sztywniejące mięśnie nóg
: 02 lut 2013, 12:58
Witam
Podczas biegania zauważyłem, że sztywnieją mi mięśnie nóg, szczególnie gdy na początku przyjmę za dużą prędkość biegu, bądź słabo się rozciągnę. Chodzi głównie o te mięśnie: piszczelowy przedni i strzałkowy długi, być może jeszcze strzałkowy krótki i prostownik długi palców jednak tego nie jestem pewien. Generalnie po całej zewnętrznej stronie łydki mam nogę zesztywniałą do tego stopnia, że nie jestem w stanie biegać, ponieważ stopa jest tak zablokowana, że nie mogę nią wykonać żadnego ruchu w kostce: ani obrócić w poziome prawo lewo, ani w pionie góra dół. Czuję, że te mięśnie są maksymalnie napięte od wypełnionej krwi i nie są w stanie wykonać jakiegokolwiek ruchu rozciągania/kurczenia. Jeśli chcę biegać to krok wygląda jakbym miał zabetonowane stopy - są to ciężkie, głośne odgłosy uderzeń całą stopą o podłoże, gdy normalnie ląduje na pięcie. Problem przechodzi po dłuższej przerwie w bieganiu ok. 10-15 min o ile przebiegłem już odpowiedni dystans i łydka przyzwyczaiła się do wysiłku.
Moje pytanie jest następujące: co powinienem robić, aby pozbyć się tego problemu? Chciałbym biec cały czas. Podejrzewam, że nie powinienem tak pędzić na początku treningu, ale nie wiem czy to jest jedyna przyczyna, ponieważ takiego objawu nigdzie w internecie nie znalazłem, ani żaden ze znajomych biegaczy nie spotkał. Nadmienię też, że po regularnym treningu przez 1-2 miesiące te sztywnienie zanika, myślę, że też ze względu na podświadomy już odpowiedni dobór rytmu biegu.
Biegam prawie w jednej linii, mam więc taką teorię, że akurat na te mięśnie, które sztywnieją wypada największe obciążenie i być może przejmują one niejako funkcję szkieletu w związku z czym najszybciej się męczą. Jestem wysoki biegaczem, mam 85 kg, nie wiem, czy to coś pomoże w rozwiązaniu problemu.
Dołączam rysunki anatomii łydek, gdzie ukazane są mięśnie o których mówię:
http://www.womkat.edu.pl/files/standary ... e/noga.jpg
http://www.olimpec.pl/cwiczenia/miesnie ... -przod.jpg
Podczas biegania zauważyłem, że sztywnieją mi mięśnie nóg, szczególnie gdy na początku przyjmę za dużą prędkość biegu, bądź słabo się rozciągnę. Chodzi głównie o te mięśnie: piszczelowy przedni i strzałkowy długi, być może jeszcze strzałkowy krótki i prostownik długi palców jednak tego nie jestem pewien. Generalnie po całej zewnętrznej stronie łydki mam nogę zesztywniałą do tego stopnia, że nie jestem w stanie biegać, ponieważ stopa jest tak zablokowana, że nie mogę nią wykonać żadnego ruchu w kostce: ani obrócić w poziome prawo lewo, ani w pionie góra dół. Czuję, że te mięśnie są maksymalnie napięte od wypełnionej krwi i nie są w stanie wykonać jakiegokolwiek ruchu rozciągania/kurczenia. Jeśli chcę biegać to krok wygląda jakbym miał zabetonowane stopy - są to ciężkie, głośne odgłosy uderzeń całą stopą o podłoże, gdy normalnie ląduje na pięcie. Problem przechodzi po dłuższej przerwie w bieganiu ok. 10-15 min o ile przebiegłem już odpowiedni dystans i łydka przyzwyczaiła się do wysiłku.
Moje pytanie jest następujące: co powinienem robić, aby pozbyć się tego problemu? Chciałbym biec cały czas. Podejrzewam, że nie powinienem tak pędzić na początku treningu, ale nie wiem czy to jest jedyna przyczyna, ponieważ takiego objawu nigdzie w internecie nie znalazłem, ani żaden ze znajomych biegaczy nie spotkał. Nadmienię też, że po regularnym treningu przez 1-2 miesiące te sztywnienie zanika, myślę, że też ze względu na podświadomy już odpowiedni dobór rytmu biegu.
Biegam prawie w jednej linii, mam więc taką teorię, że akurat na te mięśnie, które sztywnieją wypada największe obciążenie i być może przejmują one niejako funkcję szkieletu w związku z czym najszybciej się męczą. Jestem wysoki biegaczem, mam 85 kg, nie wiem, czy to coś pomoże w rozwiązaniu problemu.
Dołączam rysunki anatomii łydek, gdzie ukazane są mięśnie o których mówię:
http://www.womkat.edu.pl/files/standary ... e/noga.jpg
http://www.olimpec.pl/cwiczenia/miesnie ... -przod.jpg