Proszę o pomoc w doborze pierwszego planu treningowego
: 03 sie 2012, 08:48
Witam,
Poczytałem trochę ten dział mając nadzieję, że znajdę tu jakiś rozpoczęty wątek, który bym pod siebie dopasował, ale nie znalazłem.
Więc tak - próby ciągłego biegania podejmuję z przerwami od mniej więcej dwóch lat. To znaczy zaczynam biegać, biegam przez miesiąc, dwa i przestaję. Tym razem jest podobnie, ale postanowiłem być bardziej wytrwałym dlatego potrzebny mi plan.
Przejrzałem propozycje planów na tym portalu i mam zagwozdkę. Nie mam pulsometru i na razie nie zamierzam go kupować więc z planów tutaj dostępnych zaciekawiły mnie plany Pumy bo takowego nie wymagają. Jest tam plan na 8-12 i na 16-21 km bodajże.
Oba zakładają, że potrafi się przetruchtać około 30 min. No więc ja na chwilę obecną, (po miesiącu biegania) przebiegam jakieś 4,5-5km i zajmuje mi to mniej więcej pół godziny. Po takim biegu jestem dość "wypruty", ale zadowolony. Nogi bolały mnie w zasadzie tylko po pierwszym biegu. Biegam co drugi dzień.
Wracając do planów - biorąc pod uwagę powyższe wydaje mi się, że powinienem zacząć plan od powiedzmy 2,3 tygodnia bo na chwilę obecną bieg 20 min uważam za zbyt krótki.
Czy powinienem skrócić plan, ewentualnie czy może jakiś inny byście mi polecili?
Chcę biegać więcej, chcę biegać szybciej. W przyszłym roku, wiosną, chciałbym wziąć udział w jakiś zawodach (10, półmaraton).
Mam 31 lat, 186cm wzrostu, ważę 88kg. Biegam z iphonem z Nike+ GPS.
Poczytałem trochę ten dział mając nadzieję, że znajdę tu jakiś rozpoczęty wątek, który bym pod siebie dopasował, ale nie znalazłem.
Więc tak - próby ciągłego biegania podejmuję z przerwami od mniej więcej dwóch lat. To znaczy zaczynam biegać, biegam przez miesiąc, dwa i przestaję. Tym razem jest podobnie, ale postanowiłem być bardziej wytrwałym dlatego potrzebny mi plan.
Przejrzałem propozycje planów na tym portalu i mam zagwozdkę. Nie mam pulsometru i na razie nie zamierzam go kupować więc z planów tutaj dostępnych zaciekawiły mnie plany Pumy bo takowego nie wymagają. Jest tam plan na 8-12 i na 16-21 km bodajże.
Oba zakładają, że potrafi się przetruchtać około 30 min. No więc ja na chwilę obecną, (po miesiącu biegania) przebiegam jakieś 4,5-5km i zajmuje mi to mniej więcej pół godziny. Po takim biegu jestem dość "wypruty", ale zadowolony. Nogi bolały mnie w zasadzie tylko po pierwszym biegu. Biegam co drugi dzień.
Wracając do planów - biorąc pod uwagę powyższe wydaje mi się, że powinienem zacząć plan od powiedzmy 2,3 tygodnia bo na chwilę obecną bieg 20 min uważam za zbyt krótki.
Czy powinienem skrócić plan, ewentualnie czy może jakiś inny byście mi polecili?
Chcę biegać więcej, chcę biegać szybciej. W przyszłym roku, wiosną, chciałbym wziąć udział w jakiś zawodach (10, półmaraton).
Mam 31 lat, 186cm wzrostu, ważę 88kg. Biegam z iphonem z Nike+ GPS.