Forum Bieganie.pl

Witam

Mam takie pytanie. Od jakiegoś czasu biegam z pulsometrem ale naszła mnie bo ostatnim treningu pewna myśl. Jeżeli przykładowo mam zaplanowane rozbieganie po 70% HR max które w moim przypadku wynosi około 157 uderzeń to ideą biegania po 70% tych 16 km jest to aby jak najszybciej osiągnąć to 70%? i dalej je utrzymywać? Czy wchodzić na to tętno stopniowo? Jak zacznę bieg to przeważnie wchodzę na to przykładowe tętno 70% w okolicach 6 km i utrzymuje je na takim poziomie do końca biegu. Nie wiem teraz czy po prostu szybciej pobiec pierwsze kilometry aby wejść jak najszybciej na tętno czy biegać jak dotychczas. A może liczy się średnie tętno po biegu?

To jest raczej górna granica, której nie powinienes przekraczać Wiadomo, że nigdy nie będziesz w stanie idealnie kontrolować swojego pulsu, żeby zawsze biec na tym samym poziomie. Lepiej właśnie zacząć wolniej i z czasem dopiero zbliżyć się do zakładanej granicy. Jeżeli od początku za szybko zaczniesz i wejdziesz na te 70%, to potem prawdopodobnie dobijesz nawet do 80%, bo przyjdzie zmęczenie, odwodnienie itp i tętno nawet przy tej samej prędkości wzrośnie. Ja robię rozbiegania zawsze do 75% HRmax, ale przeważnie jest to zakres 65-75% i staram sie go nie przekraczać

Na starcie dochodzi rozgrzewka.

Rozgrzewka przed rozbieganiem?

Nie, no bez przegięć, poprostu spokojnie sie rozpedzasz.

Adam Klein pisze:Nie, no bez przegięć, poprostu spokojnie sie rozpedzasz.

Dlatego zdziwiło mnie to

Ok, dzięki za opowiedzi

pozdrawiam

Mam jeszcze jedno pytanie. Przeglądałem kilka planów treningowych na stronie i często używane jest tam zdanie " w okolicach 75% HR max, w większości przypadków nie będzie to więcej niż 150 bpm " . Skąd się wzięło to magiczne 150? Zakładając, że jako maksymalne ustawimy 200 a spoczynkowe 0 to zgadza się , 75% to 150 uderzeń, ale wydaje mi się, chyba, że się mylę nasze spoczynkowe będzie naszym " 0% " Czyli zakładając, że spoczynkowe wynosi 60 a maksymalne 200 :
0% = 60
75% = 165

Więc jak to jest?

0% to nie jest tętno spoczynkowe jesli mówimy o % tętna maksymalnego.

Od razu nasuwa mi się kolejne pytanie ...
Wykonywałem ostatnio trening interwałowy 6 x 1200 m w tempie 3:45 . I jak przeanalizowałem trening to na poszczególnych odcinkach to tętno średnie miałem np 170 (3 ci interwał) ale maksymalne 178 . Czy nie wykonywałem za szybko tego treningu?

Teraz jestem trochę zmieszany ... Interwały w tempie około 3:45 wg bieganie.pl powinno się wykonywać w około 96% HR max czyli
~ 190 bpm. Ja nigdy nie osiągnąlem takiego tętna na interwałach... w ogóle dziwne, ze tam tętno jest bezpośrednio powiązane z tempem

Adam Klein pisze:0% to nie jest tętno spoczynkowe jesli mówimy o % tętna maksymalnego.

No tak Panie Adamie ale bazuje na kalkulatorze garmina. Kazali wpisać tętno spoczynkowe . Wpisałem 60. Potem można było na podstawie % ustalić zakresy treningowe. ten po prawo to wg garmina. Jak widać różnice na niższych zakresach są znaczne, przy 70% pomiędzy bieganie.pl a garminem jest różnica około 20 jednostek, to sporo

Może to tętno na interwałach w tempie 3:45 wynika z wytrenowania? Moze powinienem szybciej biegac? Realizuje plan Pana Bartoszaka na 40min / 10 000m ... już sam nie wiem. Pogubiłem się. Ale nadal pozostaje kwestia rozbiegań jak mam np do zrobienia 14 km po 70% to robie je w około 4:45 / 1000m

No ale mówisz o zupełnie rożnych sprawach jesli chodzi o to 0%.
Co innego to % hrmax a co innego % rezerwy tetna, to sa inne sposoby wyznaczania intensywności.

A co do temat na interwalach to nie przeczytałeś opisów, ze nie mozna jednocześnie stosować tempa i tetna, któryś ze wskaźników będzie wtedy tylko ciekawostką.

Tu masz trochę o tych różnicach pomiędzy HRmax a HRRest:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004

Ok. W takim razie rozbiegania biegam za szybko, tak?

Witam

Chciałbym odświeżyć temat. Zauważyłem, że podczas gdy mam biegać rozbiegania po 70% HRmax co daje mi około 140 bpm strasznie wolne to rozbiegania wychodzą. Tętno spoczynkowe mam 60... Nie wiem co robić. Tak powinno być? Czy nieco pokręcić tempo? Bo rozbieganie po 5:30-40 to chyba troszkę za wolno jak na mnie ...