Forum Bieganie.pl

Nagryzmoliłem trochę na temat zależności pomiędzy siłą odbicia, a szybkością biegu.
Co prawda nie wiem jaki trening najlepiej rozwija siłę odbicia, ale może Wy macie jakieś pomysły.

Zerknijcie na to:

http://www.biegowi.pl/pl/content/6-blog

wieloskoki ? xd

Pewnie cała siła biegowa to jest dobry pomysł, ale ciekawe czy wieloskok lepszy od skipu czy podbiegu.

Overstriding to lądowanie daleko z przodu przed własnym środkiem ciężkości. Inaczej ujmując, środek ciężkości znajduje się wtedy zbyt daleko z tyłu. W wyniku tego w kolejnej fazie następuje częściowe wyhamowanie biegu.
Pisanie, że "overstride to przeniesienie środka ciężkości podczas lądowania do przodu" jest co najmniej mylące.

Co do ćwiczeń, uważam że najlepiej wykonywać jak najbardziej urozmaicone. Skoro siła potrzebna jest podczas biegu a trenujemy ją innymi środkami, to trzeba je jak najbardziej urozmaicać, żeby nie zostać mistrzem w wykonywaniu jakiegoś specyficznego ruchu, np. skipu albo wieloskoku. Chyba że ktoś biega przede wszystkim w górach. Wtedy najlepiej trenować siłę biegając w górach

Rzeczywiście masz rację, że może troszkę mylić.
Już zmieniam.

W przypadku treningu to też racja. Natomiast jestem ciekawy czy czasem szybkie WB3 nie kształtuje siły odbicia w podobnym stopniu do siły biegowej.

Zmienione.

To jest moje ulubione, choc kontuzjogenne:

http://www.youtube.com/watch?v=Jcoi0zYuD68

Sprinterzy na bieżni w Nottingham zawsze coś takiego robili. )
Muszę chyba spróbować, choć chyba ja potrzebuje oponę ze starego MINI.

Rozumiem, że to obciąża mocno achillesy?? Ja akurat nie mam z nimi problemów, bardziej z rozcięgnami podeszwowymi, ale wolałbym nie nabawić się kontuzji tego pieruństwa.

Ja akurat lecze achillesa na 2 tygodnie przed Mistrzostwami Swiata...

Życzę w takim razie zdrówka.
Jakaś poważna kontuzja tego achillesa??

Ja leczę rozcięgna przeważnie raz na rok. Już czasem nie wiem dlaczego mi one tak padają.
Ostatnio chyba przez bardzo agresywne buty. (Streak LT)

Wydaje mi sie ze po prostu zaniedbalem pewne sygnaly bo po prostu za malo bolalo.

Teraz robie wcierki z masci konskiej i jakby pomagalo.

Na szczescie biegam w Hoka i okazuje sie to byc idealny but na wiele dolegliwosci.

Hoka. Właśnie patrze, bo nie znam.
Ciekawy wynalazek choć chyba nie dla mnie. Ja uwielbiam niskie podeszwy z małym offsetem.

Osobiscie uwielbiam rotacje. Od minimalistycznych, poprzez terenowki, do Hoka.

To taki cross training dla stop (i nie tylko).

Odnosnie problemow z rozciegnem, setki biegaczy przysiega ze to im pomoglo:

http://www.amazon.com/RPI-FW-400-Foot-W ... foot+wheel

Sa specjalne treningi dla koszykarzy takze mozna sprobowac ale generalnie to chyba wszystkie plyometryczne.

Jest dobra praca pod tytułem:
"Explosive-strength training improves 5-km running time
by improving running economy and muscle power." Pomimo tego, że rok napisania to 1999 wydaje się być ciekawy.

Postaram się ją przetłumaczyć i streścić.

Jeżeli chodzi o te foot wheel to słyszałem, ale jakoś nie miałem czasu zamówić. (2 lenie na barkach mi siedzą)

ja biegam po schodach na siłe wybicia wbieganie ciagłe w góre i w dół niestety nie mam zadnej duzej góry w poblizu ale dobre i schody na zewnatrz kazdy kolejny trening jest lzej (nogi silniejsze) rosnie skoczność, mozna też prysiady z hantlami robić itp ale nie ma jak schody jednoczesnie to przeciez bieganie a nie inne formy ruchu które nie sa bieganiem, odradzam na klatkach schodowych brak powietrza i przegrzanie pewne, a potem albo przed OWB1 i jest git forma wyraźnie rośnie ps najlepsze schody to te najbardziej strome biegałem po mniej stromych to nie ma sensu musi byc ostro pod góre