Strona 1 z 1

Kolejny maraton za 24 dni. Jak trenować?

: 03 paź 2012, 17:45
autor: Brest
Cześć. Mam następujący problem. W niedzielę startowałem w maratonie w Berlinie. Był to mój trzeci maraton w tym roku i zamierzałem na tym poprzestać. Jednak po zastanowieniu postanowilem skończyć sezon startem na początku listopada w maratonie "Nocna ściema" w Koszalinie. Szczerze mówiąc nie wiem jak mam trenować w okresie do następnego biegu. Zawsze przygotowywałem się do biegów poprzez wielotygodniowe cykle. Byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Brest

Re: Kolejny maraton za 24 dni. Jak trenować?

: 03 paź 2012, 23:07
autor: zeciarz
W najnowszym Runners World jest artykuł co biegać, gdy pomiędzy maratonami jest 4,6 czy 8 tygodni przerwy. Wiem, że co niektórzy nie traktują tej gazety i rad tam zawartych na poważnie, ale akurat w tym przypadku to, co jest napisane ma wg mnie sens. Jeśli nie chcesz wydawać 12złociszy przejrzyj gazetę w empiku czy jakimś salonie prasowym.
Ja akurat biegałem w Warszawie, ale w Koszalinie także będę, chociaż start będę traktował raczej "na zaliczenie" niż "w trupa po życiówkę". :ble: Zresztą w Koszalinie życiówki raczej nie nabiegasz bo trasa jest pagórkowata, a że biegana po pętli to te podbiegi kilka razy dają w kość.

Re: Kolejny maraton za 24 dni. Jak trenować?

: 04 paź 2012, 03:22
autor: DariaB
Zrobilam 2 maratony w ciagu 28 dni. Hall Hingdon ma takie plany. Najpierw musisz zadbac o regeneracje co najmniej tydzien. On twierdzi, ze w tym czasie trzeba bardziej zadbac o glowe niz o nogi, bo te juz masz. W niedzielne dlugie wybiegania biegac na czas raczej niz na dystans np 1 tydzien - 30-60min, 2 tydzien - 60-90min, 3 tydzien - 2-2.5h ,pomiedzy robic spokojne i moze jakies tempo. I tyle.
Ja drugi maraton zrobilam lepiej niz pierwszy. Znam osobnikow, ktorzy biegaja 5-8 maratonow rocznie. Co kto lubi.

Powodzenia

Re: Kolejny maraton za 24 dni. Jak trenować?

: 04 paź 2012, 11:14
autor: PawelS
Już 3 razy robiłem taki numer - Berlin i za 5 tygodni Frankfurt. W drugim starcie zawsze miałem lepszy wynik, ale pierwszego maratonu nie leciałem na maksa. W tym roku są 4 tygodnie odstępu i też się przymierzam. Ja zwykle robiłem 1 tydzień bardzo lekko, a potem powtarzałem ostatnie 4 tygodnie poprzednio realizowanego planu. W tym roku zostaną tylko 3 tygodnie, ale musi to wystarczyć :bum: