Strona 1 z 1
Re: Średnie tętno z biegu na 20km, jakie ?
: 27 maja 2013, 09:49
autor: dezo66
rozumiem ze to były zawody ?
Jest mozliwe ale jeszcze odpowiedz jaki masz pulsometr.
i czy biegłes naprawde mocno czy truchtałes cały bieg.
Re: Średnie tętno z biegu na 20km, jakie ?
: 27 maja 2013, 14:19
autor: dezo66
to uwazam ze nie ma w tym nic dziwnego ze biegłęs na tetnie 191 i dochodziłęs do maksymalnego - bo to sa zawody pzy bardzo mocnym obciazeniu - jak masz mozliwosc wrzucenia danych na komputer gdzie masz wykres tetna to wtedy masz dokładnie pokazane kiedy jak mocno było - ale ja uwazam ze po prostu był to dobry bieg
Re: Średnie tętno z biegu na 20km, jakie ?
: 27 maja 2013, 15:18
autor: tomasir
Santiago pisze:Czy możliwe, aby w biegu na 20km, teren pofałdowany/asfalt, tętno średnie wynosiło 191bpm, a maksymalne z tego biegu 201bpm
a HRMax moje to około 201-203
temperatura około 10-15C, pochmurno, bez opadów, bez wiatru, wilgotności i ciśnienia nie znam
Pierwszy z brzegu przykład mojego biegu:
http://www.endomondo.com/workouts/186787691/4595149
A wcale nie cisnąłem do końca. Wg mnie możliwe, że masz nieco zbyt nisko wyliczone tętno maksymalne. Do tego na tętno poza zwykłym wytrenowaniem mogą mieć też wpływ oprócz rzeczy wspomnianych przez Ciebie, nawet samopoczucie, jedzenie, picie, itp.
Re: Średnie tętno z biegu na 20km, jakie ?
: 27 maja 2013, 17:56
autor: kawo
Santiago pisze:dezo66 pisze:to uwazam ze nie ma w tym nic dziwnego ze biegłęs na tetnie 191 i dochodziłęs do maksymalnego - bo to sa zawody pzy bardzo mocnym obciazeniu - jak masz mozliwosc wrzucenia danych na komputer gdzie masz wykres tetna to wtedy masz dokładnie pokazane kiedy jak mocno było - ale ja uwazam ze po prostu był to dobry bieg
zapytałem, ponieważ, to był bieg na 20km, a na 10km to nie ma problemu aby mieć ~190bpm :P
to prawda, to był dobry bieg, i wrzuciłem na kompa już
tomasir pisze:
A wcale nie cisnąłem do końca. Wg mnie możliwe, że masz nieco zbyt nisko wyliczone tętno maksymalne. Do tego na tętno poza zwykłym wytrenowaniem mogą mieć też wpływ oprócz rzeczy wspomnianych przez Ciebie, nawet samopoczucie, jedzenie, picie, itp.
tylko powyżej 203 nie wycisnąłem jeszcze, a te 203 chyba z raz wycisnąłem na 10km bodajże
no wymiotowałem kilka razy w granicach 4-5km
a potem pod koniec biegu, na ostatnich metrach mało co nie wymiotowałem
jadłem o 6h50 spaghetti, a bieg było o 10h, nic potem nie jadłem, i podczas biegu zbyt dużo nie piłem, a przed biegiem tylko wodę piłem
lecz dzięki za odpowiedzi

chciałem zapytać jaki jest sens biegania aż do zwymiotowania? Co niby w tym jest tak pociągającego? Bo akurat tego nie rozumiem.