: 03 cze 2013, 18:58
autor: Kwiat
Bylon pisze:[...] ćwiczenia rytmiczne Yacoola [...].
Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat, bo nic nie znalazłem na forum?

Re: Tempa, akcenty i interwały. Jak to uporządkować

: 03 cze 2013, 20:03
autor: herson

Re: Tempa, akcenty i interwały. Jak to uporządkować

: 03 cze 2013, 20:45
autor: Hael
Kejt7, najlepiej zajrzyj na bieganie.pl do działu z planami - tam są plany amerykańskie, które zawierają wszystkie typy treningu, o które pytasz. Są cztery poziomy zaawansowania, na pewno któryś dopasujesz do swojego poziomu. Ja je stosowałem i wg mnie są bardzo fajne, ciągle coś się dzieje, co chwilę są różne typy treningów, dzięki czemu można zobaczyć jak one wyglądają i jak na Ciebie działają.

Re: Tempa, akcenty i interwały. Jak to uporządkować

: 03 cze 2013, 21:04
autor: Bylon
U mnie właśnie te różne typy treningów były problemem... Po prostu nie mam dogodnych miejsc, gdzie mógłbym je wykonywać.

Re: Tempa, akcenty i interwały. Jak to uporządkować

: 03 cze 2013, 21:30
autor: kejt7
Dziękuję za odpowiedzi. Jak wspomniałam czytałam już wiele i potrzebuję nieco tą wiedzę uporządkować. Wolałabym nie korzystać z planów. Po prostu nie jestem tym typem osobowości:) to po pierwsze. Po drugie uważam, że każdy powinien znaleźć sam to, co dla niego najlepsze, po trzecie w moim treningu wiele zależy od nastroju (w końcu jestem kobietą:)) i nie zawsze mam ochotę akurat na to, co jest w planie. Wolałabym na podstawie tej wiedzy po prostu sobie tym jakoś manipulować według aktualnych potrzeb.

Bylon, te 3 km to nie powinien być wielki problem, naprawdę nie męczy mnie taki dystans przebiegnięty luźno, ale masz rację, że może lepiej zastąpić 2 km rozgrzewką i pobiec sobie 1 km na dodatkową rozgrzewkę. Czyli musiałabym tak z 3 km zrobić tempem, żeby było 15 min. Myślę, że więcej nie dam rady i tak póki co, będę stopniowo zwiększać. Dzięki