Forum Bieganie.pl

Witam mam 17 lat ważę 68 kg. Jestem uczniem Technikum, za 3 lata chciałbym się dostać do Szkoły Oficerskiej nie mam problemu z nauką. Biegam od 2 miesięcy, widzę ogromną poprawę. Mój obecny czas na 1km to około 4:30 chciałbym zejść do około 3:00 w 3 lata. Nie wiem jak to wszystko ułożyć żeby poprawiać czasy i z tygodnia na tydzień być lepszym. Chcę także ćwiczyć na siłowni (ćwiczę od 7 miesięcy). Jednak nie zależy mi żeby być jakimś napompowanym, chcę po prostu dobrze wyglądać, ale priorytetem jest sprawność np. podciąganie na drążku ( na którym totalnie leżę). Proszę o pomoc aby to wszystko ułożyć jakoś z głową. Dziękuje z góry za pomoc i za mądre wypowiedzi. Pozdrawiam

cześć - no 3 lata to bardzo dużo :D,
trochę słabo ten kilometr (moja siostra nawet szybciej biega) - było nie było - tyle to biegają dzieci w podstawówce.
Jakkolwiek: do 3' to teoretycznie nawet w rok się da dojść.
Hmm - co do drążka - drążek też jest do opanowania - tylko trzeba pomału zwiększać ilość podciągnięć :D.
Obecnie myślę, że wystarczyłyby ci 4 treningi tygodniowo:
proponuję zacząć od tego:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=1511
i tu akurat spokojni możesz zacząć od tch tygodni 13-16,
a potem przejść do poziomu III.

szkoła amerykańska - nie jest najlepszym pomysłem.

Zejść dla młodego faceta z 4:30 na 3 min w 3 lata to nie jest aż takie trudne.

po pierwszym roku treningów 4min/km
po drugim roku treningów - 3:30min/km
po 3 roku treningów - 3min/km

tak można zakładać ze możesz sie poprawiać, ale tak raczej nie bedzie - po na początku jak sie trenuje poprawy są DUŻE.
i może to wyglądać mniej wiecej tak:

po pierwszym roku treningów 3:50-3:55min/km
po drugim roku treningów - 3:20min/km
po 3 roku treningów - 3min/km

powiedz ile razy chcesz trenowac w tygodniu i ile czasu mozesz poswiecic w te dni na bieganie ?

@dezo:
a czemu akurat uważasz, że nie jest najlepszym pomysłem?
A być może właśnie w jego przypadku się sprawdzi?
Niech zrobi II poziom i III (no może trochę zmodyfikowany) i zobaczymy w jakim będzie miejscu.
Jestem przekonany, że na pewno zrobi jakiś postęp.

Zaczyna z czasem 4:30/km?! TRAGEDIA!
Niestety musiałem wyłożyć kawę na ławę! Dużo lepiej biegają chłopaki w podstawówce, nawet dziewczęta. cos czuje nosem, że predyspozycji kolega nie ma do biegania.
Ale...
Ale , nie należy sie poddawać, bo znam przypadki gdzie ludzie ze słaba genetyką a z mocnym charakterem potrafili wiele zdziałać. Oczywiście wymiatać to Ty nie będziesz, ale myślę, że jak sie przyłożysz to w 3 lata nawet do 3:05-3:15 możesz dojść.
Na razie przez 6 miesięcy biegaj, bez żadnych określonych planów, bez mocnych akcentów, po prostu biegaj. Zacznij od krótkich dystansów (2-3km) i z czasem dokładaj po 1km. Po jakimś czasie, jak będziesz mógł bez problemu przebiec 9-10 km dołącz do tego przebieżki 6-10 serii 60-100m. Biegaj 3 razy w tygodniu i 2 razy porób w domu pompki, podciąganie na drążku i brzuszki.

apaczo pisze:Zaczyna z czasem 4:30/km?! TRAGEDIA!
Niestety musiałem wyłożyć kawę na ławę! Dużo lepiej biegają chłopaki w podstawówce, nawet dziewczęta. cos czuje nosem, że predyspozycji kolega nie ma do biegania.
Ale...
Ale , nie należy sie poddawać, bo znam przypadki gdzie ludzie ze słaba genetyką a z mocnym charakterem potrafili wiele zdziałać. Oczywiście wymiatać to Ty nie będziesz, ale myślę, że jak sie przyłożysz to w 3 lata nawet do 3:05-3:15 możesz dojść.
Na razie przez 6 miesięcy biegaj, bez żadnych określonych planów, bez mocnych akcentów, po prostu biegaj. Zacznij od krótkich dystansów (2-3km) i z czasem dokładaj po 1km. Po jakimś czasie, jak będziesz mógł bez problemu przebiec 9-10 km dołącz do tego przebieżki 6-10 serii 60-100m. Biegaj 3 razy w tygodniu i 2 razy porób w domu pompki, podciąganie na drążku i brzuszki.

Właśnie ciekawią mnie co to są te "predyspozycje"? Nie wiem długie nogi? Krótkie nogi? Ja sam dochodzę do wniosku, że talenta nie mam, ale zaraz, zaraz, to "tylko" bieganie, przecież do jakiegoś "sensownego" poziomu powinien dojść każdy, stosując mądre metody treningowe, a później to tylko kwestia czasu.

myślę, że nie jest tak źle, może te 4'30'', nie były biegane na maksa, nie pod presją,

bo ciężko mi sobie wyobrazić zeby 17-latek o prawidłowej wadzę tak słabo biegał, jeżeli to było rzeczywiście na maksa to skłaniam się do zdania apaczo, czeka Cię dużo ciężkiej pracy

pozdrawiam i powodzenia

Ale nie załamuj sie!
Upór i żelazna konsekwencja sa kluczem do sukcesu. Jak szukasz wskazówek to śmiało możesz pisać do mnie ma PW. Pomocy nie odmówię.

Buniek pisze:myślę, że nie jest tak źle, może te 4'30'', nie były biegane na maksa, nie pod presją,

bo ciężko mi sobie wyobrazić zeby 17-latek o prawidłowej wadzę tak słabo biegał, jeżeli to było rzeczywiście na maksa to skłaniam się do zdania apaczo, czeka Cię dużo ciężkiej pracy

pozdrawiam i powodzenia

Co Wy wszyscy jesteście cudownymi dziećmi i zawsze dobrze biegaliście ?
To jest i tak dobry czas od osób ktre siedza przed komputerem i jedza co popadnie.
Osoba która nie miała stycznosci z bieganiem tylko od 2 miesiecy sie rusza to i tak 4:30 to dobry wynik. Nie wieże ze Wy od razu biegaliście 3:30.

Są i dzieCi w 6 klasie podstawówki którzy biegaja 3min km i są tacy którzy biegaja "znaczy idą" 6-7min/km

Cudownym nie, normalnym. Po 2 miesiącac trenowania, 23 lata prawidłowa waga (wtedy) po 4'35 to 10 km na zawodach leciałem, a pomimo tego że już trochę biegam to raczej poniżej 3 min/1 km nie zejdę (więcej biegania niż trenowania w tym było)

adi180

powiedz ile razy chcesz trenowac w tygodniu i ile czasu mozesz poswiecic w te dni na bieganie ?
Oraz ile maz wzrostu do tej wagi 68kg

Jak trzeba mogę trenować nawet 6 razy w tygodniu nie widzę problemu (ale chcę również trenować coś na poprawę siły, chodzi głównie o brzuch, drążek). Wzrost 177cm, jeśli chodzi o czas który jestem w stanie poświęcić to 1,5h-2h. I proszę nie mówić że dzieci w podstawówce biegają po 3 min, a 4:30 to jakaś masakra. Może i masakra ale przynajmniej chcę coś z tym zrobić. A nigdy w życiu zbytnio nie trenowałem biegania, jedynie piłkę nożną w gimnazjum wtedy czasy miałem około 3:50. A motywacja jest olbrzymia bo w końcu dążę do spełnienia swojego marzenia. Pozdrawiam

tu masz bardzo dobry wątek i też w 3 lata na 1km

viewtopic.php?t=31883

dezo66 pisze:

Buniek pisze:myślę, że nie jest tak źle, może te 4'30'', nie były biegane na maksa, nie pod presją,

bo ciężko mi sobie wyobrazić zeby 17-latek o prawidłowej wadzę tak słabo biegał, jeżeli to było rzeczywiście na maksa to skłaniam się do zdania apaczo, czeka Cię dużo ciężkiej pracy

pozdrawiam i powodzenia

Co Wy wszyscy jesteście cudownymi dziećmi i zawsze dobrze biegaliście ?
To jest i tak dobry czas od osób ktre siedza przed komputerem i jedza co popadnie.
Osoba która nie miała stycznosci z bieganiem tylko od 2 miesiecy sie rusza to i tak 4:30 to dobry wynik. Nie wieże ze Wy od razu biegaliście 3:30.

Są i dzieCi w 6 klasie podstawówki którzy biegaja 3min km i są tacy którzy biegaja "znaczy idą" 6-7min/km

a gadasz, ponizej 4' biegalem w podstawówce xD

w który miejscu napisąłem ze ja biegałem ponizej 4 min w podstawóce to Ci flaszke postawie ;]
napisałem ze sa takie osoby co biegaja 3 min i takie co biegaja 6min