Forum Bieganie.pl

Witam w przyszłą niedziele (26.05.13) startuje w okolicznościowym biegu na 10km. Jak należy zaplanować ten tydzień aby w dniu startu uzyskać najlepszy czas? Miesiąc temu moj czas na 10km wynosił 52min. 12.05.13 uzyskałem czas na 10km cos koło 47:30min ( bieglem 13km które zrobiłem w 1:02:16 godz:min:sek).
W tym tygodniu planuje zrobić w niedziele 14km (nie na czas) i jak rozłozyc biegi w tygodniu bym mógł zejsc z czasem jak najniżej.
Mam zaplanowane wtorek 6km + 6x20s (przyspieszenia) , czwartek 7km (spokojne tempo) i w sobote biegac planowo miało byc 6km i 5x20s tempówki (ale raczej przed startem odpuszcze pewnie) i w niedziele 26.05.13 wg mojego planu mialo byc 14 km jednak w związku ze startem bedzie 10km na czas
Oraz czy odpuścić trening nóg na siłowni ( poniedziałek przysiady a środa wykroki) czy raczej wykonać trening małymi ciężarami?

dzięki za wszelkie rady i pomoc
pozdrawiam

panczito pisze:Witam w przyszłą niedziele (26.05.13) startuje w okolicznościowym biegu na 10km. Jak należy zaplanować ten tydzień aby w dniu startu uzyskać najlepszy czas? Miesiąc temu moj czas na 10km wynosił 52min. 12.05.13 uzyskałem czas na 10km cos koło 47:30min ( bieglem 13km które zrobiłem w 1:02:16 godz:min:sek).
W tym tygodniu planuje zrobić w niedziele 14km (nie na czas) i jak rozłozyc biegi w tygodniu bym mógł zejsc z czasem jak najniżej.
Mam zaplanowane wtorek 6km + 6x20s (przyspieszenia) , czwartek 7km (spokojne tempo) i w sobote biegac planowo miało byc 6km i 5x20s tempówki (ale raczej przed startem odpuszcze pewnie) i w niedziele 26.05.13 wg mojego planu mialo byc 14 km jednak w związku ze startem bedzie 10km na czas
Oraz czy odpuścić trening nóg na siłowni ( poniedziałek przysiady a środa wykroki) czy raczej wykonać trening małymi ciężarami?

dzięki za wszelkie rady i pomoc
pozdrawiam

siłownie juz sobie odpuszczasz.
w sobote za tydzien juz tylko rozruch - czyli 30min truchtu z przebiezkami.

a w tygodniu normalnie trening robić (bo obecnie powoli przygotowuje się do półmaratonu) Odnośnie siłowni to tylko nogi bo pozostałe partie chyba normalnie moge trenować ?

panczito pisze:a w tygodniu normalnie trening robić (bo obecnie powoli przygotowuje się do półmaratonu) Odnośnie siłowni to tylko nogi bo pozostałe partie chyba normalnie moge trenować ?

Masz się regenerowac a nie trenować. Odpuść siłownie w ogóle, na tydzień przed startem i tak nic nie poprawisz, możesz tylko zaszkodzić.

Ostatni tydzień to przede wszystkim regeneracja. Mocniejszy trening możesz zrobić w poniedziałek/wtorek, później spokojnie, jakiś rozruch i tyle. Formy już nie zmienisz a ważne żeby startować na wypoczynku, w sobotę na bank bym sobie odpuściła trening. Według danych naukowców (nie wiem czy z Ameryki ) pełne zregenerowanie trwa 72h... ale za długo też nie można odpoczywać, trzeba złapać ten perfect moment. Na pewno bezpieczną opcją jest : sobota luz, piątek - mały rozruch, czwartek spokojny bieg, poniedziałek/wtorek - mocniej.

Zaplanowałem sobie:
Niedziela, Wtorek i Czwartek siłownia z wyłączeniem nóg. (zaznaczam że trening na siłowni to typowe FBW, które wykonuje w celu poprawy sylwetki )
Poniedziałek i środa trening biegowy około 6km + kilka sprintów [wykonywane w godzinach porannych (podobnie jak docelowy bieg)]
I od czwartku wypoczynek jedynie w piątek leciutki rozruch biegowy.
26.05. start w zawodach (oczywiście jest to bieg społecznościowy "dla propagowania biegania" ale fajnie zrobic dobry czas )

czy takie coś ma sens
dzieki za wszelkie rady i opinie

opinie juz dostałes wczesniej - rób jak uważasz - tak bys Ty czuł sie dobrze a nie my ;]
kazdy CI powiedział co by zmienił - ale to Ty podejmujesz decyzje.
Zalezy czy chcesz pobiec by pobiec czy zrobic dobry czas taki na lata ?
bo jak to pierwsze to mozesz i codziennie byc na siłowni bo przebiec przebiegniesz, ale jak ma byc to bieg zycia to siłownia odpada.

panczito pisze:
czy takie coś ma sens

Nie, to nie ma sensu. Wszyscy Ci piszą, żebyś odpuścił siłownie, a Ty dalej swoje

Jeszcze mam pytanie odnośnie posiłku w dniu startu (prawdopodobna godzina startu 12:00). Co w takim razie najlepiej spożyć przed biegiem
Moja propozycja to: otręby owsiane i 2 jajka + mleko i kawa (śniadanie koło 8:30)
W takim razie spożywać jeszcze coś przed samym biegiem (np. kurczak + ryż) czy tylko wypić białko?
Pozdrawiam i dzięki za wszelką pomoc

Mi jeszcze daleko do startów bo dopiero zaczynam biegać ale juz rozmyślałem o tym co bym robił /co jadł przed startem :p. Z racji mojego stażu rad nie będę udzielał ale chętnie podzielę się z wami filmem który znalazłem w sieci odnośnie diety na tydzień przed zawodami. Ci prawda jest to dieta fighter a, ale myślę że będzie to miało wiele wspólnego z bieganiem bo w mma jednak też liczy się wytrzymałość i siła.

http://www.youtube.com/watch?hl=pl&gl=P ... nomobile=1

Ciekaw jestem Ci myślicie o takiej diecie? Jak wygląda wasza na tydzień przed zawodami?

Panchito, jesteś początkujący, biegasz 10 km w 52 minuty i tworzysz niepotrzebne problemy

Zrób dziś mocny trening, jutro rozbieganie i odpoczywaj. Już nic nie wypracujesz, a na Twoim poziomie wytrenowania możesz sporo zepsuć, bo słabiej wytrenowany i przygotowany do wysiłku organizm regeneruje się dłużej. Jeśli nie trenowałeś mądrze i regularnie wcześniej, w ostatnim tygodniu nic nie wypracujesz, a jeśli trenowałeś, możesz bez problemu odpoczywać, czekać na niedzielę i wizualizować swój start.

Również startuję w niedzielę na 10 km z zamiarem zaatakowania życiówki i moje treningi w tym tygodniu będą wyglądały następująco:

dziś - 13 km, w tym szybsze 5 km (t. 4:05-4:10/km) i szybki kilometr (ok. 3:30).
jutro lub w czwartek - rozbieganie 12-15 km i koniec trenowania w tym tygodniu

Ja zawsze na śniadanie jem dużą, białą bułkę z dżemem i dopycham bananem, ale to już kwestia indywidualna. Ciesz się bieganiem, a życiówki na Twoim poziomie będą przychodzić regularnie. Potem będzie już tylko trudniej.

powodzenia!

Dzięki za odpowiedź
Czy jestem początkującym mając czas na 10km 52 min (choć teraz wydaje mi się że w niedziele osiągnę 48 min, może lepiej przynajmniej mam taką nadzieje).
Tak jak pisałem wcześniej w niedziele jest to bieg społecznościowy i nie zamierzam się jakoś specjalnie napinać gdyż nie jestem zawodowcem i nigdy nie będę (ze względu na Chorobę Perthesa), a bieganie traktuje w formie "zabawy", mającej mi pomóc w osiągnięciu wymarzonego wyglądu jak i dobrego samopoczucia.
Zadaje pytania pytania gdyż byłem ciekawy samego przygotowania na co skupić uwagę.
Pozdrawiam i dzięki za wszelkie rady, mam nadzieje ze pomogą mi osiągnąć przyzwoity wynik

Ja w dniu stary zdecydowanie odradzam jajka ponieważ długo zalegają one w żołądku i na trasie mógłbyś napotkać dość nieciekawe "problemy".
Polecam makaron z cukrem, banany, coś słodkiego.
Każdy organizm inaczej reaguje na niektóre produkty więc jest to też sprawa indywidualna.
Powodzenia !

jajka sa super jak mamy do pokonania cos długiego jak maraton ultra maraton bieg po górach

dezo66 pisze:jajka sa super jak mamy do pokonania cos długiego jak maraton ultra maraton bieg po górach

http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Przecinek jest super jak mamy do napisania długie zdanie jak nie postawił przecinka to ciężko może się czytać zrozumieć nie wiadomo o co chodzi :p