Forum Bieganie.pl

Witajcie

Mam pytanie związane z... kurcze, wytłumacze to
Jestem człowiekiem dosyć wysportowanym (nie skromnie powiem "bardzo wysportowanym" ), kondycję mam dobrą, ale wzięła się ona z innej dyscypliny niż bieganie. Do rzeczy... czy treningi dzień w dzień przez jakiś okres czasu (2-3 tygodnie) nie zaszkodzą mi? Chciałbym aby przyniosły one jakieś rezultaty, chociaż najmniejsze. Trening to dla mnie około 30-50 minut ciągłego biegu (7-8 km).

mam nadzieje, że ktoś mnie zrozumiał pozdrawiam

Ktoś Cię zrozumiał na pewno, ale nikt nie znając Ciebie nie może Ci odpowiedzieć. Niektórzy biegają i dwa treningi na dzień bez problemu. Wszystko zależy od rodzaju treningu i Twoich predyspozycji do regeneracji.

Powiem tak... jestem wytrzymały jeśli chodzi o biegi średniodystansowe (bo te 7 czy nawet 10 km to nie jest chyba długi dystans?). Po takim treningu czuję, że mógłbym przebiec jeszcze raz tyle ale nie chce po prostu się przemęczać... Na drugi dzień bez problemu, nogi mnie nie bolą. Głównym celem jest przebiec 5 km w 16-17 minut, teraz moje czasy to jakieś 19 minut. A takim naprawdę poważnym celem jest przebiegnięcie kilometra w 2:20 ale na to mam duuużo czasu.

Jak coś to mam 17 lat, 185 cm wzrostu i 72 kg wagi.

Treningi dzień w dzień to jest zły pomysł. Twoja dobra kondycja nie ma tu znaczenia. Regeneracja to też jest element treningu, bardzo ważny chociaż często zaniedbywany. Biegając 3 do 5 dni w tygodniu osiągniesz lepsze efekty jednocześnie zmniejszając ryzyko kontuzji. Poza tym nie biegaj codziennie tego samego, tylko różnicuj treningi - przejrzyj plany treningowe, których jest dużo na tej stronie.

No ok, dzięki. Tak przy okazji. czy takie bieganie rekreacyjne po pewnym czasie zaowocuje utratą szybkości? Jestem amatorem sprintu

arko The runner pisze:PGłównym celem jest przebiec 5 km w 16-17 minut, teraz moje czasy to jakieś 19 minut. A takim naprawdę poważnym celem jest przebiegnięcie kilometra w 2:20 ale na to mam duuużo czasu.

... i daleka droge przed soba.

Idz do klubu LA, tam ci pomoga.

2:20? Chyba wiesz, jak szybko to musisz biec...

Pozd.
Rolli

arko The runner pisze:5 km w 16-17 minut, teraz moje czasy to jakieś 19 minut. .........poważnym celem jest przebiegnięcie kilometra w 2:20

Jak coś to mam 17 lat, 185 cm wzrostu i 72 kg wagi.

Nie ma reguły, po jakim czasie, im mocniej i im częściej będziesz trenował tym więcej czasu potrzebnego jest na regenerację, w każdym sporcie sa podobne zasady.
2:20 na 1000m to już jest taki poziom, że będziesz musiał odpuścić inne sportowe hobby.

Adam Klein pisze:

arko The runner pisze:5 km w 16-17 minut, teraz moje czasy to jakieś 19 minut. .........poważnym celem jest przebiegnięcie kilometra w 2:20

Jak coś to mam 17 lat, 185 cm wzrostu i 72 kg wagi.

Nie ma reguły, po jakim czasie, im mocniej i im częściej będziesz trenował tym więcej czasu potrzebnego jest na regenerację, w każdym sporcie sa podobne zasady.
2:20 na 1000m to już jest taki poziom, że będziesz musiał odpuścić inne sportowe hobby.

Może przesadziłem z tym 2:20/km Chodzi mi o osiągniecie ponizej 3 minut/km. (jesli sie zmieszcze w takim czasie to mam dodatkowe punkty na rekrutacji do szkoły do której sie wybieram za 3 lata). I nadal czekam na odpowiedz dot. szybkości sprint tez mi potrzebny

Wg fizjologów włókna szybkokurczliwe "migrują" wraz z treningiem w kierunku włókien wolnokurczliwych, w drugą stronę to się nie dzieje. Więc szybkość pewnie Ci spadnie. Ale trzeba po prostu pamiętać o dynamice.

arko The runner pisze: Może przesadziłem z tym 2:20/km

byłbyś już niezłą torpedą
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bieg_na_1000_metrów

Skoro piszesz, że:

arko The runner pisze:"bardzo wysportowanym" ), kondycję mam dobrą,

I chcesz biegać (zakładając podane przez ciebie górne czas/dystans) 8 km w czasie 50 min. to nawet jak dla mnie początkującego amatora tempo powyżej 6 jest to zwyczajny spacer. Ja np. taki truchcik robię sobie czasami dzień po długim lub intensywnym wybieganiu na rozprostowanie nóg. To tak jak długa rozgrzewka

zacznijmy od tego ze nie kazdy moze biegac tak szybko, biegaj sobie biegaj, rob wiecej szybkosci niz wytrzymalosci po 2 latach raczej zlamiesz 2:40, moze 2:35, zalezy ale zeby ponizej 2:30 to juz ciezko...