Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich forumowiczów jestem tu nowy ale tak jak jeden kolega poszukuje magicznej recepty na zdanie egzaminu na 1000 m do PSP a zanim napisałem tego posta poczytałem trochę i starałem się już być na bieżąco lecz nie potrafiłem dopasować żadnego treningu pod siebie, wczesniej trenowałem sporty walki z tym że mam troszkę wagi do zbicia. Co do wagi to jestem 100 kilogramowym facetem o 180cm wzroście wiem że stanowczo przesadziłem z wagą ale to przez kontuzje kolana , co do czasów na 1000m to nie jest najgorzej na tym dystansie ale nie mogę dobrać tempa i na samym końcu opadam z sił wydaje mi się ze mam za dużą masę mięśniową i nie wiem jak się teraz przygotować mam na to 4 miesiące wiec proszę o pomoc...
Ps. jak ktoś ma równie magiczną dietę to również proszę o jakieś propozycje..

No zapuściłeś się z tą wagą. Zmotywuję Cię, przez 3 miesiące schudłem ok 12kg biegając dosyć intensywnie i dbając szczególnie o dietę. Najważniejsze jest spożywanie małych posiłków 5-6 razy dziennie. Ogranicz cukier, weglowodany, ale nie w taki sposób, żebyś uciął wszystkie węgle z diety bo one też muszą byc dostarczane do przemian w organizmie.
Co do tempa to chyba trzeba nauczyć sie biegać 1000m-jak zaczać, jak utrzymać wysokiem tempo aby sie nie zakwasić i kiedy finiszować. Myśle, że waga akurat do utrzymania tempa ma się ni jak

Przed kontuzją ważyłem około 90 kg i była jak dla mnie ok bo trenowałem walki i z kondycja nie było źle. ale nigdy za wiele nie biegałem i co prawda mam teraz oponę na brzuchu ale uda zostały nadal jak u konia i dlatego tak szybko się zakwaszam. Co do diety to już niby stosuje od 3 tyg podstawową czyli mniej żreć i oczywiście nic po 18.00 ale jak na razie czuje tylko spadek mocy nic nie spadam z wagi.. wiec faktycznie muszę coś z tym zrobić...

"Nie jeść po 18" nie radzę stosować jeśli kładziesz się później niż o 21 Wprowadź może też regularne, częste i mniejsze posiłki.

Tutaj masz parę informacji o tym jak to wyglądało u mnie:

Owsianka & Twaróg - czyli patenty Małego na walkę z kilogramami

Może znajdziesz coś dla siebie.

Wielki Dzięki zaraz się za to biorę.

Odpowiednia dieta to jedna, a druga to trening.

Żeby zdać egzamin do PSP to ile musisz pobiec na 1000m ?
4 miesiące to sporo czasu. Czy masz jakąś już życiówkę na 1000m ?

dezo66 pisze:Żeby zdać egzamin do PSP to ile musisz pobiec na 1000m

Zeby zdać cały egzamin nie pomoże zejście nawet do 2:50 bo kto ma się dostać to i z wynikiem 3:30 sie dostanie. Taka prawda. Niestety.

<2:46 to maksimum punktów

Koledzy czas w jakim muszę się zmieścić to 3.40 wiec nie jest tragedia ale kilosa biega się na koniec dnia a przed nim są inne konkurencje typu test harvarda wejście na 30m drabinę i podciąganie na drążku a żeby było ciekawiej to przed samym biegiem na 1000m jest sprint na 50 m wiec sam kilometr biega się na niesamowitym zmęczeniu!!! Będę startował już 3raz i wszystko zaliczam oprócz kilosa ale od ostatniego razu rok temu złapałem kontuzje kolana i załapałem sporo kilogramów o o kondycji nie ma w ogóle mowy wiec zaczynam wszystko od nowa.. pozdrawiam

wszystko przed Tobą - najważniejsze to wierzyć w siebie i w swoje możliwości.

Na początku powinienes zdobyć baze biegowa czyli po prostu wybiegać się
Nie wiem ile masz tak czasu w tygodniu, ale co 2 dzien tak z 30 min swobodnie biegu, póziej biegac siłowo troche bys miał kondycje biegania ze sprzetem - to jakies podbiegi, pózniej np. na tetnie, troszke szybciej niz truch, i wdrozyc tez takie 5-10 szybsze minutowe biegi na przerwie 5 min. pózniej juz bardziej pod tembo ale to juz tak 3 tygodnie przed egzaminem

Biegam dopiero od 2 tyg ale już widać efekty biegam co 2 dzień jakieś 6-7 km czasy nie są rewelacyjne ale słuchając waszych uwag staram się układać trening tlenowy bo jak pisałem z kondycją u mnie krucho, Oczywiście popieram to dietką by zrzucić trochę kilo. zobaczymy czy wyjdzie może w sobotę zrobię sobie mały sprawdzian i zmierzę czas to będę miał się do czego odnieść..

Z tym zmeczeniem to trochę przesadziłeś, ale to chyba dlatego, że nie masz dobrej kondycji bo np. 50m przed 1000m jest raczej "przetarciem" i wpływa korzystnie, a 50m nie jest jakos bardzo męczące.

szynder pisze:Z tym zmeczeniem to trochę przesadziłeś, ale to chyba dlatego, że nie masz dobrej kondycji bo np. 50m przed 1000m jest raczej "przetarciem" i wpływa korzystnie, a 50m nie jest jakos bardzo męczące.

Z mojego doświadczenia czyli w poprzednich rekrutacji nawet kilku dobrych biegaczy nie zdała rekrutacji bo byli zmęczeni ponieważ wszystkie te konkurencje są jedna po drugiej bez możliwości odpoczynku kumpel co biega kilosa 2.50 z ledwością przybiegł z czasem 3.35 a co do mojej kondycji to prawda trochę mi jej brak i muszę zrobić duże postępy. pozdrawiam

Bo w sumie po ten Twój trening na 1000m trzeba wziać nie szybkoąść, ale wytrzymałość na krótkich przerwach - czyli byś był w stanie robić różne rzeczy na krótkich, albo zerowych rzerwach i kolejne - tak jak wyglada egzamin. Bardziej bym to nazwał pod wydolność - wiec tu moze byc trudniejsza sprawa treningu - bo np. tak 2 tyg przed egzaminem powinienes juz biegac np. 2-3 razy po 3:50-4 min na 1 min przerwy - np. albo 5 razy po 600m w tempie na 3:35 na 1-2 min przerwy - takie treningi pozwola Ci dobrze wykonac ten egzamin ale najpier od osógłu do szczeguły wiec raczej te wybieganie byc nabrał baze tlenowa i powoli zwiekszał intensywność i zmniejszał przerwy.

Zmotywuje Cię. 6 miesięcy temu biegałem w 3:50 1000m dziś na egzaminie pobiegłem 3:08 cyba źle rozłożyłem siły bo zacząlem już finiszować ok 250m przed i miałem sporo siły. (3:10 w lipcu), 50m w 6.80(w lipcu 7.11), drążek 26(27 w lipcu), ale śmiało mogłbym jeszcze 5-10 wycisnąć, ale po co marnować siły. Srednia punktów wyniosła 70,33 (75 maxymalna). Teram Cie zdemotywuję :D Nie daje mi to nawet 20% szans na załapanie się. Bo biorą "sprawnych inaczej" tak to wygląda.
Dużo biegaj na początku-zrób "baze tlenową". Idzie zima więc to w zdecydowanej większości rob na treningach. Żałuję i teraz wiem, że samym długim bieganiem (6-8km) na treningu nie zdziałałemm dużo ponieważ zaniedbałem mocne treningi (interwały, sprint itp).
Powodzenia, systematyczności i zrzucenia kg a te przy diecie i treningu lecą w dół bardzo szybko ( w lipcu 78kg dzis 67).