Forum Bieganie.pl

Cześć,
Biegać zacząłem 1.5 miesiąca temu więc jestem całkowicie początkujący.
Wcześniej nie uprawiałem żadnego sportu, pracę mam siedzącą, do tego paliłem papierosy (ok 1/4 paczki dziennie więc nie za dużo ale zawsze) więc moja kondycja była na zerowym poziomie.
Po rzuceniu palenia i 1.5 miesięcznym treningu jestem w stanie przebiec 30 minut bez przerwy 4km trasę. Czyli generalnie biegam dosyć wolno, raczej truchtam niż biegam. Gdy próbuje pobiec szybciej szybko się męczę, dostaje kolkę i muszę sobie robić przerwy w biegu.
I teraz zastanawiam się jak dalej ćwiczyć - czy skupić się na poprawie tempa tak, żeby przebiec te 4km w bardziej sensownym czasie czy może postarać się przebiec więcej kilometrów ale w takim samym tempie (czyli wydłużać czas biegu)?
Generalnie biegam, żeby sobie poprawić kondycję i rekreacyjnie - raczej nie interesują mnie maratony (no chyba że kiedyś się bardziej wciągnę ). Kilka informacji dodatkowych:
- 182 cm wzrosu, 66kg waga
- 25 lat
- nie trenowałem wg. jakiegoś określonego planu
- ćwiczę 5 razy w tygodniu

Pozdrawiam

Witam.
Ogólnie świetne, na pierwszy rzut oka, warunki, tzn, waga w stosunku do wzrostu. Trudno tak bez większych danych od razu coś podpowiedzieć, ale spróbuję. Nie wiem na ile orientujesz się w specyficznych elementach treningowych, np. skipy A,B,C, wieloskoki, rytmy, przebieżki, itp. Ale do ogólnego biegania powinnieneś włączyć te elementy. Rzeczywiście dystans, który pokonujesz w ciągu pół godziny nie powala, ale nie przejmuj się, poprawa na pewno nastąpi. Mówisz, że łapie Cię kolka - czy nie za wcześnie po jedzeniu idziesz na trening? Co zjadasz przed bieganiem? Poza tym 5 treningów, które przynoszą przecietne efekty może należałoby zmienić. Pomyśl o regeneracji - ona ważniejsza jest niż trening. Spróbuj biegać z narastającą predkością. Pierwszy km bardzo, bardzo wolno, później każdy następny o parę sekund szybciej. Nie przejmuj się zadyszką. Jak Cię złapie, zatrzymaj się na 10-20 sek. i biegnij dalej w tym samym tempie. Spróbuj może biegać 4 razy w tygodniu, a raz w domu zrobić lekkie ćwiczenia siłowo-wytrzymałościowe. Po rozbieganiu zastosuj skipy i np. rytmy 8x80 m, biegane na 70% Twoich możliowści z przerwą doć krótką. Zastosuj podbiegi. To na początek. Powinno pomóc. Napisz za miesiąc, czy coś ruszyło. Pozdrawiam.
RobsonP

Generalnie potrzebujesz tego i tego..Szybkości by biegać szybciej, dystansu, by mieć siły..
Proponuję jakikolwiek plan dla początkujących lub wplatanie do każdego biegu przebieżek lub rytmów..I oczywiście zwiększanie dystansu..

zacząłem pisać ale mi burza prąd odcięła i nie zdążyłem ale skończę i tak

wg mnie staraj się stopniowo zwiększać dystans, biegiem wolnym, tak jak biegasz teraz, i raz w tygodniu (za jakiś czas dwa razy) zrób coś szybszego na koniec treningu, powiedzmy 3-5 mocne 100m przebieżki, jak Ci bd szło to spróbuj coś takiego jak 30s szybko na 90s wolno 4-6 razy żeby trochę urozmaicić Twoje treningi

Pamiętam, że kiedy byłem na tym etapie zapisałem się na bieg 5 km, znalazłem plan Pumy 3-5 km na tej stronie i wykonałem 4 ostatnie tygodnie tego planu (no bo do biegu były 4 tygodnie).

Możliwości są nieograniczone, naprawdę, to daje właśnie sport, nie tylko bieganie. Możesz np. przestać biegać i kupić sobie fajny rower A poza tym warto ćwiczyć i szybkość i wytrzymałość.
krunner

ps. Czym się różnią przebieżki od rytmów ? Co to skip B ? (jak rozumiem skip A - kolana unoszone wysoko, skip C - pięty o pośladki), ale skip B ?

rytmy i przebieżki:

http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=2303


skip b :

http://www.youtube.com/watch?v=xfZi1EofwxA

No dzięki, teraz już wiem.

Dzięki za rady, spróbuje przebieżek i dam znać za miesiąc czy coś się poprawiło