Problem
: 27 wrz 2012, 16:03
Witam. Wykonuję trening do maratonu, na 5h, według Skarżyńskiego. Lat 54, 182cm, 87kg. Jestem na szczycie "orki", od 3 tyg. maksymalny kilometraż w życiu, tj. 54km/tydz. 4 biegi, długi wtorek 20km, sobota kros pasywny ok.1h, w sumie 10km, oraz czwartek i niedziela owb1+ przebieżki, razem po 12km. Pilnuję również GR i GS, według zaleceń. Trzeci sezon podchodzę do startu, stąd tak wcześnie "orzę" i chucham na zimne. Pytanie. Wyjeżdżam w sobotę na tydzień w Tatry Słowackie. Towarzystwo niebiegające. Może uda mi się "truchtnąć" ze 2 razy gdzieś po 1h, ale treningu regularnego nie planuję. Wycieczki w góry jak najbardziej. Co po powrocie? Jak wrócić do planu? Nie chciałbym wszystkiego zaczynać od początku. Czekam na radę. Pozdrawiam Marek